Return   Facebook   Zip File

1

W imię naszego Pana, Wysławionego, Najwyższego.

Nikt nie dotrze do wybrzeży oceanu prawdziwego zrozumienia z wyjątkiem człowieka, który jest oderwany od wszystkiego, co istnieje na niebie i na ziemi. Uświęćcie wasze dusze, o wy ludzie świata, abyście mogli osiągnąć tę pozycję, przeznaczoną dla was przez Boga i wejść do przybytku, który zgodnie z zarządzeniem Opatrzności został wzniesiony na firmamencie Bayánu.

2

Treść tych słów jest taka: ci, którzy kroczą ścieżką wiary, ci którzy łakną wina pewności, muszą oczyścić się ze wszystkiego, co jest ziemskie: ich uszy z pustej mowy, ich umysł z próżnych wyobrażeń, ich serca z przywiązań światowych, ich oczy z wszystkiego co ginie. Powinni zaufać Bogu i trzymając się Go mocno iść Jego drogą. Wtedy staną się godni jaśniejącej chwały słońca Boskiej wiedzy i zrozumienia, i staną się odbiorcami łaski, która jest nieskończona i niewidzialna, ponieważ człowiek nie może mieć nadziei otrzymania wiedzy o Najchwalebniejszym, ani nigdy nie napije się ze źródeł Boskiej wiedzy, ani też nie wejdzie w siedzibę nieśmiertelności, ani też ne może czerpać z czary Boskiej bliskości i względów, dopóki i dopóty nie przestanie traktować słów i czynów śmiertelnych ludzi jako kryterium prawdziwego zrozumienia i uznania Boga oraz Jego proroków.

3

Zastanów się nad przeszłością. Ilu ludzi zarówno wielkich jak i małych przez cały czas z tęsknotą oczekiwało ukazania się Boskich Objawicieli w uświęconych osobach Jego Wybranych. Jak często spodziewali się oni Jego przybycia, jak często modlili się, aby powiew Boskiego miłosierdzia mógł nadejść, aby obiecana Piękność wyłoniła się spoza zasłon ukrycia i ukazała całemu światu. A jednak za każdym razem, gdy wrota łaski się otwierały, a obłoki Boskich dobrodziejstw zesłały deszcz na ludzkość i światło Niewidzialnego zabłysło nad horyzontem niebiańskiej potęgi, wszyscy się Go zaparli, odwrócili się od Jego Oblicza – Oblicza samego Boga. Aby sprawdzić tę prawdę, popatrzcie na to, co zostało zapisane w każdej Świętej Księdze.

4

Rozważcie przez chwilę i zastanówcie się nad tym, co było powodem takiego odrzucenia ze strony tych, którzy szukali z taką uwagą i tęsknotą. Ich ataki były bardziej gwałtowne niż język jest w stanie opisać. Pomiędzy Objawicielami Świętości, którzy przyszli, nie było jednego, który by nie był trapiony wyparciem, odrzuceniem i gwałtowną opozycją ludzi wokół Niego. Tak więc zostało objawione: „O nędzo ludzka! Każdy Posłaniec, który przychodzi do nich jest z pogardą wyśmiany”.1 I powiedział On również: „(…) Każdy naród spiskował przeciwko Swemu Posłannikowi, aby przemocą Go ująć i dysputował próżnymi słowami, aby obalić Jego prawdę (…)”.2

5

W podobny sposób te słowa, które spłynęły ze źródła mocy i zstąpiły z nieba są niezliczone i znajdują się ponad przeciętną pojętnością człowieka. Dla tych, którzy posiadają prawdziwe zrozumienie i wnikliwość sama Sura Huda z pewnością wystarczy. Rozmyślaj przez chwilę nad tymi świętymi słowami w twoim sercu i w zupełnym oderwaniu się usiłuj odkryć ich sens. Rozpatruj zdumiewające postępowanie Proroków i przypomnij sobie oszczerstwa i zaprzeczenia wypowiadane przez dzieci negacji i fałszu, a może uda ci się skłonić ptaka serca ludzkiego, aby wzbił się do lotu z dala od siedzib niedbałych i wątpiących, skierował się do gniazda wiary i pewności, pił do woli czystą wodę mądrości i posilał się owocami drzewa Boskiej wiedzy. Taki jest udział w chlebie, który zstąpił z królestw wieczności i świętości dla tych, których serca są czyste.

6

Gdybyś zaznajomił się z niegodziwościami, których doznali Prorocy Boga i zrozumiał prawdziwą przyczynę zarzutów głoszonych przez ich ciemiężycieli, to z pewnością doceniłbyś znaczenie ich pozycji. Co więcej, im dokładniej rozpatrujesz zarzuty tych, którzy sprzeciwiali się Objawicielom Boskich przymiotów, tym mocniejsza stanie się twoja wiara w Sprawę Bożą. Przeto krótka wzmianka zostanie uczyniona w tej Tablicy o różnych relacjach odnośnie Proroków Boskich tak, aby ukazały one prawdę, że poprzez epoki i stulecia Objawiciele siły i chwały stali się ofiarami tak ohydnych okrucieństw, że żadne pióro nie jest zdolne ich opisać. Może to pozwoli kilku [osobom] pozbyć się trwogi, powodowanej zgiełkiem i protestami duchowieństwa i głupców tej epoki oraz spowoduje umocnienie się ich zaufania i pewności.

7

Jednym z proroków był Noe. Przez dziewięćset pięćdziesiąt lat błagając nawoływał swój lud i wzywał ich do nieba bezpieczeństwa i pokoju. Nikt jednak nie posłuchał jego wołania. Każdego dnia zadawano Tej błogosławionej Osobie tyle cierpienia i bólu, że nie spodziewano się, aby wyżył. Tak często zaprzeczali Mu, tak złośliwie Mu dokuczali, że zostało objawione: „(…) i ilekroć grupa Jego ziomków przechodziła obok Niego, szydzili z Niego. Odpowiedział im On: »tak jak z nas się naśmiewacie, my będziemy naśmiewać się z was potem, jak wy wyśmiewacie nas teraz. W końcu sami zrozumiecie«”.3 Znacznie później obiecał zwycięstwo swoim towarzyszom i naznaczył godzinę tego zwycięstwa. Ale gdy godzina wybiła, Boska obietnica nie została spełniona. To sprawiło, że kilku spośród małej grupy Jego zwolenników odwróciło się od Niego i temu dają świadectwo dobrze znane księgi. Te księgi niewątpliwie przeglądaliście, a jeśli nie, to z pewnością to uczynicie. Ostatecznie, jak stwierdzono w księgach i w tradycji, zostało przy Nim jedynie czterdziestu z Jego siedemdziesięciu dwóch zwolenników. Na koniec, z głębi swej istoty głośno zawołał: „(…) »Panie, nie pozostaw na ziemi ani jednego spośród niewierzących«”.4

8

A teraz zastanów się i rozważaj przez chwilę przewrotność natury ludzkiej. Jaki może być powód takiego odrzucenia i unikania z ich strony? Co mogło skłonić ich do zdjęcia szaty odrzucenia, a ozdobienia się szatą akceptacji? Więcej, co mogło być powodem niespełnienia się Boskiej obietnicy, co spowodowało, że poszukujący odrzucili to, co już przyjęli? Rozmyślaj głęboko, aby objawiono ci sekret rzeczy niewidzialnych, abyś wdychał słodycz duchowych i niezniszczalnych woni i abyś mógł potwierdzić prawdę, że od niepamiętnych czasów, nawet w wieczności Wszechmocny wydawał na próbę i będzie nadal doświadczać Swoje sługi tak, aby światło mogło zostać odróżnione od ciemności, prawda od fałszu, prawe od nieprawego, przewodnictwo od błędu, szczęście od nieszczęścia, róże od kolców. Tak jak On to objawił: „Czyż ludzie myślą, że gdy powiedzą: »wierzymy«, zostaną pozostawieni w spokoju, a nie będą wydani na próbę?” 5

9

Po Noem światło oblicza Húda zajaśniało nad horyzontem stworzenia. Przez prawie siedemset lat według świadectwa ludzi nawoływał On, aby zwrócili swoje twarze i zbliżyli się do Riđvánu Boskiej obecności. Jakie ulewy cierpień spadły na Niego, gdy wreszcie Jego zaklęcia przyniosły owoce rosnącego buntu, a Jego wytrwałe wysiłki doprowadziły do samowolnej ślepoty Jego ludu „(…) a ich niewiara jeszcze się wzmoże na ich własną zgubę”.6

10

A po Nim z Riđvánu Wiecznego, Niewidzialnego, ukazała się święta postać Şáliĺiego, Który wzywał ludzi do nieśmiertelnego życia. Ponad czterysta lat nawoływał On ludzi, aby dokładnie przestrzegali przykazań Boskich i unikali wszystkiego, co jest zakazane. Jego napomnienia nie wydały jednak żadnych owoców, a Jego prośby nie zdały się na nic. Kilka razy odsunął się i żył w odosobnieniu. To wszystko dlatego, że wieczna Piękność wzywała jedynie do miasta Bożego. Tak, jak to zostało objawione: „A do plemienia Thamúda wysłaliśmy ich brata Şáliĺiego. »O mój ludu«, powiedział On, »Czcijcie Boga, i nie uznawajcie żadnego innego Boga poza Nim«. (…) Odpowiedzieli: »O Şáliĺ, pokładaliśmy w Tobie nasze nadzieje aż do teraz; zakazujesz nam czcić to, co nasi ojcowie czcili? Zaprawdę, my wątpimy, a Ty uważasz nas za podejrzliwych«”.7 Wszystko to okazało się bezowocne, aż na koniec podniósł się wielki krzyk i wszystko uległo całkowitemu zniszczeniu.

11

Później piękno Oblicza Przyjaciela Bożego8 ukazało się spoza zasłony i został wzniesiony nowy wzorzec Boskiego przewodnictwa. [Abraham] zaprosił ludy ziemi ku światłu sprawiedliwości. Im gorliwiej ich nawoływał, tym gwałtowniej wzmagała się zazdrość i samowola ludzi, z wyjątkiem tych, którzy całkowicie oderwawszy się od wszystkiego oprócz Boga, wznieśli się na skrzydłach pewności do poziomu, który Bóg wyniósł ponad ludzkie zrozumienie. Powszechnie wiadomo, że oblegało Go mnóstwo nieprzyjaciół, aż w końcu rozpalił się przeciwko Niemu ogień zazdrości i buntu. Po zdarzeniu z ogniem, On, lampa Boga pośród ludzi, został wygnany ze swojego miasta, jak to jest zapisane we wszystkich księgach.

12

A gdy Jego dni zakończyły się, przyszła kolej na Mojżesza. Uzbrojony różdżką niebiańskiej władzy, ozdobiony białą ręką wiedzy, przybywający z Páránu miłości Bożej, dzierżąc węża siły i wiecznego majestatu zabłysnął z Synaju światła na świat. Zawezwał wszystkie ludy i plemiona ziemi do królestwa wieczności i zaprosił ich, aby uczestniczyli w owocach drzewa wierności. Z pewnością jesteście świadomi gwałtownego sprzeciwu Faraona oraz jego ludu i kamieni próżnych wyobrażeń, którymi ręce niewiernych obrzuciły to błogosławione Drzewo. Doszło do tego, że Faraon i jego ludzie w końcu powstali i usiłowali wygasić wodami fałszu i zaprzeczenia ogień tego Boskiego Drzewa, niepomni prawdy, że żadna ziemska woda nie może ugasić płomienia Boskiej wiedzy, ani śmiertelny podmuch zgasić lampy wiecznotrwałej władzy. Nie, przeciwnie, taka woda może jedynie wzmóc płomień, a takie podmuchy jedynie zapewnić zabezpieczenie lampy, jeśli obserwujemy to bacznym okiem i kroczymy drogą świętej woli i upodobania Bożego. Jak dobrze określił to wierzący rodak Faraona, którego opowiadanie przytoczone jest przez Najchwalebniejszego w Jego Księdze objawionej Jego ukochanemu: „Pewien człowiek, rodak Faraona, który był wierzącym, ale zataił swoją wiarę, powiedział: »Czy zabijecie człowieka dlatego, że powiedział: „mój Pan jest Bogiem”, gdy On już przyszedł do was ze znakami od waszego Pana? Jeśli jest kłamcą, na niego spada jego kłamstwo, ale jeśli jest człowiekiem prawdy, część tego, czym grozi, spadnie na was. Zaprawdę, Bóg nie kieruje tym, który jest przestępcą i kłamcą«”.9 W końcu tak wielka była ich niegodziwość, że ten wierzący został haniebnie stracony: „Przekleństwo Boga niech spadnie na tyranów”.10

13

A teraz rozważ te rzeczy: co mogło spowodować takie spory i konflikty? Dlaczego za każdym razem, gdy przychodzi nowy Objawiciel Boga, towarzyszy Mu taki wielki zamęt, tyrania i wrzenie? A wszystko to dzieje się pomimo faktu, że wszyscy Prorocy Boscy, którzy kiedykolwiek objawili się ludziom świata, niezmiennie oznajmiali przyjście innego Proroka po sobie i objawiali takie znaki, które przepowiadały przyjście następnego Objawienia. Temu dają świadectwo wszystkie święte księgi. Czemu zatem jest tak, że mimo oczekiwań ludzi poszukujących Objawicieli Świętości i na przekór znakom zapisanym w Świętych Księgach popełniano takie czyny gwałtu, ucisku i okrucieństwa w stosunku do wszystkich Proroków i wybrańców Bożych w każdym wieku i cyklu? Tak jak zostało objawione: „(…) Ilekroć Apostoł przychodzi do was z tym, czego wasze dusze nie pragną, wzbijacie się w pychę oskarżając jednych o samozwańczość, a zabijając innych”.11

14

Zastanówcie się, co może być motywem takiego postępowania? Co mogło nakłonić do takich czynów względem Objawicieli piękności Najchwalebniejszego? Cokolwiek w przeszłości było powodem zaprzeczania i opozycji tamtych ludzi, doprowadziło do perwersji ludzkiej obecnie. Utrzymywanie, że świadectwo Opatrzności jest niekompletne, i że dlatego było ono powodem odrzucenia, jest oczywistym bluźnierstwem. Jakże niepodobnym jest, aby łaska Wszechmocnego, Jego kochająca opatrzność i czuła łaskawość wybrała jedną duszę spośród wszystkich ludzi do kierowania Jego stworzeniami z jednej strony i nie obdarzyła jej pełną miarą Jego Boskich dowodów, a z drugiej nałożyła ciężkie kary na swój lud za odwrócenie się od Jego Wybrańca! Nie, wielorakie dobrodziejstwa Pana wszystkich stworzeń zawsze ogarniały dzięki Objawicielom Jego Boskiej Treści całą ziemię i wszystko, co się na niej znajduje. Ani na chwilę Jego łaska nie została powstrzymana, ani deszcze Jego czułej dobroci nie przestały spływać na ludzi. W rezultacie, takie zachowanie nie może być przypisane niczemu innemu, jak małostkowości tych dusz, które krocząc doliną arogancji i pychy, gubią się na pustyni oddalenia, stąpają drogami ich pustych wyobrażeń i słuchają rozkazów przywódców ich wiary. Ich główną troską jest zwykła opozycja, ich jedynym życzeniem – ignorowanie prawdy. Dla każdego wnikliwego obserwatora jest oczywistym i jasnym, że gdyby ci ludzie w dniach ukazania każdego z tych Objawicieli Słońca Prawdy oczyścili swoje oczy, swoje uszy i swoje serca ze wszystkiego, co widzieli, słyszeli i czuli, z pewnością nie zostaliby pozbawieni oglądania Boskiej Piękności, ani też nie zbłądziliby daleko od miejsca zamieszkania chwały. Ale rozważywszy świadectwo Boga miarą swojej własnej wiedzy pochodzącej z nauk przywódców ich wiary, i znalazłwszy je różniące się od swego ograniczonego rozumienia, powstali, aby dokonać tych gorszących czynów.

15

Przywódcy religijni w każdym wieku utrudniali swoim ludziom osiągnięcie brzegów wiecznego zbawienia, ponieważ trzymali wodze władzy w swym potężnym uścisku. Jedni z pożądania władzy, inni z braku wiedzy i zrozumienia stali się powodem zatraty ludzi. Za ich aprobatą i z ich rozkazu każdy z Proroków Bożych pił z kielicha ofiary i uniósł się ku wyżynom chwały. Jakie niewymowne okrucieństwa zadawali oni tym Monarchom świata, tym klejnotom Boskiej cnoty ci, którzy zajmowali miejsca władzy i nauki! Zaspokojeni przemijającym panowaniem pozbawili się wiecznotrwałej suwerenności. Tak więc ich oczy nie ujrzały światła oblicza Ukochanego, ani też ich uszy nie usłyszały słodkiej melodii Ptaka Pragnienia. Z tego więc powodu uczyniona była wzmianka o duchownych we wszystkich księgach wszystkich czasów. Tak jak On mówi: „O ludzie Księgi! Czemu nie wierzycie w znaki Boże, których sami jesteście świadkami?” 12 I także mówi On: „O ludzie Księgi! Czemu umyślnie ukrywacie prawdę?” 13 I znów mówi On: „Powiedzcie, o ludzie Księgi, czemu odpychacie wierzących od ścieżki Boga (…)?” 14 Jest oczywistym, że przez „ludzi Księgi”, którzy odepchnęli swoich braci od prostej ścieżki Boga, rozumiemy nie kogo innego, jak duchownych tej epoki, których imiona i charakter zostały objawione w świętych księgach i do których odnoszą się wersety i podania w nich zapisane, jeśli popatrzeć oczyma Boga.

16

Skupionym i pewnym spojrzeniem, pochodzącym z nieomylnego oka Bożego, przesuńcie po horyzoncie Boskiej wiedzy i rozmyślajcie nad tymi słowami doskonałości, które Wieczny objawił, aby tajemnice Boskiej mądrości ukryte teraz za zasłoną chwały i strzeżone w przybytku Jego łaski mogły się wam objawić. Zaprzeczenia i protesty tych przywódców religijnych były w większości spowodowane ich brakiem wiedzy i zrozumienia. Te słowa wypowiedziane przez Objawicieli piękności jednego, prawdziwego Boga, ustalenie znaków, które miały zapowiadać nastanie przyszłego Objawienia, nie zostały nigdy zrozumiane ani zgłębione. Dlatego też podnieśli oni sztandar buntu, wzniecili niezgodę i rewoltę. Jest oczywistym i jasnym, że prawdziwe znaczenie wypowiedzi tych Ptaków Wieczności nie jest ujawnione nikomu z wyjątkiem tych, którzy objawiają Wieczną Istotę, a melodie Słowika Świętości dosięgają tylko mieszkańców wiecznotrwałej krainy. Koptyjczyk tyranii nie napije się nigdy z czary dotkniętej ustami Septa sprawiedliwości, a faraon niewiary nigdy nie może mieć nadziei na rozpoznanie ręki Mojżeszowej prawdy. Tak jak powiedział: „(…) Nikt nie zna znaczenia tego, jeno Bóg i ci, którzy są dobrze ugruntowani w wiedzy”.15 A jednak oni szukali interpretacji Księgi u tych, którzy pozostawali omotani zasłonami i odmówili szukania objaśnienia ze źródeł wiedzy.

17

A kiedy dni Mojżesza się zakończyły i światło Jezusa zabłysło z jutrzenki Ducha ogarniając świat, wszyscy ludzie Izraela powstali w proteście przeciwko Niemu. Podnieśli głosy, że Ten, którego przyjście przepowiedziała Biblia musi koniecznie obwieścić i wypełniać przykazania Mojżesza, podczas gdy ten młody Nazareńczyk, który przypisuje sobie godność Boskiego Mesjasza, anulował prawo rozwodu i dnia sabatu – najważniejsze z wszystkich praw mojżeszowych. Co więcej, jakie są znaki przyszłego Objawienia? Ludzie Izraela nawet do dziś ciągle czekają na Objawienie, które Biblia przepowiedziała! Iluż Objawicieli świętości, ilu Odkrywców wiecznego światła ukazało się od czasów Mojżesza, a jednak Izrael owinięty gęstymi zasłonami szatańskich kaprysów i fałszywych wyobrażeń trwa nadal w oczekiwaniu, że idol ich własnej fantazji ukaże się ze znakami, które poczęła ich własna wyobraźnia. Tak więc Bóg uchwycił ich z powodu ich grzechów, wygasił w nich ducha wiary i dręczył ich płomieniem piekielnego ognia. Uczynił On to nie z innego powodu, jak tylko dlatego, że Izrael odmówił zrozumienia znaczenia tych słów, które zostały objawione w Biblii i dotyczyły znaków przyszłego Objawienia. Ponieważ Izrael nigdy nie wychwycił ich prawdziwego znaczenia, pozostał tedy pozbawiony możliwości rozpoznania piękności Jezusa i oglądania oblicza Boga. Dlatego nadal oczekuje Jego przyjścia! Od niepamiętnych czasów aż do dzisiejszego dnia wszystkie ludy i współziomkowie trzymają się kurczowo takich fantastycznych i niestosownych pomysłów i w ten sposób pozbawili się czystych wód płynących ze źródeł czystości i świętości.

18

Odsłaniając te tajemnice, zacytowaliśmy w Naszych poprzednich Tablicach, skierowanych do przyjaciela w melodyjnym języku Hijázu kilka wersetów, które zostały objawione dawnym Prorokom. A teraz w odpowiedzi na twoją prośbę zacytujemy na tych kartkach te same strofy, wypowiedziane tym razem w cudownych słowach Iráku, aby owi boleśnie spragnieni na pustyni oddalenia mogli osiągnąć ocean Boskiej obecności, a ci, którzy giną na pustkowiach rozdzielenia, zostali sprowadzeni do domu wiecznego zjednoczenia. Tak więc mgły błędu będą rozwiane, a wszechjaśniejące światło Boskiego przewodnictwa zaświta nad horyzontem ludzkich serc. W Bogu pokładamy nasze zaufanie i do Niego wołamy o pomoc, aby z tego pióra popłynęło to, co pobudzi dusze ludzkie, aby podniosły się one z posłań nierozwagi i wsłuchały się w szum liści Boskiego Drzewa, które ręka mocy Boskiej zasadziła za przyzwoleniem Bożym w Raju Najchwalebniejszego.

19

Dla tych, którzy obdarzeni są zrozumieniem, jest jasnym i oczywistym, że gdy ogień miłości Jezusa pochłonął zasłony żydowskich ograniczeń, Jego władza ujawniła się i została częściowo wprowadzona. On, Objawiciel niewidzialnej Piękności, zwracając się pewnego dnia do swych uczniów, nawiązał do swego odejścia i wzniecił w ich sercach trwogę osierocania, mówiąc: „Odchodzę i przyjdę do was znowu”. W innym miejscu powiedział: „Ja odchodzę, a inny przyjdzie, który wam powie to wszystko, czego wam nie powiedziałem i wyjaśni to wszystko, co Ja wam powiedziałem”. Obie te wypowiedzi mają tylko jedno znaczenie, [które uchwycicie] jeśli będziecie rozmyślać o Objawieniach Jedności Boga z Boską intuicją.

20

Każdy wnikliwy obserwator przyzna, że w Objawieniu koranicznym, zarówno Księga jak i Sprawa Jezusa zostały potwierdzone. Jak chodzi o imiona, Muhammad sam powiedział: „Jestem Jezusem”. Uznał On prawdę znaków, proroctw i słów Jezusa i zaświadczył, że wszystkie pochodzą od Boga. W tym sensie ani osoba Jezusa, ani Jego pisma nie różniły się więc od tego, co objawił Muhammad i Jego Święta Księga, gdyż byli oni Mistrzami Sprawy Bożej, głosili Jego chwałę i objawiali Jego przykazania. Tak więc sam Jezus powiedział: „Odchodzę i powrócę do was”. Pomyśl o słońcu. Gdyby powiedziało teraz: „Jestem wczorajszym słońcem”, mówiłoby prawdę. A gdyby znowu mając na uwadze upływ czasu twierdziło, że jest innym słońcem, również mówiłoby prawdę. Podobnie, jeśli by powiedziano, że wszystkie dni są jedne i te same, byłoby to słuszne i prawdziwe. Ale jeśli przez wzgląd na ich szczególne nazwy i określenia powiedziano by, że się wszystkie różnią, to także byłaby prawda, ponieważ chociaż są te same, jednak rozpoznajemy w każdym z nich odmienne oznaczenie i specyficzne cechy. Zgodnie z tym, wyobraź sobie odmienność, różnice i jedność charakterystyczne dla różnych Objawicieli Świętości tak, abyście mogli pojąć aluzje czynione przez twórcę wszystkich imion i cech do tajemnic odrębności i jedności i znaleźć odpowiedź na twoje pytanie co do tego, czemu wieczna Piękność mogła w różnych epokach nazywać się różnymi imionami i tytułami.

21

Potem towarzysze i uczniowie Jezusa zadali Mu pytania dotyczące znaków, które mają sygnalizować Jego powrót. Kiedy zapytali, nastaną te rzeczy? Kilka razy zapytywali tę niezrównaną Piękność i za każdym razem dał On im odpowiedź, wyznaczył szczególny znak, który miał oznajmić nadejście obiecanego Objawienia. Dają temu świadectwo cztery Ewangelie.

22

Ten Skrzywdzony zacytuje tylko jeden z tych przykładów, w imię Boga dając w ten sposób ludzkości dobrodziejstwa, które są jeszcze zawarte w skarbcu ukrytego i świętego Drzewa, aby śmiertelni ludzie nie zostali pozbawieni swojej części nieśmiertelnego owocu i dosięgli kropli rosy wód wieczystego życia, które z Bařľdádu, „Siedziby Pokoju”, zostają łaskawie dane całej ludzkości. Nie prosimy ani o uznanie, ani o nagrody: „Karmimy wasze dusze w imię Boga, nie szukamy u was ani nagrody, ani podziękowania”.16 To jest pożywienie, które nadaje wiecznotrwałe życie czystym sercom i oświeconym umysłom. To jest chleb, o którym powiedziano: „(…) Panie, ześlij nam Twój chleb z nieba (…)”.17 Tego chleba nigdy nie będą pozbawieni ci, którzy na niego zasługują, ani też nigdy go nie zabraknie. Rośnie on wiecznie na drzewie łaski i o każdej porze zstępuje z nieba sprawiedliwości i miłosierdzia. Tak jak On powiedział: „Czy nie wiesz, co Bóg porównał z dobrym słowem? Dobre drzewo; jego korzenie silnie osadzone, jego gałęzie sięgające nieba, wydają owoce o każdej porze roku (…)”.18

23

Jaka to szkoda, że człowiek pozbawia się tego dobrego daru, tych niezniszczalnych dobrodziejstw, tego wiecznego życia. Wypada mu docenić ten pokarm, który pochodzi z nieba, aby być może, dzięki cudownym darom Słońca Prawdy, umarli zostali przywróceni do życia, a zwiędłe dusze ożywione nieskończonym Duchem. Spiesz się o mój bracie, póki jest jeszcze czas, aby nasze wargi zakosztowały nieśmiertelnego napoju, gdyż powiew życia obecnie tchnący od miasta Ukochanego nie będzie [zawsze] trwać, prąd rzeki płynących świętych wypowiedzeń uciszy się kiedyś, a bramy Riđvánu nie będą wiecznie otwarte. Na pewno nadejdzie Dzień, gdy Słowik Raju odfrunie ze swojej ziemskiej siedziby do swego niebiańskiego gniazda. Wtenczas nie usłyszysz już więcej Jego melodii, a piękno róży przestanie zachwycać. Wykorzystaj czas zanim chwała Boskiej wiosny przeminie, a Ptak Wieczności przestanie wydzwaniać swoją melodię, aby twoje wewnętrzne ucho nie zostało pozbawione [szansy] wsłuchania się w jego śpiew. To jest moja rada dla ciebie i dla ukochanych Boga. Każdy kto sobie życzy, niech się do Niego zwróci, a każdy ten, kto nie chce, niech się od Niego odwróci. Bóg zaprawdę jest niezależny od niego i od tego, co ktoś może widzieć i świadczyć.

24

Takie są melodie śpiewane przez Jezusa, syna Marii, w słowach królewskiej mocy, w Riđvánie Ewangelii, ukazujące znaki, które oznajmią nadejście Objawienia, które po Nim nastąpi. W pierwszej Ewangelii według Mateusza jest napisane: „Zaraz też po ucisku19 owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku; gwiazdy zaczną spadać z nieba i moce ziemi zostaną wstrząśnięte: wówczas ukaże się znak Syna Człowieczego na niebie, i wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą. Pośle On swoich aniołów z trąbą o głosie potężnym”.20 Cytat ten przełożony na język perski21 ma sens następujący: gdy nastaną uciemiężenie i cierpienia, które mają spaść na ludzkość, wtedy słońce się zaćmi i księżyc przestanie świecić, gwiazdy z nieba upadną na ziemię i zadrżą posady ziemi. Wtenczas znaki Syna człowieczego ukażą się na niebie, to znaczy, że gdy te znaki się objawią, obiecana Piękność i sama Treść życia zstąpią ze sfery niewidzialnej do widzialnego świata. I powiedział On: wtenczas wszystkie ludy i plemiona, które zamieszkują ziemię będą płakać, lamentować i zobaczą Boską Piękność zstępującą z nieba w chmurach siły, wielkości i wspaniałości, wysyłając Swoich aniołów przy dźwiękach trąb. W trzech innych Ewangeliach: Łukasza, Marka i Jana podobnie są zapisane te same oświadczenia. Skoro przytoczyliśmy je obszernie w naszych Tablicach napisanych w języku arabskim, nie uczyniliśmy wzmianki o nich na tych stronach i ograniczyliśmy się tylko do jednego cytatu.

25

Ponieważ chrześcijańscy duchowni nie zdołali zrozumieć znaczenia tych słów i nie rozpoznali ich celu i znaczenia, a trzymali się uparcie dosłownej interpretacji słów Jezusa, tym samym pozbawili się łaski Objawienia Muhammada i Jego rozlicznych dobrodziejstw. Ignoranci pośród chrześcijańskiej wspólnoty, postępując śladami przewodników swojej wiary, byli również pozbawieni oglądania piękności Króla chwały, ponieważ te znaki, które miały zapowiadać wschód słońca Objawienia Muhammada w rzeczywistości nie zaistniały. Tak więc wieki przeminęły i przetoczyły się stulecia, a ten najczystszy Duch oddalił się w ostępy pradawnego królestwa. Wieczny Duch ponownie zadął w mistyczny róg i sprawił, że zmarli wyszli ze swoich grobów nieuwagi i błędu do królestwa przewodnictwa i łaski. A jednak ta wyczekująca wspólnota nadal woła: „Kiedy nastaną te rzeczy? Kiedy ten Obiecany, cel naszych oczekiwań się objawi, abyśmy mogli powstać dla triumfu Jego sprawy, abyśmy mogli poświęcić Mu nasz majątek, abyśmy mogli ofiarować nasze życie na Jego ścieżce?” W podobny sposób takie fałszywe wyobrażenia sprawiły, że i inne wspólnoty odłączyły się od Kawtharu nieskończonego miłosierdzia Opatrzności i zajęły się swymi próżnymi myślami.

26

Poza tym cytatem jest jeszcze jeden ustęp w Ewangelii, gdzie On powiada: „Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”.22 Tak więc zwolennicy Jezusa utrzymywali, że prawo Ewangelii nigdy nie zostanie unieważnione i kiedykolwiek obiecana Piękność objawi się i wszystkie znaki się ukażą, On będzie musiał potwierdzić i ustalić prawo ogłoszone w Ewangelii, tak że na świecie nie pozostanie żadna inna wiara z wyjątkiem Jego wiary. Takie jest ich fundamentalne przekonanie. Są oni pewni, że gdyby się taka osoba objawiła ze wszystkimi obiecanymi znakami, ale głosiła to, co jest sprzeczne z literą Ewangelii, muszą się od niej odsunąć, odrzucić, nie poddać się jej prawom, ogłosić ją niewierną i wyśmiać z pogardą. To się sprawdziło, gdy wzeszło słońce Objawienia Muhammada. Gdyby szukali w pokorze u każdego Objawiciela Boga w każdym Objawieniu prawdziwego sensu tych słów podanych w świętych księgach – słów, których niezrozumienie sprawiło, że ludzie zostali pozbawieni rozpoznania Sadratu’l-Muntahá, ostatecznego Celu, byliby z pewnością skierowani ku światłu Słońca Prawdy i odkryli by tajemnice Boskiej wiedzy i mądrości.

27

Ten służebnik podzieli się teraz z tobą kroplą z bezdennego oceanu prawd złożonych w skarbcu tych świętych słów, aby wnikliwe serca zdolne były pojąć wszystkie aluzje i znaczenia Objawicieli Świętości tak, żeby przemożny majestat Słowa Bożego nie przeszkodził im w zagłębianiu się w oceanie Jego imion i przymiotów, ani też nie pozbawił ich rozpoznania lampy Bożej, która jest miejscem objawienia Jego chwalebnej Treści.

28

Jak chodzi o słowa: „Zaraz też po ucisku owych dni”, to odnoszą się one do czasów, gdy ludzie będą uciśnieni i cierpiący, czasów, w których trwałe ślady Słońca Prawdy i owocu Drzewa wiedzy i mądrości już znikną z dusz ludzkich, gdy wodze ludzkości wpadną w ręce głupich i nieświadomych, gdy wrota Boskiej jedności i zrozumienia – istotny i najwyższy cel stworzenia – zostaną zamknięte, gdy niezawodna wiedza ustąpi miejsca wyobrażeniom, a zepsucie przywłaszczy sobie stanowisko praworządności. Taka właśnie sytuacja ma miejsce w tym dniu, gdy władza każdej wspólnoty wpadła w ręce głupich wodzów, którzy kierują się według swoich własnych kaprysów i pożądań. W ich mowie wspomnienie Boga stało się pustym dźwiękiem, pośród nich Jego święte Słowo jest martwą literą. Taki jest zasięg ich pożądań, że zagaszono lampę sumienia i rozsądku w ich sercach, mimo, że palce Boskiej mocy otwarły portal wiedzy o Bogu, a światło Boskiej wiedzy i niebiańskiej łaski oświeciło i natchnęło treść wszystkich stworzonych rzeczy w taki sposób, że w każdej z nich drzwi wiedzy się otwarły, a w każdym atomie ujawniły się znaki słońca. A jednak, pomimo tych wszystkich różnorodnych objawień Boskiej wiedzy, które ogarnęły świat, oni ciągle na próżno wyobrażają sobie, że wrota wiedzy są zamknięte, a deszcze miłosierdzia ustały. Kierując się próżnym kaprysem daleko odeszli od Urvatu’l-Vuthqá Boskiej wiedzy. Ich serca nie wydają się skłaniać ani ku wiedzy i jej otwartym drzwiom, ani też nie myślą o jej objawieniach, ponieważ z próżnego kaprysu znaleźli drzwi, które prowadzą do ziemskich bogactw, podczas gdy w dowodach Objawiciela wiedzy nie znajdą niczego innego oprócz wezwania do samopoświęcenia. Tak więc naturalnie trzymają się tego pierwszego, a uciekają od drugiego. Chociaż w swoich sercach przyznają, że prawo Boże jest jedno i niezmienne, to jednak na wszystkie strony wydają nowe rozkazy, a o każdej porze ogłaszają nowe rozporządzenia. Dwóch z nich nie może się zgodzić na tę samą wykładnię prawa, gdyż nie szukają Boga, tylko swoich własnych pragnień i nie kroczą inną ścieżką, jeno ścieżką błędu. W dowodzeniu znaleźli ostateczny cel swoich wysiłków, a pychę i wyniosłość uważają za osiągnięcie szczytu marzeń ich serc. Wynieśli oni plugawe machinacje ponad Boskie zarządzenia, wyrzekli się pogodzenia się z wolą Bożą, zajęli się samolubnym kalkulacjami i poszli drogą hipokryzji. Z całą swoją mocą i siłą starają się umocnić w swych nieważnych zajęciach, obawiając się, aby najmniejsza kompromitacja nie zaćmiła ich autorytetu, ani nie skaziła pokazu ich wspaniałości. Gdyby oko zostało namaszczone i rozjaśnione maścią wiedzy o Bogu z pewnością odkryłoby, że mnóstwo krwiożerczych bestii zebrało się żerując na martwych ludzkich duszach.

29

Jaki „ucisk” jest większy niż ten, który został opisany? Jakiż „ucisk” jest bardziej bolesny niż duszy szukającej prawdy i pragnącej dotrzeć do wiedzy o Bogu, ale która nie wie, gdzie się po nią zwrócić i u kogo jej szukać? Przecież opinie tak bardzo się różnią, a ścieżki prowadzące ku Bogu bardzo się namnożyły. Ten „ucisk” jest zasadniczą cechą każdego Objawienia. Jeśli on nie nadejdzie, Słońce prawdy się nie ukaże, gdyż brzask świtu Boskiego przewodnictwa musi nastąpić po ciemnościach nocy błędu. Dlatego we wszystkich kronikach i tradycjach znajdują się wzmianki odnoszące się do tych rzeczy, a mianowicie, że niegodziwość ogarnie ziemię, a ciemności otoczą ludzkość. Ponieważ te przekazy są dobrze znane, a celem tego Służebnika jest zwięzłość, powstrzyma się on od cytowania ich tekstów.

30

Gdyby ten „ucisk” miałby być interpretowany tak, że ziemia się skurczy lub gdyby ludzkie próżne fantazje stworzyły podobne nieszczęścia, które miałyby spaść na ludzkość, to jest jasnym i oczywistym, że takie wydarzenia nigdy nie nastąpią. Ludzie będą z pewnością protestować, że te przepowiednie się nie wypełniły. Takie były i zawsze będą ich argumenty, gdy przecież przez słowo „ucisk” rozumie się brak zdolności nabycia Boskiej wiedzy i zrozumienia Słowa Bożego. Oznacza to, że gdy Dzienna Gwiazda Prawdy23 zaszła, a zwierciadło, które odbijało Jego blask odeszło, ludzkość będzie cierpieć „ucisk” i trudności i nie będzie wiedziała, w którym kierunku zwrócić się po radę. Tak też pouczyliśmy cię w interpretacji tradycji i objawiliśmy ci tajemnice Boskiej mądrości, abyś mógł pojąć ich znaczenie i znaleźć się pomiędzy tymi, którzy napoili się z czary Boskiej wiedzy i zrozumienia.

31

A teraz odnośnie Jego słów – „Słońce zostanie zaćmione, księżyc nie będzie dawać światła i gwiazdy spadną z nieba”. Przez te określenia „słońce” i „księżyc” wymienione w pismach Proroków Bożych nie należy rozumieć jedynie słońce i księżyc widocznego wszechświata. Nie, raczej różnorodne znaczenia mieli na myśli [używając] te słowa. Tak więc „słońce” w jednym sensie oznacza te Słońca Prawdy, które wznoszą się ze świtu dawnej chwały i napełniają świat obfitymi falami łaski z wysokości. Te Słońca Prawdy są powszechnymi Objawicielami Boga w świecie Jego atrybutów i imion podobnie jak widoczne słońce, które wspomaga tak, jak postanowione przez Boga, Jedynego, Prawdziwego i Uwielbianego rozwój wszystkich ziemskich rzeczy, takich jak drzewa, owoce i ich barwy, minerały ziemi, to wszystko, czego jesteśmy świadkami w świecie stworzenia, tak i Boscy Luminarze przez ich oddanie i kształcący wpływ sprawiają, że drzewa Boskiej jedności, owoce Jego pojedynczości, liście oderwania się [od świata], kwiaty wiedzy i pewności, mirty mądrości i wymowy mogły zaistnieć i się ukazać. Tak więc, przez ukazanie się tych Boskich Luminarzy świat się odnowił, życiodajne wody wytrysnęły i rozkołysały się fale łaskawości i dobroci, zgromadziły się obłoki łask i powiew dobrodziejstw objął wszystkie rzeczy stworzone. To jest to ciepło, które ci Luminarze wytwarzają i rozniecany przez nich niegasnący ogień sprawia, że światło miłości Bożej płonie żarliwie w sercach ludzkości. To właśnie dzięki obfitej łasce tych Symboli Oderwania Duch wiecznego życia jest tchnięty w ciała zmarłych. Z całą pewnością, widoczne słońce jest jedynie znakiem wspaniałości tej Gwiazdy Dziennej, tego Słońca, które nigdy nie może mieć równego sobie, ani podobnego, ani rywala. Przez Niego wszystkie rzeczy żyją i poruszają się i mają swoje jestestwo. Dzięki Jego łasce ukazują się i do niego wszystkie powracają. Przez Niego wszystkie rzeczy żyją, poruszają się i mają swój byt. Dzięki Jego łasce ujawniają się i do Niego wszystkie powrócą. Od Niego wszystkie rzeczy wzięły początek i wszystkie one udały się do skarbców Jego Objawienia. Z Niego wszystkie rzeczy powstały i do skarbnicy Jego prawa one wszystkie powróciły.

32

To, że Boscy Luminarze zdają się być czasami ograniczeni do szczególnych stanowisk i przymiotów, jak to zaobserwowałeś i teraz obserwujesz, zależy jedynie od niedoskonałej i ograniczonej możliwości zrozumienia niektórych umysłów. Skądinąd istnieli oni zawsze i poprzez wieczność będą istnieć wywyższeni ponad każde słowo pochwały i uświęceni ponad każdy opisany przymiot. Kwintesencja każdego imienia nie może mieć nadziei na dostęp do dworu ich świętości, a najwyższy i najczystszy ze wszystkich przymiotów nigdy nie będzie nawet bliski królestwu ich chwały. Prorocy Boscy są nieskończenie wysoko wyniesieni ponad zrozumienie ludzi, którzy mogą Ich poznać jedynie dzięki Nim samym. Jego niedościgniona chwała sprawia, że Jego Wybrani winni być wysławiani przez nikogo innego, jeno przez ich własne Osoby. Wysławieni są oni ponad pochwałę ludzi i wywyższeni ponad ludzkie zrozumienie!

33

To określenie „słońce” było wiele razy stosowane w pismach „Niepokalanych Dusz” w odniesieniu do Proroków Boskich, tych jasnych Wzorów oderwania się [od świata]. W tych pismach następujące słowa są zapisane w „modlitwie Nudbih’a”:24 „Gdzież zniknęły jasne Słońca? Gdzie oddaliły się błyszczące Księżyce i iskrzące Gwiazdy?” Jest więc oczywistym, że te określenia „słońce”, „księżyc” i „gwiazdy” oznaczą przede wszystkim Proroków Bożych, świętych i ich towarzyszy, tych Luminarzy, których światło wiedzy rozjaśniło widzialne i niewidzialne światy.

34

W innym sensie te określenia są przeznaczone dla duchownych dawnych Objawień, którzy żyją w czasach następnych Objawień i którzy trzymają w swoich rękach władzę religijną. Jeśli ci duchowni byliby oświeceni światłem późniejszego Objawienia, zostaliby przyjęci przez Boga i świeciliby wiecznym światłem. Inaczej mówiąc zostaną oni ogłoszeni jako pogrążeni w ciemnocie, chociaż zewnętrznie wydawać się będą przewodnikami ludzi, ponieważ wiara i niewiara, kierownictwo i błąd, radość i cierpienie, wszystko to zależy od aprobaty Tego, który jest Gwiazdą Dzienną Prawdy. Każdy spośród duchownych każdej epoki, który otrzymuje w Dniu Rozrachunku świadectwo wiary ze Źródła prawdziwej wiedzy, staje się istotnie odbiorcą nauki, Boskiej łaski i światła prawdziwego zrozumienia, ale w przeciwnym razie zostaje napiętnowany jako winny głupoty, wyparcia się, bluźnierstwa i ucisku.

35

Dla każdego wnikliwego obserwatora jest jasnym i oczywistym, że tak jak światło gwiazdy blednie w promieniach wspaniałości słońca, podobnie luminarz ziemskiej wiedzy, mądrości i zrozumienia staje się niczym, spotykając twarzą w twarz promienną chwałę Słońca Prawdy, Gwiazdy Dziennej Boskiego oświecenia.

36

Określenie „słońce” było stosowane dla przywódców religijnych ze względu na ich wysoką pozycję, sławę i znaczenie. Ogólnie za takich są uznani duchowni każdej epoki, których mowa cieszy się autorytetem, a sława jest zdecydowanie ugruntowana. Jeśli są podobni do Słońca Prawdy, z pewnością zostaną zaliczeni do najsławniejszych spośród wszystkich luminarzy, w przeciwnym razie będą uznani jako główne ośrodki piekielnego ognia. Powiedział On właśnie: „Zaprawdę, słońce i księżyc są oboje skazani na udrękę piekielnego ognia”.25 Jesteś już obeznany z interpretacją określeń „słońce” i „księżyc” wymienioną w tym ustępie, nie ma więc potrzeby znów się do niej odnosić. A ktokolwiek jest częścią tego „słońca” i „księżyca”, to znaczy kto podąża za przykładem tych przywódców, zwraca swoje oblicze ku fałszerstwu odwracając się od prawdy, ten pochodzi zaiste z piekielnych ciemności do których powróci.

37

A teraz, o poszukujący, należy nam się trzymać mocno „Urvatu’l-Vuthqá”, abyśmy mogli zostawić za sobą czarną noc błędu i objęli wschodzące światło Boskiego przewodnictwa. Czyż nie będziemy uciekać od oblicza wyparcia i nie poszukamy chroniącego cienia pewności? Czy nie uwolnimy się od okropności szatańskiego mroku i nie pośpieszymy ku wschodzącemu światłu niebiańskiej Piękności? W ten sposób obdarzymy cię owocami Drzewa Boskiej wiedzy, abyś mógł szczęśliwie i radośnie zamieszkać w Riđvánie Boskiej mądrości.

38

W innym sensie, te określenia „słońce”, „księżyc”, „gwiazdy” oznaczają te prawa i nauki, które były ustalone i ogłoszone w każdym Objawieniu, jak obowiązek modlitwy i postu. Zgodnie z prawem Qur’ánu były one uważane za najbardziej zasadnicze i obowiązujące przykazania Jego Objawienia, gdy piękno Proroka zostało zasłonięte. Dają temu świadectwo zapisane tradycje i kroniki, do których nie ma potrzeby się odwoływać, ponieważ są tak dobrze znane. Powiem nawet, że w każdym Objawieniu na przykazanie odnoszące się do modlitwy położono nacisk i wprowadzono jako obowiązkowe. Dają temu świadectwo zapisane tradycje przypisane światłu, które emanowało z Gwiazdy Dziennej, z istoty Proroka Muhammada.

39

Tradycje ustaliły fakt, że we wszystkich Objawieniach przykazanie modlenia się stanowiło zasadniczy element Objawienia wszystkich Proroków Bożych – przykazanie, którego forma i wyraz został przystosowany do różnorodnych potrzeb każdego wieku. Jako że każde następne Objawienie obalało sposoby, zwyczaje i nauki jasno wyszczególnione i zdecydowanie ustalone przez dawniejsze Objawienie, były przeto symbolicznie wyrażone określeniem „słońce” i „księżyc”. „(…) tak, aby On mógł tobie dowieść, którego z was czyny są doskonalsze (…)”.26

40

Ponadto w tradycjach określenia „słońce” i „księżyc” odnosiło się do modlitwy i postu, tak jak jest powiedziane: „Post jest oświeceniem, a modlitwa światłem”. Pewnego dnia przyszedł Nas odwiedzić dobrze znany duchowny. Podczas gdy z Nami rozmawiał, odwołał się do poprzednio wspomnianej tradycji. Powiedział on: „Jako, że post sprawia, że ciepło ciała się wzmaga, zostało więc ono porównane do światła słońca, a jako że modlitwa w nocy odświeża człowieka, więc porównaną została do blasku księżyca”.

Wówczas zrozumieliśmy, że ten biedny człowiek nie został obdarowany ani jedną kroplą z oceanu prawdziwego zrozumienia i daleko odszedł od płonącego Krzewu Boskiej mądrości. Gdy łaskawie przestrzegliśmy go mówiąc: „Interpretacja, którą Wasza Miłość daje tej tradycji jest obecnie powszechnie przyjęta wśród ludności. Czy ta interpretacja nie mogłaby być inna?” Zapytał Nas: „A jaka mogłaby być?” Odpowiedzieliśmy: „Muhammad, Pieczęć Proroków i najwybitniejszy pośród wybrańców Bożych upodobnił Objawienie Qur’ánu do niebios z powodu jego wzniosłości, jego najdonioślejszego znaczenia, jego majestatu i faktu, że ogarnia wszystkie religie, a ponieważ słońce i księżyc są najjaśniejszymi i największymi luminarzami nieba, podobnie na niebie religii Bożej zostały ustanowione dwa świecące ciała niebieskie – post i modlitwa. Islam jest niebem, post jest jego słońcem, modlitwa jego księżycem”.

41

Jest to cel podkreślający symbolicznie słowa Objawiciela Bożego. Zatem stosowanie określeń „słońce” i „księżyc” do rzeczy już wymienionych zostało pokazane i poparte tekstami świętych pism i utrwalonych tradycji. Tak więc, jest jasnym i oczywistym, że te słowa „słońce się zaćmi, a księżyc przestanie świecić i gwiazdy spadną z nieba” oznaczają samowolę duchownych, odwołanie praw trwale ustanowionych przez Objawienie, a wszystko to zostało zapowiedziane w języku symbolicznym przez Boskiego Objawiciela. Nikt z wyjątkiem kilku prawych mężów nie napije się z tej czary, nikt, jedynie godni będą mogli w tym uczestniczyć. „Sprawiedliwi będą pić z czary przyprawionej w kamforowym źródle”.27

42

Nie ulega wątpliwości, że w każdym następnym Objawieniu „słońce” i „księżyc” nauk, praw, przykazań i zakazów, ustalone w poprzednim Objawieniu, które ogarniały ludzi danej epoki, zostały zaćmione, to znaczy wyczerpane i przestały wywierać wpływ. Weźcie teraz pod uwagę to, że gdyby ludzie Ewangelii rozpoznali symboliczne znaczenie słów „słońce” i „księżyc”, gdyby w przeciwieństwie do upartych i przewrotnych szukaliby oświecenia u Tego, Który jest odkrywcą Boskiej wiedzy, z pewnością zrozumieliby znaczenie tych określeń, a nie zostaliby unieszczęśliwieni i uciśnieni ciemnotą swoich egoistycznych pożądań. Zaiste, ale skoro nie udało się im nabyć prawdziwej wiedzy z samego jej Źródła, zginęli w niebezpiecznej dolinie przewrotności i niewiary. Dotąd nie obudzili się, aby spostrzec, że wszystkie zapowiedziane znaki ukazały się, że obiecane Słońce wzeszło na horyzoncie Boskiego Objawienia, a że „słońce” i „księżyc” nauk, praw i nauczania poprzedniego Objawienia ściemniły się i zaszły.

43

A teraz ze skupionym wzrokiem i miarowym lotem skieruj się na drogę pewności i prawdy. „(…) Powiedz: to jest Bóg i pozostaw ich, aby się zabawiali swoimi zastrzeżeniami”.28 W ten sposób zostaniesz zaliczony do grona tych towarzyszy, o których powiedział On : „Na tych, którzy mówią: »Naszym Panem jest Bóg« i stąpają wytrwale Jego drogą, zaprawdę zstąpią zastępy aniołów (…)”.29 Wtedy będziesz naocznym świadkiem wszystkich tych tajemnic.

44

O mój bracie! Stąpaj krokiem ducha tak, abyś szybko jak mgnienie oka mógł przebyć pustkowia oddalenia i osierocenia, osiągnąć Riđván wiecznego połączenia i odetchnąć jednym oddechem z niebiańskimi Duchami. Nie możesz się spodziewać, że ludzkimi stopami przebędziesz tak niezmierzone odległości, ani też osiągniesz twój cel. Pokój niechaj będzie temu, którego światło prawdy prowadzi do całej prawdy, i który w imieniu Boga stoi na ścieżce Jego Sprawy, na brzegu prawdziwego zrozumienia.

45

Oto jest znaczenie świętego wersetu: „Ale nie, przysięgam na Pana Wschodów i Zachodów (…)”,30 zważywszy, że „Słońca”, do których się to odnosi, mają swoje specjalne miejsca wschodów i zachodów. A ponieważ komentatorzy Qurá’nu nie zdołali pojąć symbolicznego znaczenia tych „Słońc”, mieli zatem trudności w interpretacji tego wyżej wymienionego wersetu. Niektórzy z nich utrzymywali, że wobec faktu, iż słońce każdego dnia wschodzi z innego punktu, określenia „wschody” i „zachody” zostały wymienione w liczbie mnogiej. Inni pisali, że ten werset oznacza cztery pory roku, jako, że punkty wschodów i zachodów słońca zmieniają się sezonowo. Taka jest głębia ich rozumienia! Pomimo tego, upierają się zarzucając błąd i głupotę tym Klejnotom wiedzy, tym nienagannym, najczystszym Symbolom mądrości.

46

W podobny sposób, staraj się pojąć te przejrzyste, te mocne, ostateczne i bezsporne wypowiedzi interpretujące „rozszczepienie się niebios” – jednego ze znaków, które mają zapowiadać zbliżanie się ostatniej Godziny, Dnia Zmartwychwstania. Tak, jak On powiedział: „Gdy niebiosa zostaną na pół rozszczepione31”.32 „Niebiosa” oznaczają niebiosa Boskiego Objawienia, które są wzniesione z każdym Objawieniem, a zostają „rozszczepione” z każdym następnym Objawieniem. To „rozszczepienie na pół” oznacza, że dawne Objawienie zostało zastąpione i anulowane. Przysięgam na Boga, że te niebiosa, które się rozszczepiają są dla każdego bystrego aktem potężniejszym niż rozszczepianie się nieba. Zastanów się chwilę, że to Boskie Objawienie, które przez lata zostało pewnie ustalone i pod którego cieniem wszyscy, którzy je przyjęli, wyrośli i byli wykarmieni, światłem, którego prawa trzymały w karności całe pokolenia ludzi, słowami, o doskonałości których ludzie słyszeli z opowiadań swoich ojców w taki sposób, że ludzkie oko nie widziało nic innego tylko przemożny wpływ ich łaski, a śmiertelne ucho nie słyszało nic jeno głos majestatu ich rozkazów – jakiż akt jest potężniejszy od tego, że takie Objawienie miało Boską siłą zostać „rozszczepione na pół” i obalone dzięki ukazaniu się jednej duszy. Zastanów się czy jest to potężniejszy akt od tego, który ci nędzni i głupi ludzie sobie wyobrazili, mając na myśli „rozszczepienie się niebios”?

47

Co więcej, weź pod uwagę trudy i gorycz życia tych Objawicieli Boskiej Piękności. Zastanów się jak w pojedynkę i samotnie stawiali czoło światu i wszystkim jego ludom i szerzyli Prawo Boże. Bez względu na zaciętość prześladowań tych świętych, tych cennych, tych czułych dusz, które spokojne, zawsze pozostawały w pełni swojej mocy i cierpliwe, bo pomimo swojej przewagi cierpiały i wytrwały.

48

Podobnie staraj się zrozumieć znaczenie „przemiany ziemi”. Wiedz, że kiedy na jakiekolwiek serce spadły obfite deszcze miłosierdzia, ziemia tych serc zaiste zmienioną została w ziemię Boskiej wiedzy i mądrości. Jakie mirty jedności wydała ziemia tych serc! Jakie kwiaty prawdziwej wiedzy i mądrości wyrosły33 z ich rozjaśnionego wnętrza! Gdyby gleba ich serc się nie zmieniła, jak mogłyby te dusze, które nie znały ani jednej litery, nie widziały nauczyciela i nie uczęszczały do szkoły, wypowiadać takie słowa i wykazać się taką wiedzą, której nikt nie jest zdolny pojąć? Myślę, że zostali oni ulepieni z gliny nieskończonej wiedzy i ukształtowani wodą Boskiej mądrości. Zatem powiedziane zostało: „Wiedza jest światłem, które Bóg kieruje do serca kogokolwiek zechce”. To jest ten rodzaj wiedzy, który jest i zawsze był godny pochwały, a nie wiedza ograniczona, która wyłoniła się z zasłoniętych i ciemnych umysłów. Tę ograniczoną wiedzę oni nawet skrycie sobie nawzajem pożyczają i dumnie się tym szczycą!

49

Oby serca ludzkie mogły zostać oczyszczone z tych ludzkich ograniczeń i ciemnych myśli im narzuconych! Może zostałyby one oświecone Słońcem prawdziwej wiedzy i zrozumiałyby tajemnice Boskiej mądrości. Rozważ, gdyby ta wyschła i jałowa gleba ich serc pozostała niezmieniona, jak mogliby stać się Odbiorcami tajemnic Bożych i Objawicielami Boskiej Treści? Tak, jak On powiedział: „Tego dnia, gdy ziemia zostanie przemieniona w inną ziemię (…)”.34

50

Powiew dobrodziejstw Króla stworzenia sprawił nawet fizyczną zmianę ziemi, jeśli rozważać będziecie w swoich sercach tajemnice Boskiego Objawienia.

51

A teraz pojmij znaczenie tego wersetu: „(…) cała ziemia będzie w Dniu Zmartwychwstania jedynie garstką w Jego ręku, a w Jego prawej ręce niebiosa zostaną złożone. Niech będzie pochwalony; wysoko zostanie wyniesiony ponad partnerów, którzy się do Niego przyłączyli!” 35 A teraz bądź sprawiedliwy w swoim sądzie. Jeśliby ten werset posiadał takie znaczenie, jakie mu ludzie przypisują, jaką korzyść, zapytać by można, przyniosłoby to człowiekowi? Co więcej, jest jasnym i oczywistym, że taka ręka nie mogłaby być widoczna dla oczu ludzkich, ani też dokonanie takich czynów nie może być przypisane wyniosłej Treści jedynego, prawdziwego Boga. Mało tego, przyjąć taką rzecz jest niczym innym niż czystym bluźnierstwem, całkowitym wypaczeniem prawdy. A jeśli się przypuszcza, że werset ten oznacza Objawicieli Boskich, którzy zostaną wezwani, aby w Dniu Sądu dokonać tych rzeczy, to też wydaje się to dalekie od prawdy i z pewnością nie daje żadnej korzyści. Przeciwnie, określenie „ziemia” oznacza ziemię zrozumienia i wiedzy, a „niebiosa” niebiosa Boskiego Objawienia. Rozważ, jak z jednej strony zamienił On potęgą swego chwytu ziemię wiedzy i zrozumienia, poprzednio rozwiniętą, w garstkę zaledwie, a z drugiej strony rozwinął nową, wywyższoną ziemię w sercach ludzkich, sprawiając, że najświeższe i przepiękne kwiaty, najpotężniejsze i najbardziej wyniosłe drzewa wytrysnęły z uświetnionego wnętrza człowieka.

52

Podobnie zastanów się, w jaki sposób wyniosłe niebiosa Objawień przeszłości zostały prawą ręką mocy zwinięte razem, jak niebiosa Boskiego Objawienia zostały wzniesione rozkazem Boga i upiększone słońcem, księżycem i gwiazdami Jego cudownych rozkazów. Takie są tajemnice Słowa Bożego, które zostały odsłonięte i ujawnione tak, abyś mógł dostrzec ranne światło Boskiego przewodnictwa i siłą ufności i wyrzeczenia zgasić lampę czczych upodobań, próżnych wyobrażeń, wahań, wątpliwości i żebyś mógł rozniecić w najgłębszym zakątku twego serca nowo narodzone światło Boskiej wiedzy i pewności.

53

Wiedz zaprawdę, że cel, który leży u podstaw tych wszystkich symbolicznych określeń i zawiłych aluzji, emanujących z Objawicieli świętej Sprawy Bożej, jest sprawdzianem dla wypróbowania i doświadczenia ludzi świata, dla odróżnienia ziemi czystych, oświeconych serc od nieużytecznego i jałowego gruntu. Od niepamiętnych czasów taka była droga Boga pośród Jego stworzeń i świadczą temu zapisy ksiąg świętych.

54

Podobnie zastanów się nad wersetem dotyczącym Qiblih36 Gdy Muhammad, Słońce Proroków, powędrował ze świtu Baţhá37 do Yathribu,38 nadal zwracał swe oblicze ku Jerozolimie, świętemu miastu, gdy się modlił, aż do czasu, gdy Żydzi zaczęli używać uwłaczających Mu słów – słów, które gdybym powtórzył, nie były by stosowne dla tych stron i były by męczące dla czytającego. Muhammad poczuł się bardzo urażony tymi słowami. Podczas gdy pogrążony w rozmyślaniach i zachwycie spoglądał w niebo, usłyszał łagodny Głos Gabriela mówiącego: „Ujrzeliśmy Ciebie z wysokości zwracającego Swoje Oblicze do nieba, ale zwrócimy Ciebie do Qiblih, który jest Tobie miły (…)”.39 Następnego dnia, gdy Prorok razem ze swymi towarzyszami odmawiał południową modlitwę i wykonał już dwie z polecanych Rik`ats,40 głos Gabriela dał się znów słyszeć: „(…) Zwróć teraz Twoją twarz ku świętemu meczetowi41 (…).” 42 W czasie odmawiania tej samej modlitwy Muhammad nagle odwrócił swoją twarz od Jerozolimy i zwrócił się ku Ka’bih.43 To spowodowało nagle głębokie przerażenie wśród towarzyszy Proroka. Ich wiara została poważnie zachwiana. Tak wielką była ich trwoga, że wielu z nich przerwawszy swoją modlitwę odstąpiło od wiary. Zaprawdę Bóg doprowadził do tego zamętu jedynie po to, aby sprawdzić i doświadczyć Swoje sługi. Skądinąd On, ten idealny Król, mógłby łatwo pozostawić niezmienione Qiblih i utrzymać Jerozolimę jako Punkt Adoracji dla Swego Objawienia, tym samym nie pozbawiając to świętego miasta wyróżnienia, które zostało mu nadane.

55

Żaden z wielu Proroków zesłanych jako Objawiciele Słowa Bożego poczynając od Mojżesza, takich jak Dawid, Jezus i inni spośród bardziej wywyższonych Objawicieli, którzy ukazali się w przejściowym okresie pomiędzy Objawieniem się Mojżesza i Muhammada, nigdy nie zmienili prawa Qiblih. Ci posłannicy Pana stworzenia, każdy z osobna i wszyscy razem, polecali swoim wyznawcom, aby zwrócili się w jednym kierunku. W oczach Boga, idealnego Króla, wszystkie miejsca na ziemi są jedne i te same z wyjątkiem miejsca, które w dniach Jego Objawiciela On wyznacza na jakiś szczególny cel. Tak jak On to objawił: „Wschody i Zachody należą do Boga, dlatego gdziekolwiek się zwrócisz, tam znajduje się twarz Boga (…)”.44 Jednakże, pomimo prawdziwości tych faktów dlaczego Qiblih miałoby być zmienione wywołując w ten sposób przerażenie pośród ludzi, sprawiając zachwianie wiary pośród towarzyszy Proroka i stwarzając pośród nich wielki zamęt? Tak, takie sprawy, które trwożą sera wszystkich ludzi, przychodzą tylko po to, aby sprawdzić każdą duszę Bożym kryterium tak, by prawdę odróżnić od fałszu. Tak objawił On po rozłamie pomiędzy ludźmi: „Myśmy nie naznaczyli tego, co chciałeś mieć jako Qiblih, ale byśmy mogli rozróżnić tego, który kroczy za Apostołem od tego, który się od Niego odwraca na piętach (…)”.45 „(…) przestraszone osły uciekają od lwa”.46

56

Gdybyś rozważył choć przez chwilę te wypowiedzi w swoim sercu, to z pewnością znalazłbyś bramę otwierającą się przed tobą i ujrzałbyś całą wiedzę i jej tajemnice odsłonięte przed twoimi oczami. Takie rzeczy mają miejsce jedynie po to, aby dusza ludzka rozwijając się, wyzwoliła się z więzienia-klatki swojego „ja” i [swojego] pożądania. Ten idealny Król był bowiem przez całą wieczność niezależny w Swej Treści od zrozumienia przez wszystkie stworzenia i nadal będzie na zawsze w Swoim własnym Jestestwie wywyższony ponad uwielbienie każdej duszy. Jeden jedyny powiew Jego obfitości wystarczy, aby przystroić całą ludzkość szatą bogactwa, a jedna kropla oceanu Jego szczodrej łaski może nadać wszystkim istotom chwałę wiecznego życia. Ale ponieważ Boski Cel zarządził, że prawdziwe musi być odróżnione od fałszywego, słońce od cienia, zatem zsyłał On na ludzkość za każdym razem deszcze prób ze Swego królestwa chwały.

57

Gdyby ludzie zastanowili się nad życiem dawnych Proroków, to z taką łatwością zrozumieliby Ich ścieżki, że przestaliby się przesłaniać tymi uczynkami i słowami, które są sprzeczne z ich własnymi ziemskimi pragnieniami i w ten sposób zniszczyliby każdą przegradzającą zasłonę ogniem płonącym w Krzaku Boskiej wiedzy i bezpiecznie zasiedli na tronie spokoju i pewności. Pomyślmy, na przykład, o Mojżeszu, synu`Imrána, jednym z wielkich Proroków i Autorze Bosko objawionej Księgi. Gdy przechodził pewnego dnia przez targ kiedy był młody, jeszcze przed ogłoszeniem Jego posłannictwa, ujrzał dwóch walczących ludzi. Jeden z nich prosił Mojżesza o pomoc przeciwko swojemu przeciwnikowi. Wtedy Mojżesz wdał się w spór i zabił go. Temu dają świadectwo zapisy świętej Księgi. Szczegółowe opisy przedłużyłyby i przeszkodziły w dyskusji. Wieść o wypadku obiegła miasto i Mojżesz się zatrwożył, jak potwierdzone tekstem Księgi. Gdy ostrzeżenie: „O Mojżeszu, zaprawdę dowódcy naradzają się by Cię zabić (…)”.47 dotarło do Jego uszu, oddalił się z miasta i przebywał w Midianie na służbie u Shoeba. Gdy powracał, wszedł w świętą dolinę znajdującą się na pustyni Synaj i tam ujrzał wizję Króla chwały w „Drzewie, które nie należy ani do Wschodu ani do Zachodu”.48 Tam usłyszał przenikający duszę głos Ducha który przemawiał z rozpalonego Ognia i nakazał Mu rzucić światło Boskiego przewodnictwa na dusze Faraona, aby uwalniając je od cieniów dolin egoizmu i pożądania mógł On im pomóc w osiągnięciu łąk niebiańskich radości, a wybawiając ich Salsabílem wyrzeczenia od smutku oddalenia sprawić, że weszli w spokojne miasto Boskiej obecności. Gdy Mojżesz udał się do Faraona i oznajmił mu Boskie przesłanie według Boskiego rozkazu, Faraon odezwał się obelżywie: „Czyż nie jesteś tym, który popełnił zbrodnię i stał się niewierzącym?” „Tak”, odpowiedział Pan majestatu, na to Faraon rzekł do Mojżesza: „»(…) jakiego to czynu dokonałeś! Jesteś jednym z niewdzięczników«. Ten odparłł: »Rzeczywiście, ja to uczyniłem. Jestem z tych, którzy zbłądzili. I uciekłem od ciebie, gdyż się ciebie bałem, lecz Mój Pan dał mi mądrość i uczynił Mnie jednym ze Swych Apostołów«”.49

58

A teraz zastanów się w swoim sercu nad zamieszaniem, które Bóg wzniecił. Rozmyślaj o dziwnych i różnorodnych próbach, którymi Bóg doświadcza Swoje sługi. Weź pod uwagę, jak On wybrał spośród Swoich sług i powierzył wzniosłą misję Boskiego przewodnictwa Temu, Który był znany jako winny zabójstwa, Który Sam uznał Swoje okrucieństwo, i Który przez prawie trzydzieści lat był na oczach świata wychowywany na dworze Faraona i karmiony u jego stołu. Czyż Bóg, wszechmocny Król, nie był w stanie powstrzymać ręki Mojżesza przed zabójstwem, aby ludobójstwo nie zostało Mu przypisane, budząc zdumienie i niechęć u ludzi?

59

Podobnie pomyśl o stanie i położeniu Marii. Tak głębokie było zakłopotanie na tym pięknym obliczu, tak bolesna jej sytuacja, że żałowała gorzko, że się w ogóle urodziła. Temu daje świadectwo tekst świętych wersetów, gdzie jest wspomniane, że Maria po wydaniu na świat Jezusa opłakiwała swoje położenie, wołając: „(…) O, żebym była mogła umrzeć przedtem i być zapomnianą, całkiem zapomnianą”.50 Przysięgam na Bog! Taki lament rozdziera serce i wstrząsa człowiekiem. Takie przerażenie duszy, takie przygnębienie nie mogło być spowodowane niczym innym, jak krytyką wrogów i dokuczliwością niewiernych i zakłamanych. Zastanów się, jaką odpowiedź mogła dać Maria ludziom wokół niej? Jak mogła twierdzić, że Dzieciątko, Którego ojciec był nieznany, mógło być poczęte za sprawą Ducha Świętego? Zatem Maria, to ukryte i nieśmiertelne oblicze, zabrała swoje Dziecko i powróciła do domu. Jak tylko padły na nią oczy ludzkie, podnieśli oni krzyk mówiąc: „O siostro Aarona, twój ojciec nie był nikczemnikiem, ani też twoja matka nieskromna”.51

60

Teraz zastanów się nad największym wstrząsem, tą bolesną próbą. Pomimo tych wszystkich spraw, Bóg zesłał na to uosobienie Ducha chwałę Proroctwa i uczynił Tego, Który był znany wśród ludzi jako nie mający ojca, Swoim świadectwem dla wszystkich, którzy znajdują się na niebie i na ziemi.

61

Spójrz, jak sprzeczne są drogi Objawicieli Bożych, które zostały nakazane przez Króla stworzenia, z drogami i pragnieniami ludzi. Gdy zaczniesz rozumieć te Boskie tajemnice i uchwycisz cel Boga, Boskiego Cudotwórcy, Najukochańszego, będziesz uważał Słowa i czyny Tego potężnego Władcy za jedne i te same i w ten sposób wszystko to, co dostrzeżesz w Jego czynach, to samo znajdziesz w Jego wypowiedziach, a wszystko to, co odczytasz w Jego wypowiedziach, odnajdziesz w Jego czynach. Tak więc zewnętrznie takie czyny są ogniem i zemstą dla nikczemnych, a wewnętrznie dowodami miłosierdzia dla sprawiedliwych. Gdyby oczy duszy były otwarte, to z pewnością dojrzałyby, że słowa objawione z nieba woli Bożej są zgodne i takie same jak czyny, które pochodzą z Królestwa Boskiej potęgi.

62

A teraz, uważaj, o bracie! Jeśli takie rzeczy będą ukazane w tym Objawieniu i podobne wypadki wydarzą się obecnie, co będą ludzie czynili? Przysięgam na Tego, Który jest prawdziwym Nauczycielem ludzkości i Objawicielem Słowa Bożego, że ludzie natychmiast i bezspornie ogłoszą Go niewiernym i skażą Go na śmierć. Jakże dalecy są od słuchania głosu, który ogłasza: Oto Jezus ukazał się z tchnienia Ducha Świętego, a Mojżesz został wezwany do wypełnienia nakazanego zadania! Gdyby miliardy głosów podniosły się, żadne ucho nie usłyszałoby, gdybyśmy powiedzieli, że nieślubnemu Dziecku została zlecona misja Prorocza, albo że zabójca przyniósł posłanie z gorejącego Krzaka: „Zaprawdę, zaprawdę, ja jestem Bogiem!”

63

Jeśliby oko sprawiedliwości zostało otwarte, łatwo rozpoznałoby w świetle tego, co zostało powiedziane, że On, Który jest Przyczyną i ostatecznym Celem wszystkich tych rzeczy, został w tym dniu objawiony. Choć podobne wypadki nie zdarzyły się w tym Objawieniu, jednak ludzie nadal trwają przy takich próżnych wyobrażeniach, które są ukochane przez zatwardziałych grzeszników. Jakie ciężkie oskarżenia spadły wniesiono przeciwko Niemu! Jak ostre prześladowania spadły na Niego – zarzuty i prześladowania o jakich ludzie [nigdy] nie słyszeli i jakich [nigdy] nie widzieli.

64

Wielki Boże! Gdy strumień wypowiedzi osiągnął te rozmiary, spojrzeliśmy i oto: słodkie aromaty Boga powiały ze świtu Objawienia i poranny zefir tchnął z Sheby Wiekuistego. Jego wieści rozradowały na nowo serce i napełniły duszę bezgraniczną radością. Odnowił On wszystkie rzeczy, przyniósł niezliczone i nieoszacowane dary od nieznanego Przyjaciela. Szata ludzkiej pochwały nie może dorównać Jego szlachetnej postaci, a do Jego jaśniejącej figury nigdy nie będzie pasować płaszcz wypowiedzeń. Bez słowa rozwija On wewnętrzne tajemnice i milcząc odsłania sekrety Boskich wypowiedzeń. Uczy słowiki szczebioczące na krzewach oddalenia i żałoby lamentów i westchnień, ćwicząc je w sztuce miłosnej i ukazując im sekrety poddania się serca. Kwiatami Riđvánu niebiańskiego połączenia objawia powaby namiętnego kochanka i odsłania urok sprawiedliwego. Tajemnicami prawdy obdarza On anemony ogrodu miłości, a piersiom kochanków powierza znaki najgłębszej przenikliwości. W tej godzinie tak hojny jest potok Jego łask, że sam Duch Święty jest zazdrosny. Wyposażył On kroplę [przymiotami] fal morskich, a pyłek – atrybutami słońca. Tak wielkie są potoki Jego dobrodziejstw, że odrażający owad szuka zapachu piżma, a nietoperz – światła słońca. Ożywił On zmarłych oddechem życia i sprawił, że wyszli oni pospiesznie z grobowców swoich martwych ciał. Umieścił On niewykształconego na miejscu erudycji, a ciemiężcę wyniósł na tron sprawiedliwości.

65

Wszechświat jest brzemienny tymi wielorakimi dobrodziejstwami, oczekując godziny, gdy rezultaty Jego niewidzialnych darów ukażą się światu, gdy omdlewający i spragnieni osiągną żywy Kawthar swojego Ukochanego, a błądzący wędrowiec, zagubiony w ostępach oddalenia i nicości, wejdzie do przybytku życia i połączy się z Upragnionym swego serca. Na glebie czyjego serca wykiełkują te święte nasiona? W ogrodzie czyjej duszy rozwiną się niewidzialne rzeczywistości? Zaprawdę powiadam wam, tak silny jest ogień Krzaka miłości gorejącego na Synaju serca, że strumienie wód świętych wypowiedzi nigdy nie ugaszą jego płomienia. Oceany nie zdołają nigdy ugasić tego palącego pragnienia płomieni Lewiatana, a ten Feniks niegasnącego ognia nie może znaleść innego miejsca oprócz blasku oblicza Ukochanego. Zatem, o bracie! roznieć oliwą mądrości lampę ducha w najgłębszym zakątku twego serca, ochroń ją kloszem zrozumienia tak, aby oddech niewiernego nie zgasił jej płomienia, ani nie zaciemnił jej blasku. Tak oświeciliśmy niebo wypowiedzeń świetnością Słońca Boskiej mądrości i zrozumienia, aby twoje serce mogło zaznać spokoju, abyś mógł zaliczyć się do tych, którzy na skrzydłach pewności poszybowali w niebo miłości ich Pana, Najmiłosierniejszego.

66

Teraz przejdźmy do Jego słów: „A wtedy ukaże się znak Syna Człowieczego na niebie”. Te słowa oznaczają, że gdy słońce niebiańskich nauk zostało zaćmione, gwiazdy Bosko ustalonych praw spadły, a księżyc prawdziwej wiedzy – nauczyciel ludzkości – ściemniał, gdy standardy przewodnictwa i szczęścia zostały odwrócone, a świt prawdy i sprawiedliwości zamienił się w noc, wtedy znak Syna człowieczego ukazał się na niebie. Przez „niebo” rozumiemy widoczne niebo, ponieważ gdy przybliża się godzina, w której Gwiazda Dzienna niebiosów sprawiedliwości zostanie ujawniona i Arka Boskiego kierownictwa popłynie na morzu chwały, gwiazda ukaże się na nieboskłonie obwieszczając ludziom przyjście największego światła. Podobnie na niewidocznym niebie ukaże się gwiazda, która dla ludzkości będzie zwiastunem świtu prawdziwego i wzniosłego Ranka. Te dwojakie znaki na widocznym i niewidocznym niebie ogłaszały Objawienie każdego z Proroków Bożych, jak się ogólnie przyjmuje.

67

Pośród Proroków był Abraham, Przyjaciel Boga. Zanim pojawił się, Nemrod miał sen. Wtenczas wezwał wróżbitów, który poinformowali go o ukazaniu się gwiazdy na niebie. Przeto ukazał się herold, który ogłosił w całym kraju przyjście Abrahama.

68

Po nim przyszedł Mojżesz, Który rozmawiał z Bogiem. Wróżbici Jego czasów przestrzegali Faraona tymi słowami: „Gwiazda ukazała się na niebie i oto zapowiada poczęcie się Dziecka, Które trzyma twój los i los twoich ludzi w Swoim ręku”. Podobnie objawił się mędrzec, który w ciemnościach nocy przyniósł radosne wieści ludom Izraela dodając otuchy ich duszom i pewność ich sercom. Dają temu świadectwo zapisy świętych ksiąg. Gdyby szczegóły miały tu być przytoczone, to dzieło urosłoby w książkę. Ponadto, naszym życzeniem nie jest opisywanie historii z przeszłości. Bóg jest Nam świadkiem, że nawet to, co teraz przytaczamy, jest wyrazem jedynie Naszej serdecznej przyjaźni dla ciebie aby, być może, biedni tej ziemi mogli osiągnąć brzegi oceanu bogactwa, nieuczeni zostali doprowadzeni do oceanu Boskiej wiedzy, a łaknący zrozumienia dzielili Salsabíl Boskiej mądrości. W przeciwnym razie, Sługa ten uważa rozważania nad takimi zapisami za poważny błąd i ciężkie wykroczenie.

69

Podobnie, gdy zbliżała się godzina Objawienia Jezusa, kilku Magów świadomych, że gwiazda Jezusa ukazała się na niebie, szukało jej i podążało za nią, aż przyszli do miasta, które było siedzibą Królestwa Heroda. Jego władza w tych czasach ogarniała cały ten kraj.

70

Magowie powiedzieli: „(…) Gdzie jest Ten, Który jest narodzonym Królem Żydowskim? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy, aby oddać Mu hołd”.52 Gdy szukali, dowiedzieli się, że w Betlejem, w ziemi judejskiej narodziło się Dziecię. To był ten znak, który się objawił na widzialnym niebie. A co do znaku na niewidzialnym niebie – niebie Boskiej wiedzy i zrozumienia – to był Yahyá,53 syn Zachariasza, który przyniósł ludziom wieści o objawieniu się Jezusa. Tak jak On to wyjawił: „Bóg oznajmia tobie Yahyę , który będzie świadkiem Słowa od Boga, będzie wielkim i żyjącym w cnocie (…)”.54 Określenie „Słowo” oznacza Jezusa, Którego przyjście Yahyá przepowiedział. Co więcej, w niebiańskich Pismach jest powiedziane: „Jan Chrzciciel nauczał na Pustyni Judejskiej mówiąc: »żałujcie, bo Królestwo Niebieskie jest blisko«”.55 Jan znaczy Yahya.

71

Podobnie, gdy objawiło się piękno Muhammada, ukazały się znaki widocznego nieba. Co do znaków na niewidocznym niebie, to pojawili się czterej ludzie, którzy kolejno ogłaszali ludziom radosne wieści przyjścia Boskiego Luminarza. Rúz-bih, później nazwany Salmánem, miał zaszczyt im służyć. Gdy koniec jednego z nich się zbliżał, wysłał on Rúz-biha do następnego [i tak po kolei], aż czwarty, czując, że śmierć się zbliża, zwrócił się do Rúz-bihiego: „O Rúz-bih, gdy weźmiesz moje ciało na pogrzeb, idź do Hijázu, bo tam Słońce Muhammada się ukaże. Szczęśliwy jesteś, bo ujrzysz Jego oblicze”.

72

A teraz co się tyczy tej cudownej i najwznioślejszej Sprawy. Wiedz zaprawdę, że wielu astronomów obwieściło ukazanie się Jej gwiazdy na widocznym niebie. Podobnie ukazali się na ziemi Ahmad i Káýim,56 te dwa bliźniacze i jaśniejące blaskiem światła – niechaj Bóg uświęci miejsce ich spoczynku.

73

Z tego wszystkiego cośmy oświadczyli jest jasnym i oczywistym, że przed objawieniem się każdego z tych Zwierciadeł odbijających Boską Treść, muszą ukazać sią znaki obwieszczające Ich przyjście tak na widzialnym niebie jak i niewidzialnym, gdzie znajduje się siedziba słońca wiedzy, księżyca mądrości oraz gwiazd zrozumienia i wypowiedzi. Znaki na niewidzialnym niebie muszą się ujawnić w osobie doskonałego człowieka, który przed każdym Objawicielem ukazuje się, naucza i przygotowuje dusze ludzkie na przyjście Boskiego Luminarza – Światła jedności Boga pośród ludzi.

74

A teraz Jego słowa: „Wtedy plemiona ziemi będą lamentować i zobaczą Syna człowieczego ukazującego się w obłoku na niebie z mocą i wielką chwałą”. Te słowa oznaczają, że w tych dniach ludzie będą lamentować nad utratą Słońca Boskiej piękności, Księżyca wiedzy i Gwiazd Boskiej mądrości. Wtenczas zobaczą oblicze Obiecanego, uwielbianą Piękność zstępującą z niebios na obłokach. To oznacza, że Boska Piękność zostanie objawiona z niebios z woli Bożej i ukaże się w ludzkiej świątyni.57 Określenie „niebo” oznacza wzniosłość i wyniesienie, ponieważ jest to miejsce ukazania się tych Objawicieli Świętości, Gwiazd Dziennych pradawnej chwały. Te pradawne Jestestwa, choć wyszły z łona ich matek, w rzeczywistości zstąpiły z nieba z woli Bożej i choć zamieszkują na tej ziemi, jednak Ich prawdziwa siedziba to zacisze chwały na wysokościach. Podczas gdy poruszają się one pomiędzy śmiertelnikami, unoszą się w niebie Boskiej obecności. Bez [pomocy] stóp stąpają po ścieżce duchowej i bez skrzydeł wznoszą się do nieba Boskiej jedności. Wraz z każdym krótkim oddechem przechodzą bezmiar obszaru i w każdą chwilą przemierzają widzialne i niewidzialne królestwa. Na ich tronach widnieje napis: „Nic zupełnie nie zatrzymuje Go przed zajęciem się jakąkolwiek sprawą”, a na ich miejscach znajduje się napis: „Jego sposoby zmieniają się każdego dnia”.58[Ann.Mon.1] Oni są wysłani transcendentalną siłą [Tego, Który jest] Prawiecznym Wszechczasów i wyniesieni wzniosłą wolą Boga, Króla Najpotężniejszego. Takie jest znaczenie słów: „przychodzą w obłokach niebieskich”.

75

W wypowiedziach tych Boskich Luminarzy określenie „niebo” zastosowano do wielu różnych rzeczy, takich jak: „niebo Rozkazu”, „niebo Woli”, „niebo Boskiego Celu”, „niebo Boskiej Wiedzy”, „niebo Pewności”, „niebo Wypowiedzi”, „niebo Objawienia”, „niebo Tajemnicy” i tym podobne. W każdym wypadku On nadał określeniu „nieba” szczególną treść, której znaczenie nie jest ujawnione nikomu oprócz tych, którzy zostali wprowadzeni w Boskie tajemnice i pili z czary nieśmiertelnego życia. Na przykład On powiedział: „Niebo ma dla ciebie pokarm i zawiera to, co ci jest obiecane”,59 podczas gdy to ziemia dostarcza takie środki egzystencji. Podobnie jest powiedziane „Imiona pochodzą z nieba”, podczas gdy wychodzą z ust ludzkich. Gdybyś oczyścił zwierciadło swego serca z brudu zła, uchwyciłbyś sens symbolicznych określeń objawionych we wszystko obejmującym Słowie Bożym, które się ukazało w każdym Objawieniu i odkryłbyś tajemnice Boskiej wiedzy. Ale dopiero kiedy strawisz płomieniem całkowitego uniezależnienia się zasłony próżnej nauki rozpowszechnionej wśród ludzi, ujrzysz wspaniały świt prawdziwej wiedzy.

76

Wiedz zaprawdę, że Wiedza jest dwojaka: Boska i Szatańska. Jedna tryska ze źródła Boskiego natchnienia; a druga jest jedynie odbiciem pustych i ciemnych myśli. Źródłem pierwszej jest sam Bóg; siłą napędową tej ostatniej są podszepty egoistycznych pożądań. Jedna jest kierowana zasadą: „Bój się Boga, a Bóg cię nauczy”,60 druga jest jedynie potwierdzeniem prawdy: „Wiedza jest najgęstszą zasłoną pomiędzy człowiekiem a jego Stwórcą”. Pierwsza wydaje owoc cierpliwości, tęsknego pragnienia, prawdziwego zrozumienia i miłości; podczas gdy ta druga przynosi jeno arogancję, pychę i zarozumiałość. W mowie tych Mistrzów świętych wypowiedzi, Którzy objaśnili znaczenie prawdziwej wiedzy, absolutnie nie da się wyczuć odoru tych mrocznych nauk, zaciemniających świat. Drzewo takich nauk nie wydaje innego plonu niż niegodziwość i bunt i nie przynosi żadnych owoców prócz nienawiści i zazdrości. Jak słusznie zostało powiedziane: „Uchwyć się szaty Pragnienia twego serca i wyzbądź wszelkiego wstydu, pożegnaj ziemskich mędrców, choćby nie wiadomo jak wielkie byłoby ich imię”.

77

Serce musi zatem być oczyszczone z próżnej mowy ludzkiej, oczyszczone uświęcone ponad każde ziemskie przywiązanie tak, aby mogło odkryć ukryte znaczenie Boskiego natchnienia i stać się skarbnicą tajemnic Boskiej wiedzy. Tak też zostało powiedziane: „Ten, kto kroczy po śnieżnobiałej ścieżce i postępuje śladami Purpurowej Kolumny, nigdy nie osiągnie swej siedziby, dopóki jego ręce nie pozbędą się tych ziemskich rzeczy ulubionych przez ludzi”. To jest pierwszy warunek dla każdego, kto kroczy tą ścieżką. Zastanów się nad tym, tak byś patrząc oczyma wolnymi od zasłon pojął prawdę tych słów.

78

Odstąpiliśmy od Naszej dyskusji, choć wszystko co zostało wyżej powiedziane służy jedynie do utwierdzenia Naszego celu. Na Boga! Jakkolwiek Naszym życzeniem jest zwięzłość, jednak czujemy, że nie możemy powstrzymać Naszego Pióra. Pomimo tego wszystkiego, o czym wspomnieliśmy, jak niezliczone są perły, dotąd ukryte w muszli Naszego serca. Jak wiele jest hurys61 wewnętrznego znaczenia, jeszcze zamkniętych w komnatach Boskiej mądrości. Nikt się jeszcze do nich nie przybliżył: hurysy, „których nie dotknął ani człowiek, ani duch”.62 Pomimo wszystkiego co zostało powiedziane, wydaje się, że ani jedna litera Naszego celu nie została ujawniona, ani jeden ze znaków nie został ukazany odnośnie naszego Przedmiotu. Kiedy znajdzie się wierny poszukiwacz, który przywdzieje ubiór pielgrzyma, osiągnie Ka‘bih pragnień swego serca i będąc bez ucha i bez języka odkryje tajemnice Boskich wypowiedzeń?

79

Dzięki tym zrozumiałym, tym zdecydowanym i przejrzystym oświadczeniom sens „nieba” w wyżej wymienionym wersecie stał się wyjaśniony i oczywisty. A teraz odnośnie Jego słów, że Syn człowieczy ukaże się w „obłokach niebieskich”. To określenie „obłoki” oznacza te rzeczy, które są sprzeczne z drogami i pragnieniami ludzi. Tak jak On to objawił w wersecie już przytoczonym: „(…) Ile razy Apostoł przychodzi do was z tym, czego dusze wasze nie pragną, wbijacie się w pychę, oskarżając jednych o samozwaństwo, a zabijając drugich”.63 Te „obłoki” oznaczają w jednym sensie odwołanie praw, zniesienie poprzedniego Objawienia, unieważnienie rytuału i zwyczajów rozpowszechnionych wśród ludzi i wyniesienie nieuczonych wiernych ponad uczonych przeciwników Wiary. W innym sensie oznaczają one ukazanie się nieśmiertelnej Piękności w formie śmiertelnego człowieka z takimi ludzkimi ograniczeniami jak jedzenie i picie, ubóstwo i bogactwo, chwała i poniżenie, sen i jawa i tym podobne rzeczy, które rzucają zwątpienie w umysły ludzkie i sprawiają ich odsunięcie. Wszystkie te zasłony są symbolicznie nazwane „obłokami”.

80

To są te „obłoki”, które sprawiły, że niebiosa wiedzy i zrozumienia wszystkich mieszkańców ziemi zostały „rozszczepione”. Tak jak On to objawił:[Ann.Mon.2] „W tym dniu niebo zostanie rozszczepione64 obłokami”.65[Ann.Mon.3] Tak jak obłoki uniemożliwiają oczom ludzkim widzieć słońce, tak samo te rzeczy przeszkadzają duszom ludzkim rozpoznać światło Boskiego Luminarza. Temu daje świadectwo to, co pochodzi z ust niewierzących, jak objawiono w świętej Księdze: „A oni powiedzieli: »co to za Apostoł? Żywi się pokarmem, chodzi po ulicach. O ile anioł nie zostanie zesłany i nie będzie uczestniczyć w Jego ostrzeżeniach, nie uwierzymy«”.66[Ann.Mon.4] Inni Prorocy podobnie byli poddani ubóstwu i cierpieniom, wystawieni na głód, na nieszczęścia i koleje losu tego świata. I tak ponieważ te święte osoby były poddane takim próbom i niedostatkom, na skutek tego ludzie zagubili się i cierpieli na pustkowiu sprzeczności i zwątpienia, zdezorientowani i stroskani. Tak więc, dziwili się oni, czy taka osoba mogłaby być zesłana od Boga, domagać się uznania Swego panowania nad wszystkimi ludami i pokrewnymi ziemi, rościć sobie prawo jako celu całego stworzenia – tak jak On to powiedział: „Gdyby nie Ty, nie stworzyłbym wszystkiego, co się znajduje na niebie i na ziemi”, a jednocześnie być poddanym takim trywialnym sprawom? Na pewno wiesz o cierpieniach, biedzie, chorobach i poniżeniu, które były udziałem każdego z Proroków Bożych i Jego towarzyszy. Musiałeś słyszeć o tym, jak głowy ich zwolenników wysyłane były jako prezenty do różnych miast, i jak boleśnie przeszkadzano im w wypełnieniu tego, co im zostało nakazane. Każdy z nich i wszyscy razem stali się łupem w rękach wrogów Jego Sprawy i musieli przecierpieć to, co ci im przygotowali.

81

Jest oczywistym, że zmiany przyniesione w każdym Objawiu stanowią ciemne chmury, które znajdują się pomiędzy okiem ludzkiego zrozumienia a Boskim Luminarzem, jaśniejącym ze świtu Boskiego Jestestwa. Rozważaj, jak ludzie przez całe pokolenia ślepo naśladowali swoich ojców i byli ćwiczeni zgodnie z takimi kierunkami i sposobami, jakie były nakazane w ich Wierze. Gdyby ci ludzie mieli nagle odkryć, że ten Człowiek, Który żył wśród nich, a Który jak chodzi o ludzkie ograniczenia był im równy, powstał, aby znieść wszystkie ustalone zasady nałożone przez ich Wiarę – zasady dzięki którym byli przez wieki poddani dyscyplinie; zasady, których każdego oponenta i odstępcę byli przyzwyczajeni uważać za niewiernego, rozpustnika i niegodziwca, byliby z całą pewnością odsunęli się i powstrzymali od uznania Jego Prawdy. Te rzeczy są jak „chmury”, które zasłaniają oczy tych, których wewnętrzna istota nie zakosztowała Salsabílu oderwania się, ani nie napiła się z Kawtharu wiedzy o Bogu. Tacy ludzie, gdy zapoznają się z tymi okolicznościami, stają się tak przesłonięci, że bez najmniejszego pytania ogłaszają Objawiciela Bożego niewiernym i skazują Go na śmierć. Musiałeś słyszeć o tym, że podobne rzeczy miały miejsce w ciągu wieków i nadal zdarzają się obecnie.

82

Należy nam zatem uczynić największy wysiłek, tak aby z niewidzialną pomocą Bożą, te ciemne zasłony, te chmury z Nieba zesłanych doświadczeń nie przeszkodziły nam w oglądaniu piękności Jego jaśniejącego Oblicza, abyśmy mogli rozpoznać Go jedynie przez Niego Samego. Powinniśmy także prosić o świadectwo Jego prawdy, powinniśmy się zadowolić jednym i tylko jednym, tak abyśmy przez nie doszli do Tego, Który jest Źródłem nieskończonej łaski, przy Którym wszystkie obfitości świata stają się niczym, abyśmy przestali Mu zaprzeczać każdego dnia i trzymać się naszych własnych próżnych wyobrażeń.

83

Łaskawy Boże! Pomimo ostrzeżeń, które w cudownie symbolicznym języku i subtelnych aluzjach zostały wygłoszone w przeszłości, a których celem było obudzenie ludzi świata i powstrzymanie ich przed pozbawieniem się ich udziału w falującym oceanie łaski Bożej, jednak takie sprawy, które były dowiedzione, nadeszły! Wzmianki o nich były także czynione w Qur’ánie, czemu zaświadcza ten oto werset: „Czego może się ten spodziewać, że Bóg zejdzie do nich osłonięty chmurami?” 67[Ann.Mon.5] Pewna liczba duchownych, którzy trzymają się ściśle litery Słowa Bożego uważa ten ustęp za jeden ze znaków tego spodziewanego zmartwychwstania, które zrodziła ich próżna wyobraźnia. Pomimo faktu, że podobne wzmianki poczyniono w większości niebiańskich Ksiąg i zostały one zapisane we wszystkich ustępach odnoszących się do znaków przyszłego Objawienia.

84

Podobnie mówi On: „(…) Tego dnia, gdy niebo wyda widoczny dym, który zasłoni ludzkość: to będzie dotkliwa męczarnia”.68[Ann.Mon.6] Najchwalebniejszy zarządził te właśnie rzeczy, które są przeciwne pragnieniom ludzi złych, aby stały się kamieniem probierczym i normą, którymi będzie doświadczał swoje sługi, aby odróżnić sprawiedliwych od niegodziwych, a wierzących od niewiernych. To symboliczne określenie „dym” oznacza poważne niezgody, odwołanie i zniszczenie uznanych norm i całkowite unicestwienie ich ograniczonych przedstawicieli. Jakiż dym jest bardziej gęsty i duszący niż ten, który teraz zasłonił wszystkie ludy ziemi, który stał się ich męczarnią, a z którego beznadziejnie nie są w stanie się wyzwolić, mimo największych wysiłków. Tak silny jest ten ogień egoizmu w nich płonący, że w każdej chwili zdają się być nawiedzeni nową męczarnią. Im bardziej im się mówi, że ta cudowna Sprawa Boża, to Objawienie od Najwyższego zostało ujawnione całej ludzkości i staje się większe i silniejsze każdego dnia, tym gwałtowniejszy wzrasta płomień ognia w ich sercach. Im bardziej obserwują niepowstrzymaną siłę, wzniosłe wyrzeczenia i niezłomność wytrwałości wiernych towarzyszy Boga, którzy z Jego pomocą uszlachetniają się i wzrastają w chwałę każdego dnia, tym głębsza trwoga trawi ich dusze. W tych dniach, Bogu niechaj będą dzięki, siła Jego Słowa osiągnęła taki wpływ na ludzi, że nie ośmielają się szepnąć ani słowa. Gdyby spotkali jednego z towarzyszy Boga, który, gdyby tylko mógł, ofiarowałby chętnie i z radością dziesięć tysięcy żywotów w ofierze dla swego Ukochanego, tak wielkim byłby ich strach, że natychmiast wyznaliby swą wiarę w Niego podczas gdy w sekrecie oczernialiby i złorzeczyli Jego imieniu, tak jak On to objawił: „A gdy cię spotykają, mówią: »Wierzymy«, ale gdy są daleko, gryzą palce ze złości na ciebie. Powiedz: »Umrzyjcie w swojej złości!« Bóg zaprawdę zna wszystkie tajniki waszego serca”.69[Ann.Mon.7]

85

Niedługo twoje oczy zobaczą znaki Boskiej mocy rozwinięte ponad wszystkimi rejonami i dowody Jego tryumfalnej mocy i suwerenności ukazane w każdej krainie. Ponieważ większości duchownych nie udało się zrozumieć znaczenia tych wersetów i nie uchwycili oni znaczenia Dnia Zmartwychwstania, zatem wytłumaczyli te wersety nierozumnie, stosownie do swych próżnych i fałszywych pojęć. Bóg jedyny i prawdziwy jest moim świadkiem: Trzeba trochę spostrzegawczości, aby mogli oni zrozumieć z symbolicznego języka tych dwóch wersetów wszystko, co zamierzyliśmy ogłosić i w ten sposób osiągnąć, dzięki łasce Najmiłosierniejszego, wspaniały świt pewności. Taki jest motyw niebiańskiej melodii, którą ci śle nieśmiertelny Ptak Niebiański, szczebiocząc na Sadrih Bahá, abyś z Boskiego przyzwolenia, mógł pójść ścieżką wiedzy i mądrości.

86

A teraz odnośnie Jego słów „A On pośle Swoich aniołów (…)”.70 Przez „aniołów” rozumie się tych, którzy są umocnieni siłą ducha, którzy wewnętrznym ogniem miłości Bożej strawili wszystkie ludzkie cechy i ograniczenia i odziali się przymiotami najwznioślejszych Istot i Cherubinów. Ten święty człowiek Şádiq71 w swojej eulogii Cherubinów powiedział: „Stoją oni w towarzystwie naszych braci Szyitów za Tronem”. Rozmaite i różne są interpretacje tego słowa „za Tronem”. W pewnym sensie oznacza to, że prawdziwi Szyici nie istnieją. Tak jak on to powiedział w innym ustępie: „Prawdziwy wierzący podobny jest do kamienia filozoficznego”. Następnie zwracając się do słuchającego, powiedział: „Czy widziałeś kiedy kamień filozoficzny?” Pomyśl, jak ten język symboliczny wymowniejszy niż inne, tym niemniej wyraźny zaświadcza, że prawdziwy wierzący nie istnieje. Takie jest świadectwo Şádiqa. A teraz rozważ jak niesprawiedliwi i liczni są ci, którym choć nie udało się zaciągnąć aromatem wiary, skazali jako niewierzących tych, przez których słowo wiara jest uznawana i utrwalona.

87

A teraz, ponieważ te święte istoty są oczyszczone z ludzkich ograniczeń, zostały uposażone przymiotami duchowymi i przyozdobione szlachetnymi rysami błogosławionych, dlatego nazwano je „aniołami”. Takie jest znaczenie tych wersetów, których każde słowo zostało wyjaśnione z pomocą najbardziej przejrzystych tekstów, najbardziej przekonywających argumentów i najlepiej ustalonych dowodów.

88

Zwolennicy Jezusa też nigdy nie zrozumieli ukrytego znaczenia tych słów, a ponieważ nie ukazały się znaki, których oni i przywódcy ich wiary spodziewali się, zatem odmówili uznania nawet obecnie prawdziwości tych Objawicieli Świętości, którzy ukazali się od czasów Jezusa. Tym samym pozbawili się oni potoków Bożej świętej łaski i Jego cudownych, Boskich wypowiedzi. Jakże mizerna jest ich sytuacja w tym Dniu Zmartwychwstania! Nie udało im się nawet dostrzec, że gdyby znaki Objawienia Bożego w każdym wieku ukazałyby się w świecie widocznym zgodnie z tekstem ustalonej tradycji, nikt nie mógłby im zaprzeczyć ani się od nich odwrócić, ale też błogosławieni nie zostaliby odróżnieni od nędzników, ani przestępcy od bogobojnych. Osądź sprawiedliwie; gdyby proroctwa zapisane w Ewangeli zostały dosłownie spełnione, gdyby Jezus syn Marii w otoczeniu aniołów zstąpił z widocznego nieba w chmurach; któż ośmieliłby się nie wierzyć, kto odważyłby się odrzucić prawdę i okazać się wątpiącym? Ba, taka trwoga natychmiast ogarnęłaby wszystkich mieszkańców ziemi, że żadna dusza nie byłaby w stanie wypowiedzieć słowa, a tym bardziej odrzucić lub przyjąć prawdę. Z powodu niezrozumienia tych prawd chrześcijańscy duchowni sprzeciwiali się Muhammadowi i wyrazili swój sprzeciw w tych słowach: „Jeśli jesteś rzeczywiście tym Obiecanym Prorokiem, czemu więc nie towarzyszą ci aniołowie przepowiedziani przez nasze święte Księgi, którzy koniecznie muszą zstąpić z obiecaną Pięknością, aby pomagać Mu w Jego Objawieniu i przestrzegać Jego lud?” Tak jak to Najchwalebniejszy zapisał ich oświadczenie: „Czemu anioł nie został Mu zesłany tak, aby ostrzegał razem z Nim?” 72 [Ann.Mon.8]

89

Takie zarzuty i nieporozumienia utrzymywały się w każdej epoce i każdym wieku. Ludzie zajmowali się takimi zwodniczymi rozprawami zarozumiale protestując: „Czemu taki czy inny znak się nie ukazał?” Takie przykrości ich spotkały jedynie ponieważ trzymali się kierunku duchownych okresu, w którym żyli i ślepo naśladowali ich przyjmując lub odrzucając te Treści Oderwania się, te święte i duchowe Istoty. Ci przywódcy, ponieważ oddali się egoistycznym pragnieniom i pogoni za przemijającymi i nędznymi sprawami uważali tych Boskich Luminarzy za oponentów swoich standardów wiedzy i zrozumienia, za przeciwników swych dróg i sądów. Ponieważ Słowo Boże, wypowiedzi i tradycje Liter Jedności tłumaczyli dosłownie i objaśniali je zgodnie ze swoim własnym ułomnym zrozumieniem, pozbawiali zatem siebie i wszystkich ludzi szczodrych potoków łask i dobrodziejstw Boga. A przecież dają świadectwo tej dobrze znanej tradycji: „Zaprawdę Nasze Słowo jest zawiłe, straszliwie zawiłe”. W innym wypadku jest powiedziane: „Nasza Sprawa ciężko doświadcza, jest niezwykle zdumiewająca; nikt nie jest w stanie jej znieść, jeno wybraniec nieba, natchniony Prorok, albo ten, którego wiarę Bóg sprawdził”. Ci przywódcy duchowni przyznają, że żadne z tych trzech wymienionych stanów do nich się nie odnosi. Dwa pierwsze są dla nich nie do osiągnięcia, jak chodzi o trzeci stan to jest oczywiste, że nigdy nie przeszli prób zesłanych przez Boga i w porównaniu z Kamieniem Probierczym okazali się po prostu śmieciem.

90

Wielki Boże! Pomimo, że przyjęli prawdę tej tradycji, duchowni ci, którzy ciągle wątpią i dyskutują o teologicznych niejasnościach swojej wiary, jednak głoszą się być wyrazicielami subtelności prawa Bożego i tłumaczami zasad tajemnic Jego świętego Słowa. Pewni siebie zapewniają, że te tradycje, które wskazują na przyjście oczekiwanego Qá’ima jeszcze nie zostały spełnione, podczas gdy im samym nie udało się odetchnąć zapachem sensu tych tradycji i nadal są niepomni faktu, że wszystkie zapowiedziane znaki się spełniły, że droga świętej Sprawy Bożej została objawiona, a zgromadzenie wiernych szybkich jak błyskawica właśnie teraz przechodzi tą drogą, podczas, gdy nierozsądni duchowni czekają, spodziewając się ujrzeć obiecane znaki. Powiedz: o głupcy! Czekajcie tak jak ci, którzy przed wami ciągle czekali!

91

Gdyby byli wypytywani co do tych znaków, które mają zapowiedzieć objawienie i wschód słońca Objawienia Mahometańskiego, do czego już wcześniej nawiązaliśmy, żaden z nich nie spełnił się dosłownie i gdyby im powiedziano: „Dlaczego odrzuciliście roszczenia wysunięte przez chrześcijan i ludzi innych wyznań i uważaliście ich za niewiernych?”, nie wiedząc jaką dać im odpowiedź stwierdziliby: „Te Księgi zostały sfałszowane, nie są i nigdy nie były od Boga”. Zastanów się: same słowa tych wersetów wymownie świadczą prawdzie, że są od Boga. Podobny werset został również objawiony w Qur'ánie, gdybyście byli z tych, co rozumieją. Zaprawdę powiadam, przez cały ten okres kompletnie im się nie udało zrozumieć, co oznacza sfałszowanie tekstu.

92

Zaiste, w pismach i wypowiedziach Zwierciadeł odbijających słońce Objawienia Mahometańskiego wspomniano o „Modyfikacjach [uczynionych] przez te wzniosłe istoty” i „zmianach [zrobionych] przez pogardzonych”. Te ustępy odnoszą się jedynie do szczególnych wypadków. Między nimi znajduje się opowieść Ibn-i-Şúríyá. Gdy ludzie Khaybaru spytali ośrodek Objawienia Muhammada odnośnie kary za cudzołóstwo popełniane między żonatym mężczyzną i zamężną kobietą, Muhammad odpowiedział mówiąc: „Prawo Boże to śmierć przez ukamienowanie”. Protestowali na to mówiąc: „Takie prawo nie zostało objawione w Pięcioksięgu”. Muhammad odpowiedział mówiąc „Kogo z waszych rabinów uważacie za prawdziwy autorytet, który posiada pewną wiedzę prawdy?” Zgodzili się na Ibn-i-Şúríyego. Zatem Muhammad wezwał go i powiedział: „Zaklinam cię na Boga, który rozdzielił morze dla ciebie, sprawił, że manna została zesłana i chmurę, która cię zasłoniła, Który uwolnił cię od Faraona i jego ludzi, abyś nam powiedział, co Mojżesz postanowił w sprawie cudzołóstwa pomiędzy żonatym mężczyzną i zamężną kobietą?” Odpowiedział: „O Muhammadzie: śmierć przez ukamienowanie jest prawem”. Muhammad zauważył: „Dlaczego zatem to prawo jest anulowane i nie jest praktykowane między Żydami?” On odpowiedział mówiąc: „Gdy Nabuchodonozor spalił Jerozolimę i wytracił Żydów, jedynie niewielu ocalało. Duchowni tego wieku, zważając na bardzo ograniczoną liczbę Żydów, a wielką liczbę Amalekitów naradzili się i doszli do wniosku, że gdyby zaprowadzili prawo Pięcioksięgu, to każdy, który przeżył i uszedł od Nabuchodonozora musiałby ponieść śmierć zgodnie z prawem Księgi. Z tego powodu całkowicie odwołali oni karę śmierci”. W międzyczasie Gabriel natchnął oświecone serce Muhammada tymi słowami: „Oni sfałszowali Słowo Boże”.73

93

Jest to jeden z przytoczonych wypadków. Zaprawdę przez „fałszowanie” tekstu nie uważa się to, co głupie i nędzne dusze wymyśliły, tak jak to niektórzy utrzymują, że żydowscy i chrześcijańscy duchowni wymazali z Księgi wersety, które wysławiały i uświetniały obraz oblicze Muhammada, a zamiast tego wstawili coś przeciwnego. Jak całkowicie próżne i fałszywe są te słowa! Czy może człowiek, który wierzy w Księgę i uważa Ją za natchnioną przez Boga, okaleczyć ją? Co więcej, Pięcioksiąg rozprzestrzenił się po całej ziemi i nie był ograniczony jedynie do Mekki i Medyny tak, aby mogli potajemnie fałszować i zmienić jej tekst. Nie, fałszowanie tekstu oznacza to, czym wszyscy islamscy duchowni są dziś zajęci, to jest interpretowanie Świętej Księgi zgodnie z ich próżnymi wyobrażeniami i pustymi pragnieniami. I tak jak Żydzi za czasów Muhammada interpretowali te wersety Pentateuchu, które odnoszą się do Jego Objawienia według swoich wyobrażeń i nie zadowalali się Jego świętymi wypowiedziami, zostali oni oskarżeni o „wypaczenie” tekstu. Podobnie jest jasnym jak obecnie ludzie Koranu wypaczyli tekst świętej Księgi Boga odnośnie znaków spodziewanego Objawienia i interpretowali je zgodnie ze swym nastawieniem i życzeniem.

94

W innym przypadku, On powiedział: „(…) Część z nich słyszała Słowo Boże, ale potem, gdy je zrozumieli, zniekształcili je wiedząc, że to robią”.74 Ten werset także wskazuje, że sens Słowa Bożego został sfałszowany, a nie że oryginalne słowa zostały usunięte. Tej prawdzie dają świadectwo ci, którzy mają zdrowy rozsądek.

95

Znowu w innym wypadku powiedział On: „(…) Biada tym, którzy własnymi rękami przepisują Księgę fałszując ją, a potem mówią: »To jest od Boga« tak aby mogli ją sprzedać za jakąś niską cenę (…)”.75 Ten werset został objawiony odnośnie duchownych i przywódców Wiary Żydowskiej. Ci duchowni, aby przypodobać się bogatym, otrzymać światowe nagrody, dać upust swojej zazdrości i sceptycyzmowi napisali szereg traktatów obalając oświadczenie Muhammada, podtrzymując swoje argumenty takimi świadectwami, które byłoby niewłaściwe tu wymienić i utrzymywali, że te argumenty pochodzą z tekstu Pięcioksięgu.

96

Dzisiaj dzieje się to samo. Rozważ, jak liczne są potępienia napisane przez nierozsądnych duchownych tego wieku przeciwko tej najcudowniejszej Sprawie! Jak próżne są ich wyobrażenia, że te kalumnie zgodne są z wersetami świętej Księgi Boga i w harmonii z wypowiedziami ludzi wnikliwych!

97

Naszym celem przytaczania tych spraw jest cię ostrzec, że gdyby oni utrzymywali, że te znaki, o których jest mowa w Ewangelii, zostały sfałszowane i gdyby je odrzucili, a trzymali się innych wersetów i tradycji, powinieneś wiedzieć, że ich słowa to całkowite fałszerstwo i czysta kalumnia. Tak, „fałszowanie” tekstu w sensie już wspomnianym przez Nas zdarzyło się rzeczywiście w szczególnych wypadkach. Kilka z nich wymieniliśmy, aby stało się jasne dla każdego uważnego obserwatora, że kilku nieuczonym świętym ludziom zostało dane mistrzostwo ludzkiej nauki, tak aby złośliwy przeciwnik przestał spierać się, że jakiś werset wskazuje na „sfałszowanie” tekstu i insynuuje, że My przez brak wiedzy wspomnieliśmy o takich rzeczach. Co więcej, większość wersetów, które wskazują na „fałszerstwo” tekstu zostało ujawnionych w stosunku do ludu żydowskiego, jeśli będziesz odkrywać wyspy Objawienia Koranicznego.

98

Słyszeliśmy również, że kilku głupich tej ziemi twierdzi, że prawdziwy tekst niebiańskiej Ewangelii nie istnieje wśród chrześcijan i że wstąpił do nieba. Jak wielce oni zbłądzili! Jak niepomni faktu, że takie oświadczenie przypisuje największą niesprawiedliwość i tyranię łaskawej i kochającej Opatrzności! Jak mógłby Bóg, gdy Słońce piękności Jezusa zniknęło z oczu Jego zwolenników i wstąpiło w czwarte niebo, sprawić, aby Jego Księga, Jego największe świadectwo pomiędzy Jego stworzeniami także zniknęła? Co zostałoby, czego ludzie mogliby się trzymać po zachodzie Słońca Jezusa aż do wschodu Słońca Objawienia Muhammada? Jakie prawo mogłoby być ich ostoją i przewodnikiem? Jak mogliby ci ludzie stać się ofiarami mściwego gniewu Boga, wszechmocnego Mściciela? Jak mogliby być doświadczani rózgą kary przez niebiańskiego Króla? Ponad wszystko, jak mógłby potok łask Wszechmocnego zostać powstrzymany? Jak mógłby ocean Jego czułych łask zostać uciszony? W Bogu szukamy schronienia przed tym, co Jego stworzenia sobie o Nim wyobraziły! On jest wywyższony ponad ich zrozumienie!

99

Drogi przyjacielu! Teraz gdy światło wiecznego Boskiego Poranka świta i kiedy blask tych Jego świętych słów: „Bóg jest światłem niebios i ziemi (…)” 76 sieje blask na całą ludzkość, gdy nienaruszalność Jego przybytku jest oznajmiona przez Jego święte powiedzenie: „(…) Bóg chciał udoskonalić Swoje światło (…)” 77 , a Ręka Jego wszechmocy, dając świadectwo [wersetowi]: „Królestwo wszystkich rzeczy On trzyma w Swej władzy” jest rozpostarta ponad wszystkimi ludami i powinowatymi ziemi, przystoi nam przepasać swoje lędźwie usiłowania tak, abyśmy dzięki łasce i przychylności Boga mogli wejść do niebiańskiego Miasta: „Zaprawdę jesteśmy od Boga” i przebywać w najwznioślejszym mieszkaniu: „i do Niego powrócimy”. Należy ci z Boskim pozwoleniem oczyścić oko twojego serca z rzeczy ziemskich, abyś zdał sobie sprawę z nieskończoności Boskiej wiedzy i ujrzał Prawdę tak jasno, że nie będziesz potrzebował dowodów, żeby ukazywać Jego rzeczywistość, ani żadnego znaku, aby dawać świadectwo Jego oświadczeniu.

100

O kochający poszukiwaczu! Gdybyś się wzniósł w świętą dziedzinę Ducha, rozpoznałbyś Boga objawionego i wywyższonego ponad wszystkie rzeczy w taki sposób, że oczy twoje nie widziałyby nic innego jeno Jego: „Bóg był Sam i nie było nikogo oprócz Niego”. Tak wzniosły jest ten poziom, że żadne świadectwo nie jest w stanie mu zaświadczyć, ani żaden dowód oddać pełnię tej prawdy. Gdybyś odkrył święte dziedziny prawdy, stwierdziłbyś, że wszystkie rzeczy są znane jedynie dzięki światłu Jego rozpoznania, że On zawsze był i na zawsze będzie, znany jedynie przez Samego Siebie. A jeśli zamieszkujesz w kraju świadectwa, zadowól się tym, co On Sam objawił: „Czy im nie wystarcza to, że zesłaliśmy Ci Księgę (…)?” 78 To jest świadectwo, które On Sam zarządził. Większego dowodu niż to, już nie ma i nigdy nie będzie: „Dowodem jest Jego Słowo; Jego własne Ja dowodem Jego prawdy”.

101

A teraz upraszamy ludzi Bayánu, wszystkich uczonych, mędrców, duchownych i świadków pomiędzy nimi, aby nie zapomnieli życzeń i napomnień objawionych w ich Księdze. Niechaj zawsze trzymają swój wzrok skierowany na zasadnicze elementy Jego Sprawy, aby kiedy objawi się On, który jest Kwintesencją Prawdy, najskrytszą Rzeczywistością wszystkich rzeczy, źródłem wszelkiego światła, oni trzymając się pewnych fragmentów Księgi nie zadali Mu bólu tak, jak zadawano w [czasach] Posłannictwa Qur’ánu. Gdyż zaprawdę, potężny jest On, Król niebiańskiej mocy, aby zagasić jedną literą swoich cudownych słów oddech życia w całym Bayánie i jego ludziach i jedną literą nadać im nowe, wieczne życie sprawiając, aby powstali i pośpiesznie wyszli z grobów swoich próżnych i egoistycznych pragnień. Bądź ostrożny, uważny i pamiętaj, że wszystkie rzeczy znajdują swoje spełnienie w wierze w Niego, w osiągnięciu Jego Dnia i w dotarciu do Jego Boskiej obecności. „Nie jest pobożnością zwracanie waszych twarzy ku wschodom, czy zachodom, ale ten jest pobożny, który wierzy w Boga i Dzień Ostateczny (…)”.79 Posłuchajcie, o ludzie Bayánu tej prawdy, którą was napomnieliśmy, abyście poszukali schronienia w cieniu roztoczonym w Dniu Bożym ponad całą ludzkością.

KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ

1

Zaprawdę Ten, Który jest Gwiazdą Dzienną Prawdy i Objawicielem Najwyższej Istoty po wsze czasy posiada bezsporną władzę nad wszystkim, co się znajduje na niebie i ziemi, nawet gdyby nie było na ziemi człowieka, aby Mu mógł być posłuszny. On jest zaprawdę niezależny od każdego ziemskiego panowania, choćby Sam był w zupełnej nędzy. Tak My, objawiając tobie tajemnice Sprawy Bożej, obdarzamy cię klejnotami Boskiej mądrości, abyś mógł wznieść się na skrzydłach wyrzeczenia na te wyżyny, które są zasłonięte przed wzrokiem ludzi.

2

Znaczenie i główny cel ukryte w tych słowach mają za zadanie objawić i zademonstrować czystym sercom i uświęconym duszom, że Ci, którzy są Luminarzami Prawdy i Zwierciadłami odbijającymi światło Boskiej Jedności, w którymkolwiek cyklu są na ten świat posłani z niewidzialnych miejsc pobytu pradawnej chwały, aby kształcić dusze ludzkie i obdarzać łaską wszystkie rzeczy stworzone, są niezmiennie wyposażeni we wszystko przezwyciężającą moc i odziani zwycięską suwerennością. Te ukryte klejnoty bowiem, te utajone i niewidzialne Skarby same sobą objawiają i dają dowody prawdziwości tych świętych słów: „Zaprawdę Bóg czyni to, [czego] zapragnie, i zarządza według swego upodobania”.

3

Dla każdego spostrzegawczego i oświeconego serca jest jasnym, że Bóg, ta niepoznawalna Treść, Boska Istota, jest nieskończenie wzniosły ponad wszelkie ludzkie przymioty takie, jak byt cielesny, wzniesienie się i zejście, wyjście i powrót. Daleko jest ludzkiemu językowi do należytego opisania Jego chwały, a ludzkiemu sercu do zrozumienia Jego nieogarniętej tajemnicy. On jest i zawsze był ukryty w pradawnej wieczności Swej Treści i pozostanie ukryty wiekuiście w Swojej Rzczywistości przed wzrokiem ludzi: „Żaden wzrok Go nie ogarnie, ale On ogarnia wszystko Swoim wzrokiem; On jest Przenikający, Wszystkowiedzący”.1 Żadna więź bezpośredniego obcowania nie może Go w jakikolwiek sposób łączyć z jego stworzeniem. Wyniesiony wysoko On stoi poza i ponad wszelkim podziałem i połączeniem, bliskością i oddaleniem. Żaden znak nie może wskazywać na Jego obecność, czy Jego brak, gdyż przez słowo Jego rozkazu wszyscy, którzy są w niebiosach i na ziemi zostali powołani do istnienia i na Jego życzenie, które jest istotnie Pierwszą Wolą, wszyscy wyszli z całkowitej nicości i wstąpili w sferę istnienia widzialnego świata.

4

Łaskawy Boże! Jak można było wymyśleć o utrzymaniu jakiegoś stosunku, czy też możliwości więzi pomiędzy Jego Słowem, a tymi, którzy nim zostali stworzeni? Ten werset: „(…) Bóg ostrzegł was przed Sobą (…)” 2 bezsprzecznie poświadcza Nasze twierdzenie, a słowa: „Bóg był Sam i nie było nikogo oprócz Niego” są z pewnością dowodem tej prawdy. Wszyscy Prorocy Boga i Jego wybrani, wszyscy duchowni, mędrcy, uczeni każdego pokolenia jednogłośnie uznają swoją niezdolność osiągnięcia zrozumienia tej Kwintesencji całej prawdy i wyznają, że nie są w stanie pojąć Tego, Który jest najgłębszą Treścią wszystkich rzeczy.

5

Drzwi wiedzy o Prawiecznym Wszechczasów są w ten sposób zamknięte przed obliczem wszystkich istnień, Źródło nie kończącej się łaski, zgodnie z Jego powiedzeniem: „Jego łaska przeniknęła wszystkie rzeczy; Moja przychylność ogarnęła je wszystkie” sprawiło ukazanie się ze sfery ducha tych jaśniejących Klejnotów Świętości w szlachetnej postaci ludzkiego przybytku, a objawienie się Ich wszystkim ludziom pozwoliło, że mogli Oni przekazywać światu tajemnice Jego niezmiennej Istoty i opowiadać o subtelnościach Jego niezniszczalnej Treści. Te oświecone Zwierciadła, te Świty pradawnej Chwały – każdy z Nich i wszyscy [razem] są Wyrazicielami na ziemi Tego, Który jest Centrum wszechświata, jego Treścią i ostatecznym Celem. Od Niego pochodzą Ich wiedza i moc; od Niego wywodzi się Ich suwerenność. Piękno Ich oblicza jest jedynie odbiciem Jego wizerunku, a Ich objawienie znakiem Jego nieśmiertelnej chwały. Oni są Skarbnicami niebiańskiej wiedzy i Składnicami Boskiej mądrości. Przez Nich przekazywana jest łaska, łaska nieskończona i dzięki Nim ujawnia się światło, które nigdy nie zaniknie. Tak jak On powiedział: „Nie ma żadnej różnicy między Tobą a Nimi; z wyjątkiem, że Oni są Twoimi służebnikami stworzonymi przez Ciebie”. Takie jest znaczenie tradycji: „Ja jestem On, On Sam, a On jest Mną, Mną Samym”.

6

Tradycje i powiedzenia, które odnoszą się do naszego tematu rozmaite są i wielorakie. Powstrzymaliśmy się od cytatów, aby zachować zwięzłość. Zaiste, cokolwiek znajduje się w niebiosach i cokolwiek znajduje się na ziemi jest bezpośrednim znakiem objawienia się w nim zalet i imion Boga, ponieważ każdy atom mieści znaki, które dają wymowne świadectwo objawieniu się największego Światła. Myślę, że gdyby nie moc tego Objawienia, żadna istota nie mogłaby istnieć. Jakim olśniewającym światłem świecą luminarze wiedzy zawarte w atomie, a jak olbrzymie są oceany mądrości, wzbierające w kropli! W najwyższym stopniu jest to prawdziwe w [stosunku] do człowieka, który pośród wszystkich rzeczy stworzonych został uposażony szatą takich darów i wybrany do chwały takiego wyróżnienia. Są w nim bowiem potencjalnie objawione wszystkie właściwości i imiona Boga w stopniu, którego żadna inna rzecz stworzona nie osiągnęła ani nie przekroczyła. Wszystkie te imiona i właściwości do niego się odnoszą. Tak jak On powiedział: „Człowiek jest Moją tajemnicą, a Ja jestem jego tajemnicą”. Różnorakie są wersety wielokrotnie objawione we wszystkich niebiańskich Księgach i świętych Pismach wyrażając ten najsubtelniejszy i wzniosły temat. Tak jak On to objawił: „My z pewnością ukażemy im Nasze znaki w tym świecie i w nich samych (…)”.3 Znowu powiedział On też: „A także w was samych; czy nie będziecie widzieć znaków Boga?” 4 I jeszcze ponownie objawił: „A nie bądźcie z tych, którzy zapominają o Bogu i którym Bóg sprawił, że zapomnieli o sobie samych (…)”.5 W związku z tym, On, Który jest wiecznym Królem – oby dusze tych wszystkich, którzy przebywają w mistycznym Przybytku stały się ofiarą dla Niego – powiedział: „Ten poznał Boga, kto poznał samego siebie”.

7

Przysięgam na Boga, o szanowny i czcigodny przyjacielu! Jeśli będziesz rozmyślał nad tymi słowami w swoim sercu, z pewnością znajdziesz drzwi Boskiej mądrości i nieskończonej wiedzy szeroko otwarte przed twoim obliczem.

8

Z tego, co zostało powiedziane staje się jasnym, że wszystkie rzeczy w swej najgłębszej rzeczywistości dają świadectwo objawieniu się w nich imion i przymiotów Boga. Każda z nich, stosownie do swojego charakteru wskazuje i jest wyrazem wiedzy o Bogu. Tak potężne i powszechne jest to objawienie, że obejmuje ono wszystkie rzeczy widzialne i niewidzialne. Tak On to wyjawił: „Czy coś innego oprócz Ciebie posiada siłę objawienia, której Ty nie posiadasz, a która mogłaby Cię objawić? Ślepe jest oko, które Cię nie dostrzegło”. Podobnie wieczny Król rzekł: „Nie spostrzegłem żadnej rzeczy, w której bym nie zobaczył Boga, Boga przed nią, lub Boga po niej. Również w tradycji Kumayl jest napisane: „Spojrzyj! światło zajaśniało z Poranka Wieczności i oto Jego fale przeniknęły najgłębszą jaźń wszystkich ludzi”. Człowiek, najszlachetniejszy i najdoskonalszy z wszystkich rzeczy stworzonych prześciga je wszystkie w intensywności tego objawienia i jest najpełniejszym wyrazem Jego chwały, a z wszystkich ludzi najbardziej doskonali są Objawiciele Słońca Prawdy. Zaiste, wszyscy oprócz tych Objawicieli żyją działaniem ich Woli, poruszają się i istnieją dzięki potokom ich łask: „Gdyby nie Ty, nie stworzyłbym niebios”. Zaiste, w Ich świętej obecności wszystko staje się całkowitą nicością i rzeczą zapomnianą. Język ludzki nie będzie nigdy w stanie stosownie wyśpiewać Ich pochwały, a ludzka mowa nie zdoła nigdy wypowiedzieć Ich tajemnicy. Te Przybytki świętości, te pierwotne Zwierciadła, które odbijają światło niegasnącej chwały są jedynie wyrazem Tego, Który jest najbardziej Niewidzialnym z Niewidzialnych. Przez objawienie się tych Klejnotów Boskiej cnoty, wszystkie nazwy i przymioty Boga takie, jak wiedza i siła, suwerenność i panowanie, miłosierdzie i mądrość; chwała, szczodrość i łaska zostały objawione.

9

Te przymioty Boże nie są i nigdy nie były specjalnie dane pewnym Prorokom, a inni zostali ich pozbawieni. Zaiste, wszyscy Prorocy Boga, Jego Ulubieńcy, Jego święci i wybrani Objawiciele to nosiciele Jego imion i wcielenia Jego przymiotów. Różnią się jedynie intensywnością Ich objawień i stosunkową siłą Ich światła. Tak jak On objawił: „Sprawiliśmy, że jedni z Apostołów przewyższyli innych (…)”.6 Jest zatem jasnym i oczywistym, że w przybytkach tych Proroków i Wybrańców Bożych, światło Jego nieskończonych nazw i wzniosłych przymiotów zostało odbite, chociaż światło niektórych przymiotów tych jaśniejących Przybytków może się uzewnętrzniać oczom ludzkim albo też nie. To, że pewien przymiot Boga nie został zewnętrznie ujawniony przez te Uosobienia Uduchowienia absolutnie nie oznacza, że Ci, Którzy są Świtami Boskich przymiotów i Skarbnicami Jego Świętych imion w rzeczywistości ich nie posiadają. Zatem te oświecone Dusze, te przepiękne Oblicza zostały każde bez wyjątku obdarzone wszystkimi przymiotami Boga takimi, jak suwerenność, panowanie i tym podobne, choć pozornie wydają się być pozbawione wszelkiego ziemskiego majestatu. Dla każdego wnikliwego oka jest to widoczne i jasne i nie wymaga ani dowodów, ani świadectw.

10

Zaiste, ponieważ ludy świata zaniedbały poszukiwania głębokiego sensu słów Bożych u tych świetlanych i kryształowych Źródeł Boskiej wiedzy, dlatego też ginęły dotknięte i chore z pragnienia w dolinie próżnych upodobań i samowoli. Zabłąkały się daleko od świeżych, gaszących pragnienie wód, a zgromadziły się wokół gorzko piekącej soli. Odnosząc się do nich Gołębica Wieczności powiedziała: „(…) a gdy zobaczą ścieżkę prawości, nie wybiorą jej na swoją ścieżkę; ale gdy zobaczą ścieżkę błędu, obiorą ją za swoją ścieżkę. Tak jest dlatego, że traktowali Nasze znaki jako kłamstwa i nie zważali na nie”.7

11

Temu świadczy, co zostało potwierdzone w tym cudownym i wzniosłym Objawieniu. Miriady świętych wersetów zstąpiły z niebios siły i łaski, a jednak nikt się do nich nie zwrócił ani nie zaprzestał trzymać się tych ludzkich słów, a ci co je wypowiadali nie rozumieli z nich ani jednej litery. Dlatego ludzie zwątpili o nieodpartych prawdach takich jak te, pozbawiając się Riđvánu Boskiej wiedzy i wiecznych łąk niebiańskiej mądrości.

12

A teraz podejmujemy nasze dowodzenie odnośnie pytania: dlaczego suwerenność Qá’ima potwierdzona tekstami zapisanych tradycji i przekazana przez świecące Gwiazdy Objawienia Muḥammada nie została w najmniejszym stopniu ukazana? Zaiste, stało się odwrotnie. Czyż jego uczniowie i towarzysze nie byli ciemiężeni przez ludzi? Czy nie są jeszcze ciągle ofiarami gwałtownej opozycji swoich wrogów? Czy nie wiodą dziś życia poniżonych i bezsilnych śmiertelników? Tak jest, suwerenność przypisywana Qá’imowi i wymieniana w Pismach jest rzeczywistością, prawda o której nikt nie może wątpić. Ta suwerenność jednak, nie jest suwerennością, którą umysły ludzkie błędnie wymyśliły. Co więcej, dawni Prorocy, każdy bez wyjątku, kiedy oznajmiali ludziom swojej epoki adwent nadchodzącego Objawienia niezmiennie i szczegółowo wspominali o suwerenności, którą obiecany Objawiciel ma być obdarzony. To zostało potwierdzone przez zapisy w dawnych pismach świętych. Ta suwerenność nie została nadana wyłącznie Qá’imowi. Nie, raczej przymioty suwerenności i wszystkich innych nazw i przymiotów Boskich były i zawsze będą nadane wszystkim Objawicielom Boga przed i po Nim, ponieważ ci Objawiciele, jak to zostało już wytłumaczone, są Wcieleniem przymiotów Boga, Niewidzialnego, oraz Objawicielami Boskich tajemnic.

13

Co więcej, przez suwerenność rozumie się wszystko ogarniającą, przemożną siłę, która jest nieodłącznie związana z Qá’imem bez względu na to, czy ukazuje się On na świecie odziany majestatem ziemskiego panowania, czy nie. To zależy wyłącznie od woli i upodobania samego Qá’ima. Łatwo zauważysz, że te terminy jak suwerenność, bogactwo, życie, śmierć, sąd i zmartwychwstanie, o których mówią dawne pisma święte, nie są tym samym, co wymyśliło i bezsensownie wyobraziło sobie to pokolenie. Nie, suwerenność oznacza tę suwerenność, która w każdym objawieniu zamieszkuje i jest przejawiana przez osobę Objawiciela, Gwiazdy Dziennej Prawdy. Ta suwerenność jest duchowym wywyższeniem, które On przejawia w najwyższym stopniu wszystkiemu, co się znajduje na niebiosach i na ziemi i co w oznaczonym czasie ujawni się na świecie proporcjonalnie do zdolności i duchowej chłonności [tego wszystkiego]. Podobnie suwerenność Objawienia Muḥammada, Posłańca Bożego, jest dzisiaj widoczna i ukazuje się wśród ludzi. Dobrze sobie zdajecie sprawę, co stało się z Jego Wiarą we wczesnych dniach Jego Objawienia. Jakie srogie cierpienia ręka niewiernych i błądzących, duchownych tej epoki i ich wspólników zadała tej duchowej Treści, temu najczystszemu i świętemu Duchowi! Ile cierni i kolców rozsiewali oni na Jego ścieżce! Jest oczywistym, że to nędzne pokolenie w swojej przewrotnej i diabelskiej fantazji uważało każdą obelgę zadaną tej nieśmiertelnej Istocie jako środek osiągnięcia trwałego szczęścia. Podobnie jak uznani duchowni tego wieku, tacy jak `Abdu’lláh-i-Ubayy, Abú`Ámir – pustelnik, Ka`b-Ibn-i-Ašľraf, i Nađr-Ibn-i-Ḥárith wszyscy oni traktowali Go jako samozwańca i ogłosili go szaleńcem i oszczercą. Przedstawiali Mu takie ciężkie zarzuty, że Bóg nie daje atramentowi spływać, aby je opisać, hamuje Nasze Pióro i wstrzymuje stronicę, aby ich zniosła. Te złośliwe oskarżenia sprowokowały ludzi do powstania i prześladowania Go. Jakże zawzięta była ta udręka, skoro duchowni tych czasów są jej głównymi prowokatorami, jeśli denuncjują Go swoim zwolennikom, wykluczają Go z ich grona i ogłaszają Go niegodziwcem! Czy to samo nie spotkało tego Sługi i wszyscy temu byli świadkami?

14

Z tego powodu Muḥammad zawołał: „Żaden Prorok Boży nie cierpiał takiej szkody jaką ja wycierpiałem”. W Qur’ánie są zapisane wszystkie oszczerstwa i zarzuty wypowiedziane przeciw Niemu, jak również cierpienia, których doświadczył. Odnieście się do tego, abyście wiedzieli o tym, co zdarzyło się Jego Objawieniu. Tak żałosna była Jego sytuacja, że przez jakiś czas wszyscy zerwali z Nim kontakt i Jego towarzyszami. Ktokolwiek z Nim przestawał, padał ofiarą bezlitosnego okrucieństwa Jego wrogów.

15

Zacytujmy w związku z tym jeden tylko werset tej Księgi. Jeśli zaobserwujesz to bacznym okiem, będziesz przez resztę swojego życia opłakiwać i użalać się nad bólem Muḥammada, tego skrzywdzonego i uciemiężonego Posłańca Bożego. Ten werset został objawiony w czasie, gdy Muḥammad marniał zmęczony i smutny pod ciężarem opozycji ludzi i ciągłych tortur z ich strony. Kiedy był w tejże agonii, usłyszał głos Gabriela, wołający z Sadratu’l-Muntahá: „Ale gdyby ich sprzeciw był bolesny dla Ciebie – jeśli Ty nie zdzierżysz, znajdź pęknięcie w ziemi albo drabinę do nieba (…)”.8 Znaczenie tego [powiedzenia] jest, że nie było lekarstwa na Jego sytuację, że oni nie powstrzymaliby swoich rąk, chyba, że ukryłby się w głębi ziemi, albo też wzbiłby swój lot do nieba.

16

Zauważ jak wielka jest dziś zmiana! Spójrz jak liczni są dziś władcy, którzy zginają kolano przed Jego imieniem! Jak liczne są narody i królestwa, które szukały schronienia w Jego cieniu, którzy oddają hołd Jego Wierze i tym się szczycą! Z kazalnic słychać dziś słowa pochwały, którymi w całkowitej pokorze chwalą Jego błogosławione Imię, a z wyżyn minaretów podnosi się zew wzywający zgromadzenie Jego ludzi do oddawania Mu czci. Nawet ci królowie ziemi, którzy odrzucili przyjęcie Jego Wiary i nałożyli szatę niewiary wyznają i przyznają wielkość i przytłaczający majestat tej Gwiazdy Dziennej czułej dobroci. Taka jest Jego ziemska wszechwładza, której świadectwa możesz wszędzie oglądać. Ta władza najwyższa musi zostać ujawniona i ustalona albo w ciągu życia każdego Objawiciela Bożego, albo też po Jego wstąpieniu do Jego prawdziwego mieszkania w krainie na wysokościach. To, czego dzisiaj jesteś świadkiem jest jedynie potwierdzeniem tej prawdy. Ta duchowa przewaga jednak, która jest w głównie zamierzona, znajduje się i krąży wokół Nich od wieczności po wieczność. Nie może nigdy, ani na chwilę być od Nich oddzielona. Jej panowanie ogarnia wszystko, co znajduje się w niebiosach i na ziemi.

17

Dowód najwyższej władzy, którą posiadał Muḥammad, Dzienna Gwiazda Prawdy jest następujący. Czy nie słyszałeś jak jednym, jedynym wersetem rozdzielił On światło od ciemności, sprawiedliwych od grzeszników, a wierzących od niewiernych? Wszystkie znaki i aluzje odnoszące się do Dnia Sądu, o którym słyszałeś, takie jak powstanie zmarłych Dnia Rozliczenia i Sądu Ostatecznego i inne zostały ukazane przez objawienie tego wersetu. Te objawione słowa były błogosławieństwem dla sprawiedliwych, którzy słysząc je zawołali: „O Boże, nasz Panie, usłyszeliśmy i jesteśmy posłuszni”. Były one przekleństwem dla ludzi niegodziwości, którzy słysząc je potwierdzali: „Słyszeliśmy je i zbuntowaliśmy się”. Te słowa ostre jak miecz Boga oddzieliły wiernych od niewiernych, oddzieliły syna od ojca. Z pewnością byłeś świadkiem jak ci, którzy wyznali swoją wiarę w Niego, i ci, którzy odrzucili Go walczyli z sobą i pragnęli swoich posiadłości. Iluż ojców odwróciło się od swoich synów, jak wielu kochanków odeszło od swoich ukochanych! Tak niemiłosiernie stanowczym jest ten zdumiewający miecz Boży, że przeciął on na dwoje każdy związek! Z drugiej strony zauważ spajającą siłę Słowa Bożego. Zaobserwuj jak ci, w których szatan egoizmu od lat siał ziarna złośliwości i nienawiści zostali tak połączeni i spojeni przez swoją wierność temu cudownemu i transcendentalnemu Objawieniu, że wydaje się jakby wyszli z tego samego łona. Taka jest wiążąca siła Słowa Bożego, które łączy serca tych, którzy wyrzekli się wszystkiego poza Nim, którzy uwierzyli w Jego znaki i pili z Ręki chwały Kawthar Świętej łaski Bożej. Co więcej, jak liczne są ludy rozmaitych wierzeń i sprzecznych wyznań, przeciwnych temperamentów, którzy dzięki ożywczemu zapachowi Boskiej wiosny, oddychając Riđvánem Boskim przybrali nową szatę Boskiej Jedności i napoili się z czary pojedynczości!

18

Taki jest sens dobrze znanych słów: „Wilk i baranek paść się będą razem; (…)”.9 Spójrz na ignorancję i szaleństwo tych, którzy jak narody przeszłości ciągle oczekują oglądania czasu, gdy te zwierzęta będą się paść razem na jednym pastwisku! Taki niski jest ich poziom. Myślę, że ich usta nigdy nie dotknęły czary zrozumienia, ani też ich nogi nie kroczyły ścieżką sprawiedliwości. Poza tym, jaką korzyść przyniosłoby to światu, gdyby takie przypadki miały miejsce? Jak trafnie powiedział On o nich: „(…) mają serca, które nie rozumieją, i posiadają oczy, którymi nie widzą (…)”.10

19

Zauważ jak tym jednym wersetem, który zstąpił z niebios Woli Bożej, świat i wszystko na nim jest zostało postawione do rozrachunku z Nim. Ktokolwiek uznał Jego prawdę i zwrócił się do Niego, tego dobre uczynki przeważ nad występkami i wszystkie jego grzechy zostały mu odpuszczone i przebaczone. Tutaj objawia się prawda tych słów, które Go dotyczą: „Jest On szybki w rozrachunku”. Tak więc Bóg zmienia nieprawość w sprawiedliwość; gdy odkryjecie dziedziny Boskiej wiedzy i zgłębicie tajemnice Jego mądrości! Podobnie, ktokolwiek uczestniczył w czarze miłości i otrzymał swoją część z oceanu wieczystej łaski i deszczu wiecznej litości, ten wkroczył w życie wiary – życie niebiańskie i wieczne. Ale ten, który odwrócił się od tej czary, został skazany na wieczną śmierć. Przez te pojęcia „życie” i „śmierć” przytaczane w pismach należy rozumieć życie wiary i śmierć niewiary. Ponieważ większości ludzi nie udaje się uchwycić sensu tych słów, pogardzając Objawicielem i odrzucając Jego osobę Objawiciela, pozbawiają się oni Boskiego przewodnictwa i odmawiają podążenia śladem tych nieśmiertelnych Piękności.

20

Gdy światło Koranicznego Objawienia rozniecone zostało w przybytku świętego serca Muḥammada, wydał On ludziom dekret Ostatniego Dnia, dekret zmartwychwstania, sądu, życia i śmierci. To spowodowało wzniesienie sztandaru buntu i otwarcie wrót drwiny. Tak więc On, Duch Boży zapisał, co niewierni mówili: „A jeślibyś Ty powiedział: »po śmierci z pewnością powstaniecie znowu«, niewierni z pewnością zawołają: »to nie jest nic innego, jeno oczywiste czary«”.11 I znowu powiedział: „A jeśli będziesz się dziwić, to zdumiewającym jest ich powiedzenie: »Co, gdy staniemy się prochem, mamy być przywróceni w nowe stworzenie?«” 12 Tak w innym ustępie woła On gniewnie: „Czy nie jesteśmy zmęczeni pierwszym stworzeniem? Jednak oni mają wątpliwość w związku z nowym stworzeniem!” 13

21

Ponieważ komentatorzy Qur’ánu i ci, którzy trzymają się jego dosłownego sensu źle zrozumieli głębokie znaczenie słów Bożych i nie zdołali uchwycić ich głównego celu, starali się zademonstrować według reguł gramatycznych, że ile razy „iďľá” (co oznacza „albo” i „kiedy”) poprzedza czas przeszły, wtedy niezmiennie odnosi się do przyszłości. Później, byli wielce zakłopotani starając się wytłumaczyć te wersety Księgi, gdzie to określenie w ogóle się nie pojawia. Tak jak On to objawił: „I wtedy odezwał się odgłos trąby – i oto, to jest ten groźny Dzień! I każda dusza wezwana do rozrachunku z Nim, który jest sprawcą i świadkiem”.14 Tłumacząc te i podobne wersety dowodzili, że w kilku wypadkach termin „ďľá” jest zamierzony. W innych wypadkach bezpodstawnie spierali się, że choć Dzień Sądu jest nieunikniony, odnosi się zatem nie do przyszłości lecz do przeszłości! Jak bezowocna jest ich sofistyka! Jak smutna ślepota! Odrzucają rozpoznanie głosu trąbki, która brzmi tak dobitnie w tekście dzięki objawieniu Muḥammada. Pozbawili się orzeźwiającego Ducha Bożego, Który w nie tchnął i głupio oczekiwali hejnału Bożego Serafina, który jest jednynie z Jego sług! Czyż sam Serafin, anioł Dnia Sądu i jemu podobni nie otrzymali rozkazu poprzez wypowiedź Muḥammada? Powiedz: Jakto? Czy oddacie to, co jest dla waszego dobra w zamian za to, co jest złe ? Marne jest to, coście błędnie wymienili! Z pewnością wy, zli ludzie, ponieśliście wielką stratę.

22

Zaiste „trąba” oznacza hejnał objawienia Muḥammada, która zabrzmiała w sercu wszechświata, a „zmartwychwstanie” oznacza Jego własne powstanie, aby ogłosić Sprawę Boga. Wezwał On błądzących i przewrotnych, aby powstali z grobów swoich ciał, przystroił piękną szatą wiary i pobudził ich oddechem nowego i cudownego życia. Tak w tej godzinie, gdy Muḥammad, ta niebiańska Piękność, miał zamiar odsłonić jedną z tajemnic ukrytych w symbolicznych określeniach „zmartwychwstanie”, „sąd”, „raj”, „piekło”, Gabriel, Głos Natchnienia zabrzmiał, mówiąc: „(…) Niedługo będą potrząsać swoimi głowami nad Tobą i mówić: »Kiedy to będzie?« Powiedz: »Może już niedługo«”.15 Ukryte znaczenie tego jednego wersetu ludom świata wystarczy, jeśli rozważą to w sercach swoich.

23

Łaskawy Boże! Jak daleko ci ludzie odeszli od ścieżki Bożej! Chociaż Dzień zmartwychwstania został wprowadzony przez Objawienie Muḥammada i chociaż Jego światło i znaki opasały ziemię i wszystkich tych, którzy się na niej znajdują, jednak wyśmiali Go ludzie, oddali się bożkom, które duchowni tej epoki wymyślili w swoich pustych i próżnych wyobrażeniach, pozbawiając się światła niebiańskiej łaski i deszczu Boskiego Miłosierdzia. O tak, nędzny chrząszcz nigdy nie wyczuje zapachu świętości, a nietoperz ciemności nigdy śmiało nie spojrzy na wspaniałość słońca.

24

Takie rzeczy zdarzyły się w dniach każdego z Objawicieli Bożych. Tak jak Jezus powiedział: „Trzeba wam się powtórnie narodzić”.16 Nastęnie rzekł: „(…) jeśli kto się nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem”.17 Słowa te znaczą, że ktokolwiek w każdym Objawieniu jest zrodzony z Ducha i ożywiony oddechem Objawiciela Świętości, zaprawdę jest z tych, którzy osiągnęli „życie” i „zmartwychwstanie” i weszli do „raju” miłości Boga. Ktokolwiek zaś do nich nie należy jest skazany na „śmierć” i „utratę” na „ogień” niewiary i na „gniew” Boga. We wszystkich pismach, księgach i kronikach wyrok śmierci, ognia, ślepoty, braku zrozumienia i słyszenia został wydany przeciwko tym, których wargi nie pokosztowały z nieziemskiej czary prawdziwej wiary, i których serca zostały pozbawione łaski Ducha Świętego za ich dni. Tak jak zostało poprzednio zapisane: „(…) Mają serca, które nie rozumieją (…)”.18

25

W innym ustępie Ewangelii jest napisane: I zdarzyło się, że jednego dnia ojciec jednego z uczniów Jezusa umarł. Ten uczeń, mówiąc o śmierci swego ojca Jezusowi, prosił o pozwolenie, aby go pochować. Na co Jezus, Który był samą Treścią Oderwania się, odpowiedział mówiąc: „Niechaj umarli grzebią swoich umarłych”.19

26

W podobny sposób dwaj ludzie z Kúfih udali się do `Alego, Dowódcy Wiernych. Jeden miał dom, który chciał sprzedać, drugi miał być kupcem. Zgodzili się, że ta sprawa zostanie przeprowadzona i kontrakt zapisany z wiedzą `Alego . On, rzecznik prawa Bożego, zwracając się do pisarza, rzekł: „Napisz: pewien zmarły człowiek nabył od drugiego zmarłego człowieka dom. Ten dom jest zamknięty w czterech granicach. Jedna sięga grobu, druga – sklepienia grobowca, trzecia – Sirátu, a czwarta – raju albo piekła”. Zastanów się, gdyby te dwie dusze były ożywione odgłosem trąby `Alego, gdyby powstały z grobu błędu siłą jego miłości, wyrok śmierci z pewnością nie byłby na nich wydany.

27

W każdym wieku i stuleciu celem Proroków Bożych i ich wybranych nie było nic innego, jeno ustalić duchowe znaczenie terminów „życie”, „zmartwychwstanie” i „sąd”. Jeśliby ktoś zastanowił się chwilę w swoim sercu nad wypowiedzią Alego, z pewnością odnalazłby wszystkie tajemnice ukryte w określeniach „grób”, „mogiła”, „sirát”, „raj”, „piekło”. Lecz jakie to dziwne i smutne! Spójrz, wszyscy ludzie są uwięzieni w grobowcu swojego ja i leżą pogrzebani w przepastnych głębinach światowych pożądań! Gdybyś osiągnął jedną kroplę rosy z kryształowych wód Boskiej wiedzy, uświadomiłbyś sobie, że prawdziwe życie nie jest życiem ciała, ale życiem ducha. Życie ciała jest bowiem to samo dla ludzi i zwierząt, podczas gdy życie duchowe jest własnością jedynie tych o czystym sercu, którzy zaczerpnęli z oceanu wiary i zakosztował20 owocu pewności. To życie nie zna śmierci i ten byt jest ukoronowany nieśmiertelnością. Tak jak zostało powiedziane: „Ten, kto jest prawdziwym wierzącym żyje zarówno w tym świecie jak i w świecie przyszłym”. Jeśli przez „życie” pojmuje się życie ziemskie, jest oczywistym, że śmierć musi je zakończyć.

28

Podobnie zapisy wszystkich pism świętych potwierdzają tę wzniosłą prawdę i to najwznioślejsze słowo. Co więcej, ten werset Qur’ánu, dotyczący Hamziha „Księcia Męczenników” 21 i Abú-Jahla jest jasnym dowodem i niezaprzeczalnym świadectwem prawdy naszego powiedzenia: „Jeżeli umarły – którego ożywiliśmy, i dla którego rozkazaliśmy światło, aby mógł kroczyć wśród ludzi – miał upodobanie jak ci, którzy ciemność lubią, jak może się on uwidocznić?” 22 Ten werset zstąpił z niebios Pierwotnej Woli w czasie, gdy Hamzih był już odziany w święty płaszcz wiary, a w Abú-Jahlu rosła nieustępliwość w sprzeciwie i niewierze. Źródła wszechmocy i ze Strumienia wiecznej świętości wydany został wyrok, który nadał wieczne życie Hamzihowi, a Abú-Jahla skazał na wieczne potępienie. To był znak, który sprawił, że ogień niewiary zapłonął najgorętszym płomieniem w sercach niewiernych i sprowokował do otwartego odrzucenia Jego prawdy. Głośno wykrzyknęli: „Kiedy Hamzih umarł? Kiedy powstał? O jakiej godzinie nadano mu takie życie?” Ponieważ nie rozumieli znaczenia tych szlachetnych wypowiedzi ani też nie szukali wyjaśnienia od uznanych tłumaczy Wiary, którzy by mogli ich zrosić Kawtharem Boskiej wiedzy, dlatego też rozgorzał wśród nich taki ogień zła.

29

Dziś sam jesteś świadkiem jak pomimo jaśniejącej wspaniałości Słońca Boskiej wiedzy wszyscy ludzie wysoko czy nisko postawieni trzymali się dróg tych nikczemnych objawień Księcia Ciemności. Ciągle zwracają się do nich z prośbą o ponowne wyjaśnienie zawiłości ich Wiary, a z braku wiedzy odpowiadają w sposób, który w żadnej mierze nie może zaszkodzić ich opinii i fortunie. Jest oczywistym, że te dusze nędzne i nieszczęsne niby chrabąszcze, nie oddychały piżmowym zapachem powiewów wieczności i nigdy nie dostąpiły Riđvánu niebiańskich rozkoszy. Jak mogą zatem przekazać innym niezniszczalny aromat świętości? Taka jest ich droga i taka pozostanie na wieki. Jedynie ci osiągną wiedzę Słowa Bożego, którzy zwrócili się do Niego i odrzucili objawienia Szatana. Tak Bóg utwierdził prawo dnia Jego Objawienia i wpisał je piórem mocy do mistycznej Tablicy ukrytej za zasłoną niebiańskiej chwały. Gdybyś usłyszał te słowa, gdybyś rozmyślał nad ich zewnętrznym i wewnętrznym znaczeniem, uchwyciłbyś znaczenie wszystkich zawiłych zagadnień, które w tym dniu stały się nieprzebytą przeszkodą pomiędzy ludźmi, a wiedzą o Dniu Sądu. Wtedy nie miałbyś już więcej niepokojących cię pytań. Chciałbym mieć nadzieję, że jeśli Bóg pozwoli, nie powrócisz znad brzegów oceanu Boskiego miłosierdzia potrzebujący i w dalszym ciągu spragniony, ani nie wyjdziesz ubogi z niezniszczalnego Przybytku pragnienia twojego serca. Zobaczmy, do czego dojdziesz twoim wysiłkiem i poszukiwaniem.

30

Streszczając: Naszym celem w przedstawieniu tych prawd było ukazanie najwyższej władzy Tego, Który jest Królem Królów. Bądź sprawiedliwy: czy to jest wszechwładza, która przez wypowiedzenie jednego słowa okazała taki przemożny wpływ, przewagę i niezmierny majestat, czy ona przewyższa, czy też jest jak światowe panowanie tych królów ziemi, którzy pomimo swojej troskliwości o podwładnych i pomocy biednym zapewniają sobie jedynie ich zewnętrzną i przelotną wierność, ale w sercach ludzkich nie inspirują ani uczucia, ani szacunku? Czy ta wszechwładza nie ożywiła i nie przekształciła siłą jednego słowa cały świat? Jakże? Czy skromny pył może porównać się z Tym, który jest Panem Panów? Jakiż język ośmieli się wypowiedzieć olbrzymią różnicę jaka istnieje między nimi? Zaiste, jakiekolwiek porównanie jest dalekie od dosięgnięcia świętego przybytku Jego wszedchwładzy. Gdy człowiek się zastanowi, z pewnością dostrzeże, że nawet służący u Jego świętego progu panuje nad całym stworzeniem. To już zostało stwierdzone i w przyszłości zostanie objawione.

31

Jest to tylko jedno ze znaczeń duchowej wszechwładzy, którą ustanowiliśmy zgodnie z pojętnością i podatnością ludzi. Gdy On, Siła napędowa wszystkich stworzeń, to chwalebne Oblicze jest źródłem takich mocy, jakich ten Skrzywdzony ani nie jest w stanie objawić, ani ci niegodni ludzie zrozumieć. Nieskończenie wyniesiony jest On ponad ludzką pochwałę Jego suwerenności i wychwalony On ponad to, co Mu przypisują.

32

A teraz rozważaj w swoim sercu; gdyby suwerenność oznaczała ludzką suwerenność i ziemskie panowanie, gdyby oznaczała poddanie i zewnętrzną wierność wszystkich ludzi ziemi i pokrewnych – przez co jego ukochani zostaliby wywyższeni i mogliby żyć w spokoju, a Jego wrogowie poniżeni i udręczeni – taka forma suwerenności nie byłaby prawdziwie od Samego Boga, Źródła wszelkiego panowania, Którego majestatowi i mocy wszystkie rzeczy świata dają świadectwo. Czyż bowiem nie widzisz jak większość ludzkości jest pod władzą Jego wrogów? Czyż oni wszyscy nie odwrócili się od ścieżki przypodobania się Jemu? Czyż nie uczynili tego, co On im zabronił i zostawili niespełnione, więcej – czy nie odrzucili i nie sprzeciwili się rzeczom, które On im nakazał? Czyż Jego przyjaciele nie byli ofiarami tyranii Jego przeciwników? Wszystkie te rzeczy są bardziej oczywiste, niż splendor słońca w samo południe.

33

Wiedz zatem, O ty, który pytasz i szukasz, że ziemska wszechwładza jest bez wartości i nie będzie jej nigdy posiadać w oczach Boga i Jego wybrańców. Co więcej, jeśli przewaga i panowanie byłyby uważane za ziemskie zwierzchnictwo i doczesną moc, jak możliwe by było dla ciebie wytłumaczyć te wersety: „I zaprawdę Nasze armie zwyciężą”.23 „Na próżno staraliby się zgasić ogień Boży ustami: bo Bóg postanowił udoskonalić Swoje światło, choć niewierni czują do niego wstręt”.24 „On jest Władcą nad wszystkimi rzeczami”. Prawie cały podobnie Qur’án potwierdza tę prawdę.

34

Gdyby to próżne stwierdzenie tych nierozumnych i nikczemnych dusz było prawdziwe; nie mieliby innej alternatywy, jak odrzucić wszystkie święte wypowiedzi i niebiańskie aluzje. Nie można znaleźć na ziemi doskonalszego i bliższego Bogu wojownika jak Ḥusayn, syn `Alígo, tak był on niezrównany i niedościgniony. „Nie było nikogo równego mu, ani takiego, kto mógłby zmierzyć się z nim na świecie”. Jednak musieliście słyszeć co Mu się przydarzyło. „Przekleństwo Boga na głowy tyranów”.25

35

Gdyby ten werset „I zaprawdę nasze armie zwyciężą” miał być dosłownie interpretowany, jest oczywistym, że w żadnej mierze nie dotyczyłby wybranych Boga i Jego armii, ponieważ Ḥusayn, którego heroizm był jasnym jak słońce, został pobity i ujarzmiony i ostatecznie wychylił czarę męczeństwa w Karbili, w kraju Ţaff. Podobnie, gdyby święty werset: „Chętnie zgasiliby światło Boga swoimi ustami. Ale Bóg chciał udoskonalić Swoje światło, choć niewierni je nienawidzą.”,26 został dosłownie interpretowany, nigdy nie mógłby odpowiadać prawdzie. W każdym bowiem wieku mogłoby się wydawać, że światło Boga zostało przytłumione, a Lampy Boga zgaszone przez ludzi ziemi. Jak więc możnaby wytłumaczyć wzrost wszechwładzy tych Lamp? Co może znaczyć wzmożenie się siły woli Boskiej aby: „wydoskonalić Jego światło”? Jak to już zostało stwierdzone, tak wielka jest wrogość niewierzących, że żaden z Boskich Luminarzy nie znalazł nigdy miejsca, aby się schronić ani też nie pokosztował z czary spokoju. Tak ciężko byli uciemiężeni, że najpodlejszy z ludzi traktował Ich jak tylko zechciał. Te cierpienia były oglądane i oceniane przez ludzi. Jak więc mogą tacy ludzie być zdolni do zrozumienia i wytłumaczenia tych Boskich słów, tych wersetów wiecznotrwałej chwały?

36

Ale cel tych wersetów nie jest tym, co sobie wyobrazili. Nie, określenia „panowanie”, „moc”, „autorytet” oznaczają zupełnie inne rzeczy i mają inne znaczenie. Na przykład: rozważaj przenikającą siłę kropli krwi Huseina, która zrosiła ziemię. Jaki wpływ i działanie posiada sam proch przez świętość i potęgę tej krwi na ciała i dusze ludzkie. Ma wpływ do tego stopnia, że ten, który szukał ulgi w swoich cierpieniach został uzdrowiony dotykając tego świętego miejsca, a ktoś inny chcąc ochronić swój majątek, przechowywał z absolutną wiarą i zrozumieniem odrobinę tej świętej ziemi w swoim domu zabezpieczając całe swoje mienie. To są jedynie zewnętrzne oznaki tej siły. Gdybyśmy opowiedzieli o jej ukrytych właściwościach oni z pewnością powiedzieliby: „On zaprawdę uważa proch za Pana nad Panami i całkowicie zapomniał o wierze w Boga”.

37

Co więcej, przypomnij sobie haniebne okoliczności, które towarzyszyły męczeństwu Ḥusayna. Pomyśl o jego osamotnieniu, o tym, że zewnętrz nie nikt się nie znalazł, aby mu pomóc, nikt aby zabrać jego ciało i Go pogrzebać. A jednak zobacz, jak liczni są w naszych czasach ci, którzy w najdalszych zakątkach ziemi zakładają strój pielgrzyma szukając miejsca Jego męczeństwa, aby złożyć głowę na progu jego świątyni! Takie są wpływ i moc Boga! Taka jest chwała Jego władzy i majestatu!

38

Nie sądź, że skoro te rzeczy zdarzyły się po męczeństwie Ḥusayna, dlatego cała ta chwała nie przyniosła Mu już korzyści. Ponieważ ta święta dusza jest nieśmiertelna, żyje życiem Boskim i zamieszkuje zacisze niebiańskiej chwały na Sadrih niebiańskiego zjednoczenia. Te Szczyty Instnienia są jaśniejącymi Przykładami ofiary. Oni ofiarowali i nadal będą ofiarowywać swe życia, swoje dobra, swoje dusze, swojego ducha i wszystko, co mają na ścieżce Najukochańszego. Dla nich [żadna inna] pozycja, bez względu na to wzniosła, nie jest bardziej upragniona, gdyż kochankowie nie mają innego pragnienia niż [zaspokoić] upodobanie ich Ukochanego, ani innego celu, jeno połączyć się z Nim.

39

Gdybyśmy chcieli uchylić ci rąbka tajemnic męczeństwa Ḥusayna i ukazać ci ich owoce, strony te nigdy by nie wystarczyły ani też nie wyczerpały ich znaczenia. Mamy nadzieję, jeśli Bóg pozwoli, że powiewy łaskawości nadejdą i Boska wiosna ubierze drzewo bytu szatą nowego życia, tak abyśmy mogli odkryć tajemnice Boskiej Mądrości i dzięki Jego opatrzności stali się niezależni od wszelkich rzeczy. Jak dotąd, opisaliśmy jedynie garstkę dusz pozbawionych wszelkiej sławy, którzy osiągnęli tę pozycję. Niechaj przyszłość pokaże, co Boski Sąd zarządzi, a Przybytek Jego rozkazu objawi. W taki sposób opowiadamy ci o cudach Sprawy Bożej i ślemy twym uszom tony Boskiej melodii, abyś szczęśliwie osiągnął poziom prawdziwej wiedzy i zakosztował jej owoców. Zatem wiedz z pewnością, że ci Luminarze niebiańskiego majestatu, choć ich mieszkania mogą być w prochu, jednak ich prawdziwe miejsce znajduje sią na tronie chwały w królestwie na wysokościach. Choć pozbawieni ziemskich dóbr, jednak wznoszą się wysoko do królestwa niezmierzonych skarbów. A choć są ciężko doświadczeni w rękach nieprzyjaciela, zasiadają po prawicy siły i niebiańskiego panowania. Pośród ciemności ich upokorzenia świeci na nich światło niegasnącej chwały, a na ich bezsiłę spadają deszczem znaki niezwyciężonej wszechwładzy.

40

Tak Jezus, syn Marii, gdy siedząc jednego dnia i mówiąc melodią Ducha Świętego, powiedział te słowa: „O ludzie! Mój pokarm to trawa polna, którą zaspokajam głód. Moim łożem proch, moją lampą w nocy światło księżyca, a moim rumakiem moje własne nogi. Patrzcie, kto na ziemi jest bogatszy ode mnie?” Na sprawiedliwość Boską! Tysiące skarbów krążą wokół tej nędzy i miriady królestw chwały pragną takiego poniżenia! Gdybyś zdobył kroplę z oceanu wewnętrznego znaczenia tych słów, porzuciłbyś z pewnością świat i wszystko, co się na nim znajduje i jak Feniks spaliłbyś się w płomieniu niegasnącego ognia.

41

W podobny sposób jest powiedziane, że jednego dnia jeden z towarzyszy Şádiqa narzekał przed nim na swoją biedę. Na co Şádiq, ta nieśmiertelna piękność odpowiedział: „Zaprawdę jesteś zamożny i wypiłeś łyk bogactwa”. Ta biedą dotknięta dusza zaskoczona tymi słowami wypowiedzianymi przez tę jaśniejącą postać, rzekła: „Gdzie są moje bogactwa? Ja, który potrzebuję jednego grosza?” Na to Şádiq zauważył: „Czyż nie posiadasz naszej miłości?” Odpowiedział: „Tak posiadam ją, O ty, potomku Bożego Proroka”. A Şádiq zapytał go mówiąc: „Czy wymieniłbyś tę miłość na tysiąc dinarów?” Odpowiedział: „Nie, nigdy bym jej nie wymienił, ani gdyby świat i wszystko co się na nim znajduje było mi dane”. Şádiq zauważył: „Jakże ten, kto taki skarb posiada może nazywać się biednym?”

42

Ta nędza i to bogactwo, to poniżenie i ta chwała, to panowanie, władza i tym podobne, na które oczy i serca tych próżnych i głupich dusz są skierowane – wszystkie te rzeczy stają się nicością na tym Dworze! Tak jak On powiedział: „O ludzie! Wy jesteście nędzarzami w potrzebie Boga, ale Bóg jest Bogaczem, Samo Wystarczającym”.27 „Bogactwo” zatem oznacza niezależność od wszystkiego innego poza Bogiem, a przez „ubóstwo” brak rzeczy, które są Boże.

43

Podobnie przypomnijmy sobie dzień, gdy Żydzi, którzy otoczywszy Jezusa, Syna Marii napierali na Niego aby wyznał swoje twierdzenie, że jest Mesjaszem i Prorokiem Boskim, aby Go mogli osądzić, uznać za niewiernego i skazać Go na śmierć. Wtedy odprowadzono Jego, Który był Gwiazdą Dzienną na niebie Boskiego Objawienia do Piłata i Kaifasza, który był głównym duchownym tej epoki. Wszyscy wysocy kapłani zgromadzili się w pałacu, a także wielka rzesza ludzi, którzy zbiegli się, aby oglądać Jego cierpienia i aby Mu lżyć i Go krzywdzić. Choć ciągle Go indagowali w nadziei, że powtórzy swe twierdznie, jednak Jezus zachował spokój i milczał. W końcu,jeden z przeklętych przez Boga powstał i zbliżając się do Jezusa zaklinał Go mówiąc: „Czyż nie twierdziłeś, że jesteś Boskim Mesjaszem? Czy nie powiedziałeś »Ja jestem Królem Królów, Moje słowa są Słowem Bożym i ja zniosłem dzień Szabatu?«” Na co Jezus podniósł Swoją głowę i rzekł: „Czy nie widzisz Syna człowieczego siedzącego po prawicy mocy i siły?” To były Jego słowa, a jednak zauważ, że zewnętrznie był On pozbawiony wszelkiej władzy, z wyjątkiem tej wewnętrznej siły od Boga, która ogarnęła wszystko, co jest na niebie i ziemi. Jak mógłbym opowiedzieć, co Mu się zdarzyło po wypowiedzeniu tych słów? Jak mógłbym opisać ich haniebne postępowanie wobec Niego? W końcu rzucili na Jego błogosławioną Osobę tyle nieszczęść, że schronił się do czwartego nieba.

44

Jest również zapisane w Ewangelii Łukasza, że pewnego dnia Jezus przechodził koło Żyda, który leżał na posłaniu sparaliżowany. Gdy ten Żyd zobaczył Jezusa rozpoznał Go i zawołał o pomoc. Jezus powiedział mu: „Wstań ze swojego łoża, twoje grzechy są ci przebaczone”. Niektórzy Żydzi stojący obok zaprotestowali mówiąc: „Kto może przebaczać grzechy, jeno sam Bóg”. Jezus od razu rozpoznał ich myśli i odpowiadając rzekł: „Co jest łatwiejsze, czy powiedzieć choremu na paraliż wstań, weź swoje łoże i chodź, czy też powiedzieć twoje grzechy są ci przebaczone?” 28 To jest prawdziwa wszechwładza i taka jest moc Boska Jego wybranych! Wszystkie te rzeczy, które wielokrotnie wspominaliśmy, a których szczegóły cytowaliśmy z różnych źródeł nie mają innego celu jeno umożliwić ci zrozumienie sensu aluzji w wypowiedziach wybrańców Boskich, aby niektóre z tych wypowiedzi nie spowodowały twojego potknięcia, a twego serca nie ogarnęła trwoga.

45

Tak więc powinniśmy kroczyć Ścieżką pewności niezachwianym krokiem, by zefir, ciągnący z łąk Bożego upodobania powiał na nas słodkie wonie Boskiej akceptacji i sprawił, abyśmy my, marni śmiertelnicy, którymi jesteśmy, mogli osiągnąć Królestwo nieprzemijającej chwały. Wtedy zrozumiesz wewnętrzny sens [słowa] wszechwładza i innych mu podobnych, o których mówi tradycja i pisma. Co więcej, jest już dla ciebie oczywiste i wiadome, że te rzeczy, których usilnie trzymali się Żydzi i chrześcijanie, to kwestionowanie, którym zamęczano Piękność Muḥammada są te same jak te, obserwowane w obecnych czasach u ludzi Qur’ánu w ich wypowiedziach przeciwko „Punktowi Bayánu” – niech dusze wszystkich, którzy zamieszkują królestwo Boskich objawień będą dla Niego ofiarą! Popatrz na ich głupotę: powtarzają te same słowa dawniej wypowiedziane przez Żydów, o czym nie wiedzą! Jak prawdziwe są Jego słowa, które ich dotyczą: „(…) pozostaw ich, aby się zabawiali swoimi zarzutami”.29 „Na twoje życie, O Muḥammadzie, oddają się szałowi swoich pustych wyobrażeń”.30

46

Gdy Niewidzialny, Wieczny, Boska Treść, sprawił, że Gwiazda Dzienna Muḥammada wzeszła na horyzoncie wiedzy pośród kwestii, które żydowscy duchowni wysunęli przeciw Niemu było to, że po Mojżeszu żaden Prorok nie zostanie wysłany przez Boga. O tak, wzmianka została uczyniona w pismach o Duszy, Która się objawi, która rozwinie Wiarę i będzie sprzyjać interesom ludu Mojżesza tak, że prawo Mojżeszowego Objawienia ogarnie całą ziemię. Król Wiecznej Chwały tak odniósł się w Swojej Księdze do słów wypowiedzianych przez tych wędrowców w dolinie oddalenia i błędu: „»Ręka Boga«, mówią Żydzi, »jest związana«. Związane są ich własne ręce! A za to, co powiedzieli, zostali przeklęci. Nieprawda, obie Jego ręce są wyciągnięte (…)” 31 „(…) Ręka Boga jest ponad ich rękami (…)”.32

47

Choć komentatorzy Qur’ánu opisali na różny sposób okoliczności towarzyszące objawieniu tego wersetu, jednak ty powinieneś się starać zrozumieć jego sens. On powiedział: Jakże fałszywe jest to, co sobie Żydzi wyobrazili. Jak może być ręka Tego, Który jest Królem prawdy, Który sprawił, że oblicze Mojżesza się objawiło, i który odział Go szatą Proroctwa – jak może być ręka Kogoś takiego związana i skuta? Jak można o Nim pomyśleć jako o niezdolnym do wyniesienia jeszcze jednego Posłańca po Mojżeszu? Zauważ absurdalność tego powiedzenia, jak bardzo dalekie jest ono od ścieżki wiedzy i zrozumienia! Zauważ jak i w obecnych czasach wszyscy ci ludzie zajęli się takimi idiotycznymi absurdami. Ponad tysiąc lat recytowali ten werset bezmyślnie wydając sąd o Żydach całkowicie nieświadomi, że oni sami i otwarcie i po cichu głoszą sentymenty i wierzenia ludu żydowskiego! Jesteś z pewnością świadomy ich bezsensownego sporu, że całe Objawienie się skończyło, i że wrota Boskiego miłosierdzia są zamknięte, że ze świtu wiecznej świętości żadne słońce już nie wstanie, że Ocean odwiecznych łask na zawsze się uciszył, a z Przybytku pradawnej chwały Posłańcy Boscy przestali się ukazywać. Taka jest miara zrozumienia tych małostkowych, nędznych ludzi. Ci ludzie wyobrazili sobie, że zatrzymał się potok Boskiej, wszystko ogarniającej łaski i obfitych łaskawości, którego powstrzymania ludzki umysł nie jest w stanie rozważać. Z każdej strony powstali oni i umocniwszy siły tyranii33 dołożyli największych starań, aby ugasić gorzkimi wodami ich próżnej wyobraźni płomień gorejącego Krzaka Boskiego, niepomni, że sfera władzy będzie w swojej własnej twierdzy ochraniać Lampę Boga. Całkowite ubóstwo, w które ci ludzie popadli wystarcza im jako, że zostali pozbawieni rozpoznania zasadniczego Celu i wiedzy o Tajemnicy i Treści Sprawy Bożej. Najwyższa i najdoskonalsza łaska bowiem nadana ludziom jest łaską „osiągnięcia obecności Boskiej” i rozpoznania Go, która została obiecana wszystkim ludziom. To jest najwyższy stopień łaski zapewniony człowiekowi przez Wszechszczodrego, Pradawnego, oraz pełnia Jego doskonałej szczodrości wobec swoich stworzeń. W tej łasce i szczodrości nikt z tych ludzi nie uczestniczył, ani nie został uhonorowany tym najwyższym wyróżnieniem. Jak liczne są te objawione wersety, które wyraźnie dają świadectwo tej najdonioślejszej prawdzie i najwznioślejszemu Tematowi! A jednak oni je odrzucili i według swego własnego życzenia przekształcili ich sens. Tak jak On to objawił: „A co do tych, którzy nie wierzą w znaki Boga lub że oni się z Nim nigdy nie spotkają, ci, którzy nie mają nadziei na Jego litość – ich oczekuje smutna kara”.34 On także powiedział: „Ci, którzy pamiętają, że osiągną obecność swojego Pana, i że do Niego powrócą”.35 Przy innej okazji powiedział On: „(…) Ci, którzy wiedzieli napewno, że muszą spotkać Boga, powiedzieli: »Jak często z woli Boga mała armia zwyciężyła przeważające siły wroga!« (…)”.36 W innym jeszcze przypadku objawił On: „(…) Niechaj ten, który ma nadzieję osiągnąć obecność swego Pana wypełnia dobre uczynki (…)”.37 I także powiedział: „(…) On rozkazuje wszystkim rzeczom. On wyjaśnia Swoje znaki, abyście mieli silną wiarę w osiągnięcie obecności swego Pana”.38

48

Ci ludzie odrzucili wszystkie te wersety, które niewątpliwie świadczą o rzeczywistości „osiągnięcia Boskiej Obecności”. Żaden inny temat nie był bardziej zdecydowanie dowiedziony w świętych pismach. Pomimo tego, pozbawili się oni tej wzniosłej i wysokiej rangi, tej najwyższej i najchwalebniejszej sfery. Niektórzy spierali się, że „osiągnięcie Boskiej Obecności” oznacza „Objawienie” się Boga w Dzień Zmartwychwstania. Gdyby dowodzili, że „Objawienie” Boga znaczyło „Powszechne Objawienie” to jest jasnym i oczywistym, że takie objawienie już istnieje we wszystkich rzeczach. Prawdę tego Myśmy już ustalili, ponieważ wykazaliśmy, że wszystkie rzeczy są odbiorcami i objawicielami splendoru tego doskonałego Króla, i że znaki objawienia się tego Słońca, źródła wszelkiego splendoru istnieją i ukazują się w zwierciadłach istot. Zaiste, gdyby człowiek patrzył wnikliwym okiem Boskim i duchowym, mógłby łatwo rozpoznać, że absolutnie nic nie może istnieć bez objawienia splendoru Boga, doskonałego Króla. Zauważ, jak wszystkie rzeczy stworzone dają wymownie świadectwo objawienia się w nich tego wewnętrznego Światła. Zobacz jak w każdej rzeczy są otwarte bramy Boskiego Riđvánu, aby poszukujący mogli dojść do miast zrozumienia i mądrości, i wejść w ogrody wiedzy i siły. W każdym ogrodzie zobaczą mistyczną oblubienicę wewnętrznego znaczenia ukrytą w komnatach wypowiedzeń, pełną największego wdzięku i piękna. Większość wersetów Qur’ánu wskazuje na ten duchowy motyw i daje mu świadectwo. Werset: „(…) nie ma nic, co by nie głosiło Jego pochwały (…)” 39 jest tego wymownym dowodem i „myśmy zauważyli wszystkie rzeczy i je opisali” 40 jest wiernym tego świadkiem. Teraz, jeśli „osiągnąć Obecność Boga” oznaczałoby osiągnięcie wiedzy takiego objawienia jest jasnym, że wszyscy ludzie już osiągnęli obecność niezmiennego Oblicza tego niezrównanego Króla. Dlaczego zatem ograniczać takie objawienie do Dnia Zmartychwstania?

49

Gdyby utrzymywali oni, że „Boska Obecność” znaczy „Specjalne Objawienie Boga” wyrażone przez pewnych Şúfítów jako „Najświętszy Potok”, jeśli to ma być w Samej Treści, to jest jasnym, że to było wiecznie w Boskiej Wiedzy. Zakładając prawdę tej hipotezy, „osiągnięcia Boskiej obecności” jest w tym sensie oczywiście niemożliwe dla nikogo, ponieważ to objawienie jest ograniczone do najgłębszej Treści, której żaden człowiek nie może dostąpić: „Droga jest zagrodzona, a wszyscy szukający odrzuceni”. Umysły ulubieńców nieba niezależnie od tego, jak wysoko się wznoszą, nie mogą nigdy osiągnąć tego poziomu, a o ileż mniej zrozumienie skromnych i ograniczonych umysłów.

50

Gdyby powiedzieli, że „Boska Obecność” oznacza „Powtórne Objawienie się Boga” interpretowane jako „Święty Potok”, to wszyscy się godzą, że stosuje się to w stosunku do świata stworzenia, to jest w sferze pierwotnego i autentycznego objawienia się Boga. Takie objawienie ograniczone jest do Jego Proroków i Wybranych, ponieważ nikt potężniejszy od Nich nie ukazał się w świecie istnienia. Te prawdy wszyscy uznają i dają temu świadectwo. Ci Prorocy i Wybrańcy Boga są odbiorcami i objawicielami wszystkich niezmiennych atrybutów i imion Boga. Oni są zwierciadłami, które prawdziwie i wiernie odbijają światło Boga. Cokolwiek odnosi się do Nich, w rzeczywistości odnosi się do Samego Boga, Który jest zarówno Widzialny jak i Niewidzialny. Wiedza o Nim, Który jest Początkiem wszechrzeczy i dojście do Niego jest możliwe jedynie tylko poprzez wiedzę i dotarcie do tych jaśniejących Istot, które wywodzą się ze Słońca Prawdy. Przez osiągnięcie zatem obecności tych świętych Luminarzy dochodzi się do „Obecności Samego Boga”. Z Ich wiedzy objawia się wiedza o Bogu, a ze światła Ich Oblicza, ukazuje się splendor Oblicza Boga. Przez różnorodność atrybutów tych Treści Uduchowienia, które są zarazem pierwsze i ostatnie, widzialne i ukryte, jest oczywistym, że Ten, Który jest Słońcem Prawdy jest „Pierwszym i Ostatnim, Widzialnym i Ukrytym (…)”.41 Podobnie jest z innymi wyniosłymi imionami i wzniosłymi atrybutami Boga. Dlatego, ktokolwiek i w jakimkolwiek Objawieniu rozpoznał i osiągnął obecność tych chwalebnych, tych jaśniejących i najdoskonalszych Luminarzy, zaprawdę osiągnął obecność Samego Boga, wszedł w miasto wiecznego i nieśmiertelnego życia. Osiągnięcie takiej obecności jest możliwe tylko w Dniu Zmartwychwstania, które jest Dniem powstania Samego Boga przez Jego wszystko ogarniające Objawienie.

51

To jest sens „Dnia Zmartwychwstania”, o którym mówią wszystkie święte pisma i ogłoszone wszystkim ludziom. Zastanów się, czy może być jakiś ważniejszy, potężniejszy i bardziej chwalebny dzień jak ten i czy człowiek może dobrowolnie zrzec się jego łaski, pozbawić się jego błogosławieństw, które jak wiosenne deszcze płyną z nieba litości na całą ludzkość? Jeżeli jest dostatecznie wykazane, że żaden dzień nie jest większy niż ten Dzień i żadne objawienie nie jest bardziej chwalebne niż to Objawienie oraz przedstawione wszystkie te ważne i nieodparte dowody, których żaden rozumny umysł nie może kwestionować, ani żaden wykształcony człowiek przeoczyć, jak może ktoś przez spory ludzi zwątpienia i kaprysu pozbawić się takiej obfitej łaski? Czy nie słyszeliście o dobrze znanej tradycji: „Kiedy Qá’im ukaże się, to jest dzień Zmartwychwstania”? Imámowie, te niegasnące światła Boskiego przewodnictwa podobnie interpretowali ten werset: „Czego mogą się tacy mogą spodziewać, że Bóg zejdzie do nich na dół okryty chmurami (…)?” 42 – znak, który oni bezsprzecznie uważają za jeden ze znaków Dnia Zmartwychwstania, jako odnoszący się do Qá’ima i Jego Objawienia.

52

Staraj się zatem, mój bracie, uchwycić znaczenie „Zmartwychwstania” i oczyść swoje uszy z próżnych powiedzeń tych odtrąconych ludzi. Jeśli wstąpiłbyś w dziedzinę zupełnego oderwania, byłoby ci łatwo potwierdzić, że żaden dzień nie jest potężniejszy od tego Dnia i żadnego zmartwychwstania bardziej przerażającego niż to nie można sobie wyobrazić. Jeden dobry uczynek zrobiony tego Dnia równa się wszystkim dobrym uczynkom, które ludzie czynili przez miriady wieków – zaiste, prosimy Boga o przebaczenie za takie porównanie! Zaprawdę bowiem nagroda, którą ten uczynek jest wart, jest nieskończenie poza i ponad ludzką oceną. Ponieważ te nierozważne i nędzne dusze nie zdołały pojąć prawdziwego znaczenia „zmartwychwstania” i „osiągnięcia Boskiej Obecności” pozostali więc całkowicie pozbawieni ich łask. Chociaż jedynym i fundamentalnym celem nauki, trudu i pracy jest osiągnięcie i rozpoznanie tej pozycji, jednak oni wszyscy pogrążeni są w pogoni za materialnymi studiami. Odmawiają sobie każdy moment odpoczynku i całkowicie ignorują Tego, Który jest Treścią wszelkiej nauki i jedynym celem ich poszukiwań! Wydaje mi się, że wargi ich nigdy nie tknęły czary Boskiej wiedzy i nie sądzę, że zaznali nawet kropli rosy z potoków niebiańskiej łaski.

53

Zastanów się, czy może ten, który w dniu Boskiego Objawienia nie osiągnął łask „Boskiej Obecności” i nie rozpoznał Jego Objawienia być słusznie nazwanym wykształconym, nawet jeśli spędził on wieki w poszukiwaniu wiedzy i nabył całą ograniczoną i materialną naukę ludzi? Jest z pewnością jasnym, że nie może on być żadną miarą uważany za posiadającego prawdziwą wiedzę. Podczas gdy najmniej wykształcony ze wszystkich ludzi, jeśli jest zaszczycony tym najwyższym wyróżnieniem, ten jest zaliczany jako jeden z tych Boskich uczonych ludzi, których nauka pochodzi od Boga, gdyż taki człowiek osiągnął szczyt wiedzy i najwyższy poziom nauki.

54

Ta pozycja jest także jednym ze znaków „Dnia Objawienia”; tak jak jest powiedziane: „Poniżonych spośród was On wywyższy, a tych, którzy są wywyższeni poniży”. I podobnie objawił On w Qur’ánie: „Pragniemy okazać względy tym, którzy byli poniżeni w kraju i uczynić ich wodzami pomiędzy ludźmi i uczynić ich Naszymi spadkobiercami (…)”.43 W tym dniu jesteśmy świadkami jak wielu duchownych odrzuciło Prawdę, z tego powodu spadło i znajduje się na najniższym poziomie ignorancji, a ich imiona zostały wymazane ze spisu chwalebnych i uczonych. Jak wielu natomiast jest nieuczonych, którzy dzięki przyjęciu Wiary wzbili się wysoko i osiągnęli szczyt wiedzy, których imiona zostały zapisane Piórem Mocy na Tablicy Boskiej Wiedzy. Tak więc: „Według Swego upodobania Bóg odwoła albo potwierdzi, gdyż w Nim jest Źródło Objawienia”.44 Dlatego też powiedziano: „Szukać świadectwa, kiedy dowód został ustalony jest czynem niewłaściwym, ale zajmować się poszukiwaniem wiedzy, gdy cel całej nauki został osiągnięty, jest prawdziwie godne potępienia”. Powiedz: O ludzie ziemi! Spójrzcie na tego Młodzieńca, który niby płomień spieszy przez bezkresną głębię ducha przynosząc nowiny: „Patrzcie, oto świeci Lampa Boża” i wzywa cię, abyś zwrócił uwagę na Jego Sprawę, która choć ukryta za zasłonami pradawnego splendoru świeci z ziemi Iraku ponad świtem wiecznej świętości.

55

O mój przyjacielu, jeśli ptak twego umysłu będzie szukał w niebiosach Objawienia Qur’ánu, gdy kontemplował będzie dziedziny Boskiej wiedzy w niej złożone, z pewnością odnajdziesz niezliczone drzwi wiedzy otwierające się przed tobą. Napewno rozpoznasz wszystkie te rzeczy, które w tym dniu przeszkodziły tym ludziom dotrzeć do brzegu oceanu wiecznej łaski, te same rzeczy, które w Objawieniu Muḥammada przeszkodziły ludziom tamtych czasów w rozpoznaniu Boskiego Luminarza i potwierdzeniu Jego Prawdy. Poznasz także tajemnicę „powrotu” i „objawienia” i będziesz bezpiecznie przebywać we wzniosłych komnatach pewności i przeświadczenia.

56

Zdarzyło się, że pewnego dnia pewna liczba przeciwników tej niezrównanej Piękności tych, którzy zboczyli z niezniszczalnego Sanktuarium Boga obelżywie wypowiedzieła te słowa do Muḥammada: „(…) Zaprawdę Bóg zawarł z nami przymierze, abyśmy nie dawali wiary jakiemuś apostołowi, aż przedstawi on ofiarę, którą pochłonie ogień z nieba”.45 Sens tego jest, że Bóg zawarł z nimi umowę, aby nie wierzyli w żadnego posłańca, aż sprawi cud Abla i Kaina, to jest złoży ofiarę, którą pochłonie ogień z nieba; tak jak słyszeli oni opowiedziane historii Abla, która jest zapisana w pismach świętych. Na to Muḥammad odpowiadając, rzekł: „Już przede mną przyszli do was Apostołowie z pewnymi świadectwami, i z tym, o czym mówicie. Dlaczegoście ich pomordowali? Powiedzcie mi, jeśli jesteście ludźmi prawdy”.46 A teraz bądźcie sprawiedliwi: Jak mogli ci ludzie żyjący za czasów Muḥammada egzystować tysiące lat wcześniej, w epoce Adama i Proroków? Dlaczego Muḥammad, prawdziwa Istota prawdomówności, chciał obarczać ludzi swoich dni [odpowiedzialnością] za zabójstwo Abla i innych Proroków? Nie masz innej alternatywy jak uważać Muḥammada za samozwańca lub głupca – niech Bóg broni – albo utrzymywać, że ci ludzie złośliwości są tymi samymi ludźmi, którzy w każdej epoce opierali się i zaprzeczali Prorokom i Posłannikom Bożym i ostatecznie doprowadzali ich wszystkich do męczeństwa.

57

Rozważ to w swoim sercu, aby słodkie fale Boskiej wiedzy płynące z łąk miłosierdzia tchnęły na ciebie aromatem wypowiedzeń Ukochanego i sprawiły, że twoja dusza osiągnie Riđván zrozumienia. Ponieważ błądzący każdego wieku nie zdołali pojąć głębszej treści tych poważnych i przekonywujących wypowiedzi, wyobrazili sobie, że odpowiedź Proroków Bożych nie odnosiła się do pytań, które im postawili, przypisując niewiedzę i głupotę tym Uosobieniom wiedzy i zrozumienia.

58

Podobnie Muḥammad w innym wersecie wypowiedział swój protest przeciwko ludziom tego wieku. Rzekł On: „(…) chociaż oni przedtem modlili się o zwycięstwo nad niewiernymi, jednak gdy przyszedł do nich Ten, o Którym wiedzieli, nie uwierzyli w Niego! Przekleństwo Boga na niewiernych!” 47 Zauważ, że ten werset także zakłada, że ludzie żyjący w dniach Muḥammada byli tymi samymi ludźmi, którzy w dniach dawnych Proroków sprzeczali się i walczyli, aby promować Wiarę i nauczać Sprawy Bożej. A jednak jak mogły pokolenia żyjące w dniach Jezusa i Mojżesza i ci, którzy żyli za dni Muḥammada być uważani za jednych i tych samych ludzi? Co więcej, ci, których przedtem znali, to byli: Mojżesz, Objawiciel Pięcioksięgu i Jezus, autor Ewangelii. Pomimo to, czemu Muḥammad powiedział: „Kiedy Ten, o Którym wiedzieli, przyszedł do nich – to jest Jezus czy Mojżesz – czy w Niego uwierzyli?” Czyż Muḥammad nie był na pozór nazwany innym imieniem? Czyż nie przyszedł On z innego miasta? Czyż nie mówił innym językiem i objawił inne Prawo? Jak może więc prawda tego wersetu zostać ustalona, a jego znaczenie wyjaśnione?

59

Staraj się zatem zrozumieć sens „powrotu”, który został jasno objawiony w samym Qur’ánie, a którego nikt jeszcze nie zrozumiał. Co mówisz? Jeśli powiadasz, że Muḥammad był „powrotem” dawnych Proroków, jak jest to stwierdzone w tym wersecie, Jego Towarzysze muszą podobnie być „powrotem” przeszłych Towarzyszy, tak jak „powrót” dawnych ludzi jest potwierdzony jasnym tekstem powyżej wymienionych wierszy. A jeśli temu zaprzeczysz, z pewnością odrzuciłeś prawdę Qur’ánu, najpewniejsze świadectwo Boga dane ludziom. W podobny sposób staraj się uchwycić znaczenie „powrotu”, „objawienia” i „zmartwychwstania” jako dające świadectwo w dniu Objawienia Boskiej Treści tak, abyś mógł zobaczyć na własne oczy „powrót” świętych dusz w święte i świetlane ciała, zmyć proch ignorancji i oczyścić ciemne „ja” wodami miłosierdzia płynącymi ze Źródła Boskiej Wiedzy, tak abyś mógł przez potęgę Boga i światło Boskiego kierownictwa rozpoznać Ranek wiecznotrwałej świetności od ponurej nocy błędu.

60

Co więcej, jest oczywistym dla ciebie, że Ci, Którym Bóg 'ufa objawiają się ludziom ziemi jako Okaziciele nowej Sprawy i Ci, Którzy posiadają nowe Orędzie. Jako, że te Ptaki Niebiańskiego Tronu wszyscy Oni zesłani są z niebios Woli Boga i wstają, aby głosić Jego nieodpartą Wiarę, są zatem uważani za jedną duszę i tę samą istotę, ponieważ Oni wszyscy piją z tej samej Czary miłości Bożej i wszyscy spożywają owoce tego samego Drzewa Jedności. Ci Objawiciele Boga posiadają podwójną pozycję. Jedna to stanowisko czystej abstrakcji i istotnej jedności. W tym sensie jeśli nazywasz ich wszystkich jednym imieniem i przypisujesz im te same przymioty, nie odstąpiłeś od prawdy. Tak jak On objawił: „(…) nie robimy różnicy pomiędzy Jego Posłańcami (…)”.48 Każdy z nich i wszyscy razem wzywają bowiem ludy ziemi, aby uznali jedność Boga i obwieścili im Kawthar nieskończonej łaski i szczodrości. Są Oni wszyscy obdarzeni szatą Proroctwa i uhonorowani płaszczem chwały. Tak więc Muḥammad, Punkt Qur’ánu objawił: „Jestem wszystkimi Prorokami”. Podobnie powiedział: „Jestem pierwszym Adamem, Noem, Mojżeszem, Jezusem”. Podobnie oświadczył `Alí . Takie oto powiedzenia wskazujące na zasadniczą jedność tych Wyrazicieli Jedności emanowały również z Rzek49 Boskich nieśmiertelnych wypowiedzi i Skarbców klejnotów Boskiej wiedzy i zostały zanotowane w pismach świętych. Te Oblicza są odbiorcami Boskiego Rozkazu i brzaskiem Jego Objawienia. To Objawienie stoi ponad zasłonami wielorakości i wymogami liczb. Tak więc On powiedział: „Nasza Sprawa jest tylko jedna”.50 Ponieważ Sprawa jest jedna i ta sama, jej Wyraziciele także muszą być jednakowi. Podobnie Imámowie Wiary Muḥammada, te lampy pewności, powiedzieli: „Muḥammad jest naszym pierwszym, Muḥammad jest naszym ostatnim, Muḥammad jest naszym wszystkim”.

61

Jest jasnym i ewidentnym dla ciebie, że wszyscy Prorocy są Świątyniami Sprawy Boga i ukazali się przybrani rozmaitym ubiorem. Jeśli spojrzysz wnikliwym okiem, zobaczysz ich wszystkich zamieszkujących ten sam przybytek, wznoszących się w to samo niebo, zasiadających na tym samym tronie, wysławiających się tym samym językiem i obwieszczających tę samą Wiarę. Taka jest jedność tych Treści Istnienia, tych Luminarzy nieskończonego i niezmierzonego splendoru. Dlatego gdyby jeden z tych Objawicieli świętości ogłosił mówiąc: „Jestem powrotem wszystkich Proroków” – rzeczywiście mówi On prawdę. W podobny sposób, w każdym następnym Objawieniu powrót poprzedniego Objawienia jest faktem, którego prawdziwość jest zdecydowanie ustalona.[JR1] Ponieważ powrót Proroków Bożych, jak o tym świadczą wersety i tradycje, został stanowczo przedstawiony, powrót ich wybrańców także został definitywnie udowodniony. Ten powrót jest zanadto oczywisty sam w sobie, aby wymagał świadectw czy dowodów. Na przykład zauważ, że jednym z Proroków był Noe. Gdy została Mu nadana szata proroctwa i natchnienie Ducha Świętego, aby powstać i ogłosić Jego Sprawę, ktokolwiek w Niego uwierzył i przyjął Jego wiarę w Boga, został obdarzony łaską nowego życia. Możnaby o nim prawdziwie powiedzieć, że urodził się na nowo i odżył, ponieważ zanim uwierzył w Boga i przyjął Jego Objawienie uczucia swe kierował ku rzeczom tego świata takim, jak ziemskie dobra, żona, dzieci, jedzenie, picie i tym podobne tak, że w ciągu dnia i nocy jego jedyną troską było gromadzenie bogactw i szukanie przyjemności i uciech. Poza tymi, przed zakosztowaniem wód Wiary był On tak przywiązany do tradycji swoich przodków i tak namiętnie oddany przestrzeganiu ich zwyczajów i praw, że wolałby ponieść śmierć niż pogwałcić jedną literę tych przesadnych form i zwyczajów rozpowszechnionych pośród swoich współczesnych. Podobny był ludziom, którzy wołali: „(…) Zaprawdę, zastaliśmy naszych ojców w jakiejś wierze i zaprawdę wstępujemy w ich ślady”.51

62

Ci sami ludzie choć omotani w gęste zasłony ograniczeń i mimo skrępowania takimi rytuałami, skoro tylko wypili łyk wiary z czary pewności z ręki Najchwalebniejszego Objawiciela, zostawali tak przekszałceni, że dla Niego wyparliby się swoich krewnych, swojego mienia, swojego życia i swoich wierzeń, zaiste wszystkiego oprócz Boga! Tak nieprzezwyciężona była ich tęsknota za Bogiem, tak wielkie ich uniesienie w ekstatycznej radości, że świat i wszystko, co na nim się znajduje w ich oczach stawało się nicością. Czyż ci ludzie nie są przykładem tajemnic „odrodzenia” i „powrotu”. Czyż nie zostało już poświadczone, że ci sami ludzie, zanim zostali obdarzeni nową i cudowną łaską Boską starali się na niezliczone sposoby zapewnić ochronę własnego życia przed zagładą? Czyż cierń nie napawał ich trwogą, a widok lisa skłaniał do ucieczki? Ale gdy zostali uhonorowani najwyższym Boskim odznaczeniem i zapewnieni o Jego obfitej łasce chcieli ,jeśli by tylko to było możliwe, dobrowolnie ofiarować dziesięć tysięcy żywotów na Jego ścieżce! Zaiste te błogosławione dusze lekceważąc klatkę swoich ciał, tęskniły za wyzwoleniem. Jeden wojownik tej armii stawiłby czoło i walczyłby z tłumem! A jednak jak mogli oni, jedynie dzięki temu przekształceniu, które zaszło w ich życiu być zdolni do okazywania takich czynów, które są przeciwne ludzkim drogom i sprzeczne z ich światowymi pragnieniami?

63

Jest jasne, że nic jeno to mistyczne przeobrażenie mogło zrodzić takiego ducha i takie zachowanie, całkowicie sprzeczne z ich poprzednimi zwyczajami i postępowaniem i okazać je w świecie istnienia. Ich niepokój bowiem przemienił się w spokój, ich zwątpienie w pewność, a ich nieśmiałość w odwagę. Taka jest siła Boskiego Eliksiru, który w mgnieniu oka przeobraża dusze ludzkie.

64

Na przykład zauważ substancję miedzi. Gdyby pozostała zabezpieczona w swojej własnej kopalni przed stężeniem, osiągnęłaby w ciągu siedemdziesięciu lat stan złota. Są jednak tacy, którzy utrzymują, że sama miedź jest złotem, które tężejąc znajduje się w stanie choroby i nie osiągnęło zatem swego właściwego stanu.

65

Jakkolwiek to jest, prawdziwy eliksir sprawia, że w jednej chwili substancja miedzi osiąga stan złota i przebędzie stadia siedemdziesięciu lat w jednej chwili. Czy to złoto można nazwać miedzią? Czy można twierdzić, że nie osiągnęła ona stanu złota, kiedy kamień probierczy jest pod ręką, aby sprawdzić i odróżnić je od miedzi?

66

Podobnie te dusze dzięki sile Boskiego Eliksiru przemierzają w mgnieniu oka świat prochu i wstępują w sferę świętości, jednym krokiem pokonują one ograniczenia ziemskie i osiągają rejony Bezmiejscowego. Wypada ci poczynić największy wysiłek, aby osiągnąć ten Eliksir, który w jednym krótkim tchnieniem sprawia, że zachód ignorancji osiąga wschód wiedzy, oświetla ciemność nocy wspaniałością poranku, kieruje podróżnika z ostępów zwątpienia do źródeł Boskiej obecności i Wodotrysków pewności, nadaje śmiertelnym duszom honor przyjęcia do Riđvánu nieśmiertelności. Czyż to złoto może być uważane za miedź, a podobnie, czy ci ludzie mogą być uważani za tych samych, jakimi byli przed otrzymaniem daru wiary?

67

O bracie, spójrz jak wewnętrzne tajemnice „odrodzenia” i „powrotu” i „zmartwychwstania” zostały wszystkie, przez te wystarczające, nieodparte i ostateczne wypowiedzi ujawnione i wyświetlone przed twymi oczami. Bóg sprawi, że przez Jego łaskawą i niewidoczną pomoc będziesz mógł zdjąć z twojego ciała i duszy stary ubiór i przywdziać nową i wiecznotrwałą szatę.

68

Zatem ci, którzy w każdym kolejnym objawieniu wyprzedzili resztę ludzkości w przyjęciu Wiary Bożej, którzy napili się czystej wody wiedzy z ręki Boskiej Piękności i osiągnęli najwyższe szczyty wiary i pewności, ci mogą być uważani w nazwie, w istocie, w czynach, w słowach i pozycji za „powrót” tych, którzy w poprzednim Objawieniu osiągnęli podobne wyróżnienie. Cokolwiek bowiem ludzie poprzedniego Objawienia okazywali, to samo zostało okazane przez ludzi późniejszego pokolenia. Weź pod uwagę różę: czy zakwitnie na Wschodzie, czy na Zachodzie jest pomimo to różą. W tym wypadku bowiem ważny jest nie zewnętrzny kształt i forma róży, ale raczej zapach i woń, które ona wydaje.

69

Zatem oczyść swój wzrok ze wszystkich ziemskich ograniczeń, tak abyś ujrzał ich wszystkich jako nosicieli jednego Imienia, okazicieli jednej Sprawy, Objawicieli jednego Ja, głosicielami jednej Prawdy, tak abyś mógł zrozumieć mistyczny „powrót” Słów Bożych; które rozwijają się przez te wypowiedzi. Zastanów się na chwilę nad zachowaniem się towarzyszy Posłannictwa Mahometańskiego. Zauważ jak dzięki ożywiającemu tchnieniu Muḥammada oczyszczeni zostali ze wszystkich ziemskich marności, uwolnieni z egoistycznych pożądań i oderwani od wszystkiego innego z wyjątkiem Niego. Spójrz jak wyprzedzili wszystkie ludy ziemi w osiągnięciu Jego świętej Obecności – Obecności Samego Boga – jak wyrzekli się świata i wszystkiego, co się na nim znajduje i ofiarowali dobrowolnie i radośnie swoje życie u stóp Objawiciela Wszechchwalebnego. A teraz zauważ: „powrót” tego samego zdecydowania, tej samej wierności i wyrzeczenia okazywane przez towarzyszy Punktu Bayánu.52 Ty byłeś świadkiem, jak ci towarzysze ponieśli dzięki cudom łaski Pana Panów sztandar wzniosłego wyrzeczenia na niedostępne szczyty chwały. Te światła wypływały z jednego tylko Źródła, a te owoce były owocami jednego tylko Drzewa. Nie możesz odnaleźć różnicy ani wyróżnienia pomiędzy nimi. Wszystko to dzięki łasce Boga! On kogo chce, tego obdarza Swoją łaską. Spraw Boże, abyśmy uniknęli kraju zaprzeczenia i posuwali się ku oceanowi przyjęcia, tak abyśmy mogli zobaczyć okiem oczyszczonym ze wszelakich zanieczyszczeń światy jedności i różnorodności, różnic i identyczności, ograniczeń i oderwania i uskrzydl nasz lot ku najwyższemu i najgłębszemu sanktuarium wewnętrznych znaczeń Słowa Bożego.

70

Oświadczenia te wyjaśniły i pokazały, że gdyby Dusza w „Końcu, który nie ma końca” ukazała się i powstała, aby obwieścić i podtrzymać Sprawę, którą na „Początku, który nie ma początku” inna Dusza obwieściła i podtrzymała, może być prawdziwie uznana przez Tego, Który jest Ostatnim i przez Tego, Który był Pierwszym, że Oni są jednym i tym samym jako, że obaj są Wyrazicielami jednej i tej samej Sprawy. Z tego powodu Punkt Bayánu – oby życie wszystkich oprócz Niego stało się ofiarą dla Niego – przyrównał Objawicieli Boga do słońca, które chociaż wstaje z „Początku, który nie ma początku” aż do „Końca, który nie ma końca” jest mimo to tym samym słońcem. Teraz gdybyś powiedział, że to słońce jest tamtym słońcem, powiesz prawdę, a jeśli powiesz, że to słońce jest „powrotem” tamtego słońca, także mówisz prawdę. Podobnie z tego oświadczenia stało się jasnym, że określenie „ostatni” odnosi się do „pierwszego”, a określenie „pierwszy” odnosi się do „ostatniego”, ponieważ i „pierwszy” i „ostatni” powstali, aby obwieścić jedną i tę samą Wiarę.

71

Pomimo oczywistości tego tematu w oczach tych, którzy napoili się winem wiedzy i upewnienia, jednak jakże wielu jest takich, którzy ponieważ nie udało im się pojąć tych znaczeń pozwolili, że określenie „Pieczęć Proroków” zaciemniło ich zrozumienie i pozbawiło ich łaski Jego różnorodnych darów! Czyż sam Muḥammad nie głosił; „Jestem wszystkimi Prorokami”? Czyż nie powiedział, jak to już wspomnieliśmy: „Jestem Adamem, Noem, Mojżeszem, Jezusem”? Dlaczego miałby Muḥammad, ta nieśmiertelna Piękność, Który powiedział „Jestem pierwszym Adamem” był niezdolny powiedzieć także „Jestem ostatnim Adamem”? Tak jak uważał Siebie za „Pierwszego z Proroków” – to znaczy Adama – w podobny sposób „Pieczęć Proroków” odnosi się także do tego Boskiego Piękna. Trzeba przyznać, że będąc „Pierwszym z Proroków” jest również ich „Pieczęcią”.

72

Tajemnica tego tematu była w tym Objawieniu ciężką próbą dla całej ludzkości. Spójrz jak liczni są ci, którzy trzymając się tych słów nie uwierzyli w Tego, który jest ich prawdziwym Objawicielem. Co, pytamy, mogli ci ludzie przypuszczać, że te terminy „pierwszy” i „ostatni” – odnośnie do Boga – niechaj będzie Mu chwała, mogły znaczyć? Jeśli oni utrzymują, że te terminy odnoszą się do tego materialnego wszechświata, jak mogło to być możliwe, gdyż widzialny porządek rzeczy ciągle istnieje w sposób oczywisty? Zaiste, w tym wypadku „pierwszy” nie znaczy nic innego jak „ostatni”, a przez „ostatni” rozumie się nic innego jeno „pierwszy”.

73

Tak jak „Początek, który nie miał początku” termin „ostatni” prawdziwie odnosi się do Tego, Który jest Nauczycielem widzialnego i niewidzialnego, w ten sam sposób terminy „pierwszy” i „ostatni” odnoszą się do Jego Objawicieli. Są oni równocześnie Wykonawcami i „pierwszego” i „ostatniego”. Gdy ustanowieni są na miejscu „pierwszego”, zajmują tron „ostatniego”. Jeśli znajdzie się oko wnikliwe, szybko dostrzeże, że przedstawiciele „pierwszego” i „ostatniego”, „ujawnionego” i „ukrytego”, „początku” i „końca” są nikim innym lecz tymi świętymi Istotami, tą treścią Oderwania, tymi Boskimi Duszami. Gdybyś się wzniósł w świętą dziedzinę, w której „Bóg był Sam i nie było nikogo poza Nim” znalazłbyś, że na tym Dworze wszystkie te nazwy zupełnie nie istnieją i są całkowicie zapomniane. Wtedy twoje oczy nie będą już więcej zaciemnione tymi zasłonami, tymi określeniami i aluzjami. Jak nieziemska i wzniosła jest ta sfera, do której nawet Gabriel bez przewodnika nie może dojść, a Ptak Niebiański bez pomocy nigdy nie jest w stanie osiągnąć!

74

A teraz staraj się zrozumieć znaczenie powiedzenia `Alego, Dowódcy Wiernych: „Przeciąć zasłony chwały, bez pomocy”. W tych „zasłonach chwały” znajdują się duchowni i uczeni żyjący w dniach Objawiciela Bożego, którzy z braku wnikliwości i z braku ich miłości i chęci przewodnictwa nie poddali się Sprawie Bożej, prawdziwie, odmówili nawet nastawić swe uszy na Boską Melodię. „(…) włożyli swe palce w swoje uszy (…)”.53 A ludzie także całkiem ignorując Boga i obierając ich za swoich mistrzów, bezkrytycznie uznali za autorytet tych pompatycznych przywódców, pełnych hipokryzji, gdyż oni nie posiadają swego własnego wzroku, ani słuchu, ani serca aby rozróżnić prawdę od fałszerstwa.

75

Pomimo Bosko natchnionych napomnień wszystkich Proroków, świętych i Wybrańców Boga usilnie zalecającym ludziom patrzeć własnymi oczyma i słuchać własnymi uszami, odrzucili oni lekceważąco ich rady i ślepo idą w ślady przywódców swojej wiary. Gdyby jakaś biedna i nieznana osoba, pozbawiona stroju ludzi nauki, zwróciła się do nich mówiąc: „Pójdźcie, O ludzie, za Posłannikami Boga” 54 bardzo zdziwieni takim oświadczeniem odpowiedzieliby: „Jak to? Chcesz powiedzieć, że ci wszyscy duchowni, ci wszyscy przedstawiciele nauki z całym swoim autorytetem, ich pompą i paradą zbłądzili i nie potrafili odróżnić prawdy od fałszu? Czy ty i ludzie tobie podobni udają, że zrozumieli to, czego oni nie pojęli?” Jeżeli ilość i doskonałość strojów są uważane za sprawdzian nauki i prawdy, ludzie dawnych wieków, których współcześni nigdy nie prześcignęli w liczbie, wspaniałości i sile powinni z pewnością być zaliczeni do wyższych i wartościowszych ludzi.

76

Jest jasnym i oczywistym, że kiedykolwiek ujawnili się Objawiciele Świętości duchowni ich czasów przeszkadzali ludziom osiągnąć drogę prawdy. Temu dają świadectwo zapisy wszystkich pism i świętych ksiąg. Nie było jednego Proroka Boskiego, który się objawił, a nie padł ofiarą ich nieubłaganej nawiści, denuncjacji, zaprzeczeń i przekleństw duchownych Jego dnia! Biada tym, których ręce popełniły poprzednie niegodziwości! Biada tym za to, co teraz czynią! Jakie zasłony chwały bardziej smutne niż te wcielenia błędu! Na sprawiedliwość Boską! Przecięcie tych zasłon jest najpotężniejszym ze wszystkich działań, a rozdarcie ich na pół najbardziej godnym ze wszystkich uczynków! Oby Bóg dopomógł nam i dopomógł wam, o, zastępy Ducha, abyście mogły w czasie Jego Objawienia być łaskawie wspomożone w dokonywaniu takich czynów i w Jego dniach osiągnęły obecność Boga.

77

Co więcej, pośród „zasłon chwały” znajduje się takie określenie jak „Pieczęć Proroków” i tym podobne, których usunięcie jest najwyższym osiągnięciem w oczach tych nikczemnych i błądzących dusz. Wszyscy z powodu tych tajemniczych określeń, tych smutnych „zasłon chwały” zostali powstrzymani od oglądania światła prawdy. Czyż nie usłyszeli oni melodii tego Ptaka Niebiańskiego55 wypowiadającego tę tajemnicę: “Tysiąc Fátimih poślubiłem, wszystkie były córkami Muḥammada, Syna `Abdu’lláha, »Pieczęci Proroków«”? I oto jak wiele jest jeszcze tajemnic, które leżą jeszcze nie rozwiązane w tabernakulum wiedzy Boga i jak liczne są klejnoty mądrości, które są ciągle ukryte w Jego nienaruszonych skarbcach! Gdybyś rozważał to w swoim sercu, zrozumiałbyś, że Jego dzieła nie znają początku ani końca. Królestwo Jego sekretów jest zbyt szerokie, aby język śmiertelników mógł je opisać, a ptak ludzkiego umysłu je przemierzyć, zrządzenia Jego opaczności są zbyt tajemne, ażeby ludzki umysł je pojął. Jego stworzenie nie ma końca i zawsze trwało od „początku, który nie ma początku”, a Objawiciele Jego Piękna nie widzieli początku i będą trwać do „końca, który nie zna końca”. Rozważaj te wypowiedzi w swoim sercu i zastanów się jak jest ono odpowiednie w stosunku do tych wszystkich świętych Dusz.

78

Co więcej, staraj się zrozumieć znaczenie melodii tego wiecznej Piękna, Ḥusayna, syna `Alego, który zwracając się do Salmána wypowiedział te słowa: „Byłem z tysiącem Adamów, przerwa pomiędzy każdym następnym Adamem była pięćdziesiąt tysięcy lat, i każdemu z nich ogłosiłem Następstwo nadane memu ojcu”. On również podaje pewne szczegóły i powiada: „Stoczyłem tysiąc bitew na ścieżce Bożej, najmniejsza i najmniej ważna była jak bitwa o Ňľaybar, w której mój ojciec stanął naprzeciw niewiernym”. Staraj się teraz dostrzec w tych dwóch tradycjach tajemnice „końca” i „powrotu” i „stworzenia, które nie ma początku ani końca”.

79

O mój ukochany! Ta niebiańska Melodia nieskończenie przeważsza usiłowania ludzkiego ucha, aby ją usłyszeć i umysłu, aby pojąć jej tajemnice. Jak może bezsilna mrówka wejść na dwór Najchwalebniejszego? A jednak słabe dusze przez brak zrozumienia odrzucają zawiłe wypowiedzi i kwestionują prawdę tych tradycji. Zaiste, nikt nie jest w stanie ich pojąć z wyjątkiem tych, którzy posiadają rozumne serce. Powiedz, On jest tym Końcem, Którego końca w całym wszechświecie nie można sobie wyobrazić ani początku Którego w świecie stworzenia nie da się przedstawić. Spójrzcie, o zgromadzenie ziemskie, na świetność Końca, ujawnioną w Objawicielach Początku!

80

Jakież to dziwne! Ci ludzie jedną ręką trzymają się wersetów Qur’ánu i tych tradycji ludzi pewności, które, jak stwierdzili, są w zgodzie z ich skłonnościami i interesami, a drugą odrzucają te, które są przeciwne ich egoistycznym pragnieniom. „Czy wierzycie zatem części Księgi, a odrzucacie część?” 56 Jak możecie sądzić to, czego nie rozumiecie? Tak jak Pan bytu mówiąc w Swojej bezbłędnej Księdze o „Pieczęci”, w swojej wzniosłej wypowiedzi: „(…) Muḥammad jest Apostołem Boga i Pieczęcią Proroków (…)”,57 objawił wszystkim ludziom obietnicę „osiągnięcia Boskiej obecności”. Temu osiągnięciu obecności nieśmiertelnego Króla dają świadectwo wersety Księgi; niektóre z nich już wymieniliśmy. Jeden prawdziwy Bóg jest moim świadkiem! Nic bardziej wzniosłego i bardziej jasnego jak „osiągnięcie Boskiej obecności” nie zostało objawione w Qur’ánie. Dobrze jest temu, który ją osiągnął w dniu, gdy większość ludzi, czego jesteś świadkiem, od Niego się odwróciła.

81

A jednak, przez tajemnice pierwszego wersetu, odwrócili się od łaski obiecanej przez ten ostatni, pomimo faktu, że „osiągnięcie Boskiej obecności” w „Dniu Zmartwychwstania” jest dobitnie przedstawione w Księdze. Zostało ukazane i definitywnie poparte jasnymi dowodami, że przez „Zmartwychwstanie” rozumiemy powstanie Objawiciela Boga, aby obwieścić Jego Sprawę, a przez „osiągnięcie Boskiej obecności” dojście do Jego Piękna w osobie Jego Objawiciela. Gdyż zaprawdę: „Żaden wzrok Go nie ogarnia, ale On ogarnia wzrokiem wszystko (…)”.58 Pomimo tych nieodpartych faktów i przejrzystych oświadczeń, oni głupio trzymali się określenia „pieczęć” i zostali całkowicie pozbawieni rozpoznania Tego, Który jest Objawicielem zarówno Pieczęci jak i Początku w dniu Jego obecności. „Jeśli Bóg miałby karać ludzi za ich przewrotne uczynki, nie zostawiłby na ziemi ani jednej żywej istoty. Ale On pozwala na zwłokę aż do wyznaczonego czasu (…)”.59 Ale oprócz wszystkich tych rzeczy, gdyby ci ludzie dosięgli kroplę z kryształowych strumieni płynących ze słów: „Bóg czyni to, co zechce, i rozkazuje według Swego upodobania”, nie podnieśliby takich nieprzystojnych zastrzeżeń, takich jak te, przeciwko Centrum Jego Objawienia. Sprawa Boża, wszystkie czyny i słowa są w rękach Jego władzy. „Wszystkie rzeczy są uwięzione w Jego potężnej Dłoni; wszystkie rzeczy są łatwe i możliwe dla Niego”. On osiąga, czegokolwiek sobie życzy i czyni co zechce. „Ktokolwiek mówi »czemu«, albo »dlaczego« popełnia bluźnierstwo!” Gdyby ci ludzie otrząsnęli się ze snu opieszałości i uświadomili sobie co ich ręce uczyniły, z pewnością zginęliby i z własnej woli rzuciliby się w ogień – ich koniec i prawdziwe mieszkanie. Czy nie słyszeli tego, co On objawił: „Nie będzie On pytany o Swoje dzieła, (…)” 60? W świetle tych wypowiedzi, jak może człowiek ośmielić się, aby Go indagować i zajmować się tymi bezsensownymi wypowiedziami?

82

Łaskawy Panie! Jak wielka jest głupota i zepsucie ludzi, którzy zwrócili swoje twarze ku swoim własnym myślom i pragnieniom i odwrócili się tyłem do wiedzy i woli Boga – niechaj będzie uświęcone i wychwalone Jego imię!

83

Bądź sprawiedliwym. Gdyby ci ludzie uznali prawdę tych świetlanych słów i świętych aluzji i rozpoznali Boga jako „Tego, Który czyni to, co Mu się podoba”, jak mogliby przyznać się do takich oczywistych absurdów. Zaiste całą swoją duszą zgodziliby się i poddali całkowicie temu, cokolwiek On powiada. Przysięgam na Boga! Gdyby nie Boski Dekret i nieodgadnione wyroki Opatrzności, sama ziemia zniszczyłaby kompletnie tych wszystkich ludzi: „On jednak pomimo ich samych odroczy im aż do oznaczonego dnia”.

84

Tysiąc dwieście i osiemdziesiąt lat upłynęło od zarania objawienia się Muḥammada i o brzasku każdego dnia ci ślepi i nędzni ludzie recytowali swój Qur’án, a jednak nie udało im się zrozumieć ani jednej litery tej Księgi! Znowu i znowu czytają te wersety, które jasno potwierdzają rzeczywistość tych świętych tematów i dają świadectwo prawdy Objawicielom wiecznej Chwały, a ciągle jeszcze nie rozumieją ich celu. Nie udało im się nawet zrozumieć przez cały ten czas, że w każdej epoce celem czytania świętych pism i świętych Ksiąg jest jedynie uprzystępnić czytelnikowi zrozumienie ich znaczenia i rozwiązać ich najgłębsze tajemnice. Poza tym czytanie bez zrozumienia nie daje człowiekowi prawdziwego pożytku.

85

Stało się, że pewnego dnia potrzebujący człowiek przyszedł odwiedzić tę Duszę, łaknąc oceanu Jego wiedzy. Podczas rozmowy wspomniane były znaki odnoszące się do Dnia Sądu, Zmartwychwstania, Odrodzenia i Rozrachunku. Człowiek nalegał, abyśmy wytłumaczyli, jak w tym cudownym Objawieniu ludy ziemi zostały wezwane do rozrachunku, kiedy nikt nie był świadomym tego Objawienia. Na to My powiadomiliśmy go, zgodnie z miarą jego pojemności i zrozumienia o pewnych prawdach Nauki i prastarej Mądrości. Potem zapytaliśmy go mówiąc: „Czy nie czytałeś Qur’ánu i czy nie jesteś świadomy tego błogosławionego wersetu: »W tym dniu ani człowiek, ani duch nie będzie pytany o jego grzech?«61? Czy zdajesz sobie sprawę, że przez »pytanie nie oznacza pytania o język czy mowę, tak jak sam ten werset wskazuje i tego dowodzi«? Potem jest bowiem powiedziane: »Przez swoje rysy grzesznicy będą znani i zostaną złapani za swe włosy i nogi«”.62

86

Tak ludzie świata są sądzeni przez swój wygląd. Przez to ich herezja, ich wiara i ich niegodziwości są wszystkie ujawnione. Tak jak jest to widoczne w tym dniu jak ludzie błędu będą przez swój wygląd znani i odróżnią się od naśladowców Boskiego Przewodnictwa. Gdyby ci ludzie, całkowicie ze względu na Boga i bez innych życzeń jak Jego upodobanie rozważali w swoich sercach wersety Księgi, znaleźliby z pewnością to, czegokolwiek szukają. W jej wersetach znaleźliby objawione i ukazane wszystkie rzeczy, czy to duże czy małe, które się wydarzyły w tym Objawieniu. Rozpoznaliby nawet w nich wzmianki o opuszczeniu rodzinnych stron przez Objawicieli imion i atrybutów Boga, o przeciwstawianiu się i lekceważącej arogancji rządów i ludzi i o zamieszkaniu oraz osiedleniu się Powszechnego Objawiciela we wskazanym i specjalnie wyznaczonym kraju. Nikt jednak tego nie pojmie z wyjątkiem człowieka o rozumnym sercu.

87

Pieczętujemy nasz temat tym, co było poprzednio objawione Muḥammadowi, aby jego pieczęć mogła rozsiać zapach tego świętego piżma, które prowadzi ludzi do Riđvánu niegasnącego splendoru. On powiedział, a Jego słowo jest Prawdą: „I Bóg wzywa do Siedziby Pokoju63 (…) i On kieruje kogo chce ku prostej drodze”.64 „Dla nich jest siedziba Pokoju z ich Panem, a On będzie ich Opiekunem z powodu ich uczynków”.65 Oznajmił On, że Jego łaska ogarnie cały świat. Chwała niech będzie Bogu, Panu wszelkiego istnienia!

88

Myśmy rozmaicie i wielokrotnie ustanowili sens każdego tematu, aby każda dusza, czy to pospolita, czy wybitna mogła otrzymać wedle swojej miary i pojemności swoją część i porcję. Jeśli nie byłaby w stanie pojąć pewnego argumentu, może ona jednak odwołując się do innego, osiągnąć swój cel „Aby każdy rodzaj ludzi mógł wiedzieć, gdzie mogą zaspokoić swoje pragnienie”.

89

Na Boga! Ten Ptak Niebiański, który obecnie mieszka w prochu może, poza tymi melodiami, wyśpiewać miriad pieśni i jest zdolny oprócz tych wypowiedzi, rozwiązać niezliczone tajemnice. Każda pojedyncza nuta tych niewysłowionych wypowiedzi jest nieskończenie wznioślejsza ponad wszystko, co dotychczas zostało objawione i bez porównania chwalebniejsza ponad to, co już wyszło spod Jego Pióra. Niechaj przyszłość ujawni godzinę, gdy Oblubienice wewnętrznych znaczeń ukażą się z woli Bożej, aby pospieszyć z mistycznych dworów z odkrytym obliczem i objawić się w dawnych sferach bytu. Absolutnie nic nie jest możliwe bez Jego pozwolenia, każda władza trwa jedynie dzięki Jego władzy i nie ma innego Boga jeno On. Jego jest świat stworzenia, Jego jest Sprawa Boża. Wszyscy głoszą Jego Objawienie i wszyscy odsłaniają tajemnice Jego Ducha.

90

Na poprzednich stronach wyznaczyliśmy już dwa stany dla każdego z Luminarzy wyłaniających się ze Świtów wiecznej świętości. Jeden z tych stanów, to stan rzeczywistej jedności, którą wytłumaczyliśmy: „(…) nie czynimy różnicy między żadnym z nich (…)”.66 Drugi, to stan odróżnienia, który odnosi się do świata stworzenia i jego ograniczeń. Pod tym względem każdy Objawiciel Boga posiada ściśle określoną misję, z góry ustalone Objawienie i szczególnie okreśłone ograniczenia. Każdy z nich jest znany pod innym imieniem, odznacza się szczególnym przymiotem, wypełnia określoną misję i jest Mu powierzone specyficzne Objawienie. Tak jak On powiedział: „Sprawiliśmy, że jedni z Apostołów przewyższają innych. Do niektórych z nich Bóg przemawiał, jednych podniósł i wywyższył. A Jezusowi Synowi Marii daliśmy jawne znaki i wzmocniliśmy Go Duchem Świętym (…)”.67

91

Z powodu tej różnicy Ich stanu i misji, słowa wypowiedzi płynące z tych Źródeł Boskiej wiedzy wydają się rozbieżne i zróżnicowane, lecz przeciwnie w oczach tych, którzy są wdrożeni w tajemnice Boskiej mądrości, wszystkie Ich wypowiedzi są wyrazem jednej Prawdy. Ponieważ większość ludzi nie uznała tych stanów, o których mówiliśmy, czują się zmieszani i zatrwożeni różnicami wypowiedzi Objawicieli, które w treści są jedne i te same.

92

Stało się oczywistym, że te wszystkie różnice w wypowiedziach są właściwe różnicom [Ich] stanu. Tak więc, oceniane z punktu widzenia ich jedności i najwyższego oderwania, przymiotów Bóstwa, Boskości, Najwyższej Pojedynczości i Najgłębszej Treści były i są odpowiednie dla tych Szczytów Istnienia jako, że wszyscy Oni przebywają na tronie Boskiego Objawienia i są ustanowieni w miejscu Boskiej Tajemnicy. Dzięki Ich ukazaniu się Bóg się Objawił, a dzięki ich Obliczom ukazało się Boże Piękno. W ten sposób akcent samego Boga słyszy się w wypowiedziach tych Objawicieli Boskiej Istoty.

93

Oglądane w świetle drugiego stanu – stanu indywidualnego charakteru, rozmaitości, czasowych ograniczeń, cech charakterystycznych i norm – okazują Oni całkowicie [stan] służby, ubóstwa i zupełnego samozaparcia. Tak jak On powiedział: „Jestem służebnikiem Bożym. Jestem jedynie jak ty człowiekiem”.68

94

Z tych bezspornych i całkowicie dowiedzionych oświadczeń staraj się zrozumieć sens pytań, które zadałeś tak, abyś ustalił się w Wierze w Boga i nie był zatrwożony rozbieżnościami w wypowiedziach Jego Proroków i Jego Wybranych.

95

Gdyby któryś z wszystko obejmujących Objawicieli Bożych oświadczył: „Jestem Bogiem”, bez wątpienia mówi On prawdę. Wielokrotnie bowiem zostało wykazane, że przez Ich Objawienie, Ich przymioty i imiona, ukazują się na świecie Objawienie Boga, Jego imiona i Jego przymioty. Tak więc On objawił: „(…) Te groty były Boże, nie Twoje (…)”.69 Powiedział również: „Prawdziwie, ci którzy składali Tobie przysięgę wierności, naprawdę składali przysięgę wierności Bogu (…)”.70 A gdyby ktokolwiek z nich wypowiedział: „Jestem Posłańcem Bożym”, mówi On prawdę, niezaprzeczalną prawdę. Tak jak On powiedział: „Muḥammmad nie jest ojcem żadnego spośród was, ale jest On Posłańcem Bożym (…)”.71 Oglądani w tym świetle, Oni wszyscy są Posłannikami idealnego Króla, niezmiennej Istoty. A gdyby Oni wszyscy głosili: „Jestem Pieczęcią Proroków”, rzeczywiście mówią Oni prawdę ponad wszelką wątpliwość. Wszyscy Oni bowiem są tylko jedną osobą, jedną duszą, jednym duchem, jedną istotą i jednym objawieniem. Oni wszyscy są Objawicielami „Początku” i „Końca”, „Pierwszego” i „Ostatniego”, „Widzialnego” i „Ukrytego” – wszystko to odnosi się do Tego, Który jest najgłębszym Duchem Dusz i wieczną Treścią Treści. A gdyby powiedzieli: „Jesteśmy Służebnikami Boga”, to także jest to jawnym i niezaprzeczalnym faktem. Zostali Oni bowiem stworzeni, aby okazywać najwyższy stopień służby, służby, której żaden człowiek nie jest w stanie wykonać. Tak więc w chwilach, w których te Szczyty Isnienia były w pełni zanurzone w oceanach pradawnej i wiecznotrwałej świętości, lub gdy wznosiły się na najwyższe szczyty Boskich tajemnic, twierdziły One, że Ich wypowiedź jest Głosem Boskim, Wołaniem Samego Boga. Gdyby ktoś patrzył wnikliwym okiem rozpoznałby, że w tym stanie uważali się Oni za całkowicie usuniętych w cień i nie istniejących w obliczu Tego, Który jest Wszystko Ogarniającym, Wiecznie Doskonałym. Myślę, że uważali siebie za całkowitą nicość i poczytywali wzmiankę o sobie na tym Dworze za akt bluźnierstwa. Najcichsze bowiem szepty swojego „ja” na tym Dworze są świadectwem samostanowienia i niezależnego istnienia. W oczach tych, którzy osiągnęli ten Dwór taka sugestia sama w sobie jest ciężkim przestępstwem. O ileż więcej cięższym byłoby, gdyby cokolwiek innego zostało wspomniane w tej Obecności, gdyby serce człowieka, jego język, jego umysł lub jego dusza zajęte były kimkolwiek innym oprócz Ukochanego, aby jego oczy oglądały inne oblicze niż Jego piękno, gdyby jego uszy wsłuchane były w inną melodię, niż Jego Głos, i gdyby jego stopy stąpały inną niż Jego ścieżką.

96

W tym dniu wieje zefir Boski, a Jego Duch przeniknął wszystkie rzeczy. Taki jest potok Jego Łaski, że pióro się zatrzymało, a język stał się niemy.

97

Dzięki tej pozycji rościli Oni sobie prawo Głosu Boskości i inne podobne, a dzięki Ich stanie Posłannictwa, ogłosili się Posłańcami Boga. W każdym przypadku wygłaszali wypowiedzi dostosowane do potrzeb okoliczności i przypisywali wszystkie te oświadczenia Sobie, oświadczenia poczynające się od dziedzin Boskiego Objawienia aż do dziedzin stworzenia, a nawet od dziedzin Boskości do dziedzin ziemskiego bytu. Tak więc jest, że jaka by nie była ich wypowiedź, czy odnosząca się do sfery Boskości, Władania, Proroctwa, Posłannictwa, Strażnictwa, Apostolstwa czy Służby, wszystkie są prawdziwe bez cienia wątpliwości. Zatem, te powiedzenia które cytowaliśmy dla poparcia Naszego argumentu trzeba uważnie rozważyć, ażeby różnice w wypowiedziach Objawicieli Niewidzialnego i Świtów świętości przestały niepokoić duszę I trapić umysł.

98

Te słowa, wypowiedziane przez Luminarzy Prawdy powinny być przemyślane, a jeśli ich znaczenie nie będzie zrozumiane, należy poszukać wyjaśnienia u Powierników skarbnicy Wiedzy, aby oni objaśnili ich sens i rozwikłali ich tajemnice. Żadnemu człowiekowi nie przystoi bowiem interpretować święte słowa według swego własnego niedoskonałego zrozumienia, ani też, znalazłszy je przeciwne swoim skłonnościom i pragnieniom odrzucić je i wyprzeć się ich prawdy. Taki jest jednak dzisiaj sposób duchownych i doktorów tego wieku, którzy zasiadając na stolcach wiedzy i nauki nazywają ignorancję wiedzą, a gnębienie – sprawiedliwością. Gdyby oni zapytali Światło Prawdy odnośnie tych obrazów, które ich próżny kaprys wyrzeźbił i gdyby znaleźli Jego odpowiedź sprzeczną z ich własnymi pojęciami i ich własnym rozumieniem tej Księgi, z pewnością ogłosiliby Tego, Który jest Kopalnią i Źródłem wszelkiej Wiedzy całkowitym zaprzeczeniem zrozumienia. Takie rzeczy zdarzały się w każdej epoce.

99

Na przykład, gdy spytano Muḥammada, Pana bytu, odnośnie nowych księżyców, On według nakazu Boga odpowiedział: „(…) Są to okresy naznaczone dla ludzi (…)”.72 Na to ci, którzy Go słyszeli oskarżyli Go o ignorancję.

100

Podobnie w wersecie odnoszącym się do „Ducha”, mówi On: „A oni zapytają cię o Ducha”. Powiedz: »Duch wywodzi się z rozkazu Mego Pana (…)«”.73 Jak tylko Muḥammmad odpowiedział, wszyscy głośno protestowali mówiąc: „Oto nieuczony człowiek, który nie wie czym jest Duch, a nazywa się Objawicielem Boskiej Wiedzy!” A teraz patrzcie na duchownych tego wieku, którzy dlatego, że są uhonorowani Jego imieniem i znajdując, że ich ojcowie przyjęli Jego Objawienie, ślepo poddali się Jego prawdzie. Zauważ, że gdyby ci ludzie dziś otrzymali takie odpowiedzi na takie pytania bez wahania odrzuciliby je i potępili je – zaiste wypowiedzieliby ponownie te same zarzuty tak jak wypowiadali w tamtym dniu. Wszystko to pomimo faktu, że te Treści Istnienia są nieskończenie wznioślejsze niż takie wymyślone obrazy i są nieskończenie chwalebniejsze niż wszystkie te próżne wypowiedzi i ponad pojęcie każdego rozumnego serca. Ich tak zwana wiedza, porównana z tą Wiedzą jest zupełnym fałszem i całe ich zrozumienie to nic innego niż rażący błąd. Zaiste, cokolwiek wywodzi się z Kopalni tych Boskich Mądrości i tych Skarbców wiecznej wiedzy jest prawdą i niczym innym jeno prawdą. Powiedzenie: „wiedza jest jednym punktem, który głupcy rozmnożyli” jest dowodem Naszego argumentu, a tradycja; „Wiedza jest światłem, które Bóg zsyła na serce kogokolwiek Sam zechce” jest potwierdzeniem Naszego oświadczenia.

101

Ponieważ oni nie rozumieli sensu Wiedzy i nazwali tym imieniem wyobrażenia ukształtowane swoją własną fantazją, która wyłoniła się z wcielenia ignorancji, zatem gnębili Źródło Wiedzy tak, jak o tym słyszałeś i czego byłeś świadkiem.

102

Na przykład pewien człowiek74 znany ze swego wykształcenia i osiągnięć, który uważał się za jednego ze znakomitych liderów swoich ludzi, w swojej książce potępił i oczernił wszystkich przedstawicieli prawdziwej nauki. Stało się to w pełni oczywiste dzięki jego wyraźnym oświadczeniom jak również aluzjom w całej jego książce. Ponieważ często słyszeliśmy o nim, postanowiliśmy przeczytać niektóre z jego prac. Chociaż nigdy nie czuliśmy się skłonni, aby wnikliwie czytać dzieła innych ludzi, jednak ponieważ niektórzy pytali Nas o niego, czuliśmy, że jest konieczne odniesienie się do Jego książek, abyśmy mogli odpowiedzieć pytającym z wiedzą i zrozumieniem. Jego prace w języku arabskim nie były jednak dostępne, aż pewnego dnia jakiś człowiek zawiadomił Nas, że jedną z jego prac zatytułowaną Iršľádu’l-`Avám75 można było znaleźć w tym mieście. Z tego tytułu wyczuliśmy atmosferę zarozumiałości i chełpliwości, ponieważ [autor] wyobrażał sobie, że jest człowiekiem wykształconym, a reszta ludzi to ignoranci. Jego wartość dawała się poznać przez tytuł, jaki wybrał dla swojej książki. Było jasnym, że jej autor szedł ścieżką egoizmu i pożądań i zgubił się na pustyni ignorancji i głupoty. Myślę, że zapomniał o dobrze znanej tradycji, która powiada: „Wiedza to wszystko co jest do poznania; potęga i władza, całe stworzenie”. Pomimo to posłaliśmy po książkę i zatrzymaliśmy ją przez kilka dni. Zajrzeliśmy do niej pewnie dwa razy. Za drugim razem, spojrzeliśmy przypadkowo na opowiadanie „Mi`ráj” 76 Muḥammada, o którym jest powiedziane: „Gdyby nie Ty, nie stworzyłbym sfer”. Zauważyliśmy, że [autor] wylicza dwadzieścia lub więcej nauk, których wiedzę uważa za konieczną dla zrozumienia tajemnicy „Mi`ráj”. Zrozumieliśmy z jego oświadczenia, że o ile człowiek nie będzie głęboko zapoznany z nimi wszystkimi, nigdy nie zrozumie tego transcendentalnego i wzniosłego tematu. Pośród wyszczególnionych nauk była wiedza metafizycznych abstrakcji, alchemii, naturalnej magii. Takie bezcelowe i zarzucone nauki ten człowiek uważał za warunki wstępne do zrozumienia świętych i trwałych tajemnic Boskiej Wiedzy.

103

Boże Miłosierny, taka jest miara jego zrozumienia. A jednak zauważ, jakie zarzuty i kalumnie rzucił na te Wcielenia Boskiej bezkresnej wiedzy! Jak wierne i prawdziwe jest powiedzenie: „Czy rzucasz swoje oszczerstwa w oblicze Tych, Których jeden prawdziwy Bóg uczynił Powiernikami skarbów w Jego siódmej sferze?” Ani jedno rozumiejące serce czy umysł, ani jeden spośród mądrych i uczonych nie zwrócił uwagi na te niedorzeczne oświadczenia. A jednak jak jasnym i oczywistym jest dla każdego [człowieka] o wnikliwym sercu, że ta tak zwana wiedza jest i była zawsze odrzucona przez Tego, Który jest jednym, prawdziwym Bogiem. Jak może wiedza tych nauk, które są tak lekceważone w oczach prawdziwie uczonych być uważana za warunek dla zrozumienia tajemnicy „Mi`ráj” podczas gdy sam Pan „Mi`ráju” nie troszczył się nigdy o jedną literę tych ograniczonych i niejasnych nauk i nigdy nie skalał Swego promiennego serca żadnym z tych fantastycznych złudzeń. Jak prawdziwie powiedział: „Wszystkie ludzkie osiągnięcia posuwają się na kulawym ośle, podczas gdy Prawda jadąc na wichrze przeszywa przestrzeń”. Na sprawiedliwość Boga! Ktokolwiek pragnie zgłębić tajemnicę tego „Mi`ráju” i łaknie kropli z tego oceanu, jeśli zwierciadło jego serca jest już ściemnione pyłem tych nauk, musi je oczyścić i wydoskonalić, aby odbiło ono światło tej tajemnicy.

104

W obecnym dniu ci, którzy są zanurzeni w oceanie pradawnej Wiedzy i przebywają w arce Boskiej mądrości wzbraniają ludziom takich próżnych zajęć. Ich jaśniejące czoła77 są, dzięki Bogu, wolne78 od jakiegokolwiek śladu takich nauk i wyniesione ponad takie gęste zasłony. Tą najgęstszą ze wszystkich zasłon zniszczyliśmy ogniem miłości do Ukochanego – zasłonę, do której odnosi się powiedzenie: „Najcięższa ze wszystkich zasłon, jest zasłona wiedzy”. Na jej popiołach wznieśliśmy przybytek Boskiej wiedzy. Spaliliśmy, chwała Bogu „zasłony chwały” ogniem miłości do piękna Najbardziej Ukochanego. Usunęliśmy z ludzkiego serca wszystko prócz Niego, Który jest Pragnieniem świata i jego chwałą. Nie trzymamy się innej wiedzy jak Jego Wiedza i nie kierujemy naszych serc na nic innego z wyjątkiem promieni chwały Jego Światła.

105

Byliśmy niezmiernie zdziwieni, gdy zaobserwowaliśmy, że jego jedynym celem było dać ludziom do zrozumienia, że on posiadł całą tą wiedzę. A jednak, przysięgam na Boga, że ani jedno tchnienie płynące z łąk duchowej wiedzy nigdy nie powiało na Jego duszę, ani też nigdy nie rozwiązał on jednej [nawet] tajemnicy pradawnej mądrości. Zaiste, gdyby wyjaśniono mu kiedykolwiek sens Wiedzy, konsternacja napełniłaby mu serce i całe jego jestestwo wstrząśnięte zostało do podstaw. Pomimo jego prymitywnych i bezsensownych oświadczeń, spójrz jak nadmiernie wygórowane wyrosły jego roszczenia!

106

Boże Miłosierny! Jak Nas wielce zadziwia sposób, w jaki ludzie skupili się wokół niego i oddali hołd jego osobie! Zadowalając się przemijającym pyłem, ci ludzie zwrócili swoje twarze do niego, a odwrócili się plecami do Tego, Który jest Panem Panów. Zadowoleni z krakania wrony i zachwyceni obliczem kruka wyrzekli się melodii słowika i wdzięku róży. Jakież ogromne błędy ujawniło wnikliwe czytanie tej pretensjonalnej książki! Są one zbyt mało zasługujące na uwagę, aby jakieś pióro je opisało i zbyt mizerne, aby zasługiwać na jedną chwilę uwagi. Gdyby jednak znaleźć kamień probierczy, można by natychmiast odróżnić prawdę od fałszerstwa, światło od ciemności, słońce od cienia.

107

Jedna z nauk, które ten pretendent rzekomo zna, jest alchemia. Żywimy nadzieję, że żaden król ani żaden wielki władca nie powoła go, aby przeniósł tę naukę ze sfery fantazji w dziedzinę faktów, a z płaszczyzny aspiracji do rzeczywistych osiągnięć. Ten niewykształcony i pokorny Sługa, który nigdy nie pretendował do rzeczy tego rodzaju ani nawet nie uważał ich za kryterium prawdziwej wiedzy, mógłby podjąć się tego zadania, ażeby prawdę odróżnić od oszustwa. Lecz w jakim celu! Wszystko, co obecne pokolenie mogło mi ofiarować, to rany zadane strzałami, a jedyna czara, którą mi do ust podało, to czara pełna jadu. Nasza szyja dotąd nosi ślady łańcuchów, a na Naszym ciele widnieją wyciśnięte dowody niezmiernego okrucieństwa.

108

A co do osiągnięć tego człowieka, jego ignorancji, zrozumienia i przekonania, zauważ co Księga, która ogarnia wszystkie rzeczy, objawiła: „Zaprawdę drzewo Zaqqúm79 będzie pożywieniem Athím80”. A potem następują pewne wiersze aż do [miejsca], gdzie On powiedział: „Skosztujcie tego, gdy ty doprawdy jesteś potężnym Karímem”.81 Rozważaj jak jasno i wyraźnie został on opisany w Boskiej, zawsze prawdziwej Księdze! Co więcej, ten człowiek udając pokorę w swojej książce odnosi się do siebie jako „sługa Athím”; „Athím” w Księdze Boga, potężny pośród zwykłego tłumu jest „Karímem” z imienia!

109

Rozważaj ten błogosławionym werset, tak aby sens słów: „(…) nie ma czegokolwiek zielonego ani uschniętego, żeby nie było zapisane w nieomylnej Księdze”,82 aby to się odbiło na tablicy twego serca. Pomimo tego pospólstwo oddaje mu hołd. Odrzucili Mojżesza wiedzy i sprawiedliwości, a trzymają się Sámirí83 ignorancji. Odwrócili swoje oczy od Gwiazdy Dziennej prawdy, która świeci na Boskim i wiecznym niebie całkowicie lekceważąc jej splendor.

110

O mój bracie! Tylko Boska Kopalnia może dawać klejnoty Boskiej wiedzy, zapach mistycznego Kwiatu można wdychać jedynie w idealnym ogrodzie, a lilie starożytnej mądrości nie zakwitą nigdzie indziej jeno w mieście nieskazitelnego serca: „Na żyznej glebie rośliny wyrastają obficie za pozwoleniem ich Pana, a na tej glebie, która nie jest dobra, wyrastają tylko skąpo”.84

111

Ponieważ zostało wyraźnie wykazane, że tylko ci, którzy zostali wprowadzeni w Boskie tajemnice mogą zrozumieć melodie wyśpiewane przez Niebiańskiego Ptaka, należy zatem każdemu szukać oświecenia dotyczącego zawiłości Wiary Boga i nierozpoznawalnych aluzji w wypowiedziach Świtów Świętości u tego, który ma serce jasne oraz w skarbnicach Boskich tajemnic. W ten sposób tajemnice te będą wyświetlone nie za pomocą nabytej nauki, ale wyłącznie z pomocą Bożą i strumieni Jego łaski. „(…) pytajcie więc tych, którzy mają pieczę nad świętymi Pismami, jeśli ich nie rozumiecie”.85

112

Ale, o mój bracie, kiedy prawdziwy poszukujący postanowi postawić krok na drodze wiodącej do wiedzy Pradawnego Dni, musi przede wszystkim oczyścić i uwolnić swoje serce, które jest miejscem objawienia wewnętrznych tajemnic Boskich z zaciemniającego pyłu całej nabytej wiedzy i w stosunku do uosobienia szatańskich upodobań. Musi uwolnić swoje wnętrze,86 które jest przybytkiem trwałej miłości Ukochanego z każdego skalania i uświęcić swoją duszę ponad wszystko, co ma związek z wodą i gliną oraz ze wszystkich ciemnych i przemijających przywiązań. Musi tak oczyścić swe serce, żeby żadna pozostałość czy to miłości, czy nienawiści nie tam nie przetrwała, w przeciwnym razie bowiem, ta miłość oślepi go i skłoni do błędu, a nienawiść odstręczy od prawdy. Tak jak jesteś tego świadkiem w obecnych czasach, gdy większość ludzi z powodu takiej miłości i nienawiści pozbawiona nieśmiertelnego Oblicza odeszła daleko od Wcieleń Boskich tajemnic i bez pasterza włóczy się po pustyni zapomnienia i błędu. Ten poszukujący musi przez cały czas ufać Bogu, musi odsunąć się od narodów świata, oderwać się od świata prochu i trzymać się Tego, Który jest Panem Panów. Nie może on nigdy starać się wynosić ponad kogokolwiek, musi zmyć z tablicy swego serca każdy ślad pychy i zarozumiałości, musi stać się cierpliwy i godzić się z losem, zachowywać milczenie, powstrzymywać się od próżnych rozmów. Język bowiem jest jak ogień, co się tli, a nadmiar mowy śmiertelną trucizną. Materialny ogień pochłania ciało, podczas gdy ogień języka pożera zarówno serce jak i duszę. Siła pierwszego trwa tylko jakiś czas, podczas gdy skutki tego drugiego przetrwają i wiek.

113

Ten poszukujący powinien również uważać obmowę za ciężki błąd i trzymać się z dala od jej panowania, ponieważ obmowa gasi światło serca i tłumi życie duszy. Powinien zadowalać się małym i uwolnić się od wszystkich nieumiarkowanych pragnień. Powinien cenić sobie towarzystwo tych, którzy wyrzekli się świata i uważać unikanie chełpliwych i światowych ludzi za cenną [rzecz] i korzystną. O świtaniu każdego dnia powinien obcować z Bogiem i całą swoją duszą umacniać się w poszukiwaniu swego Ukochanego. Powinien zniszczyć każdą zdrożną myśl płomieniem Jego kochającego wspomnienia i z szybkością błyskawicy przejść przez wszystko poza Nim. Powinien wspierać wywłaszczonych i nigdy nie szczędzić swoich względów ubogim. Powinien okazywać dobroć zwierzętom, a o ileż więcej swojemu bratu-człowiekowi, temu, który jest obdarzony siłą wymowy. Powinien bez wahania oddać życie dla swego Ukochanego i nie pozwolić, aby krytyka ludzi odwróciła go od Prawdy. Nie powinien życzyć innym tego, czego nie życzyłby dla siebie, ani obiecywać tego, czego nie dotrzymuje. Z całego serca powinien się starać unikać towarzystwa złoczyńców i modlić się o przebaczenie ich grzechów. Powinien przebaczać grzesznym i nigdy nie gardzić ich niskim stanem, gdyż nikt nie wie, jaki będzie jego koniec. Jak często grzesznik w godzinie śmierci osiągnął szczyt wiary i pijąc nieśmiertelny łyk wzbił swój lot ku niebiańskim Zastępom. A jak często oddany wierzący w godzinie wstąpienia jego duszy tak się zmienił, że upadł do najsroższego ognia. Naszym celem w ujawnieniu tych przekonywujących i ważnych wypowiedzi jest wpoić w poszukującego [przekonanie], że powinien uważać wszystko prócz Bogiem za przemijające i patrzeć na wszystkie rzeczy poza Nim, Który jest Celem całego Uwielbienia, jako na zupełną nicość.

114

To są przymioty wzniosłych i stanowią wysoki stopień uduchowienia. Zostały już wymienione w związku z potrzebami podróżników, którzy kroczą Ścieżką Pozytywnej Wiedzy. Kiedy podróżny, oderwany [od świata] i szczerze poszukujący wypełnił te zasadnicze warunki, wtedy i tylko wtedy może być nazwany prawdziwym poszukującym. Kiedy tylko wypełnił te warunki ukryte w wersecie: „(…) ktokolwiek podejmuje dla Nas wysiłki (…)”,87 ten cieszyć się będzie błogosławieństwem nadanym w słowach: „(…) będziemy nim z pewnością w Nasz sposób kierować (…)”.88

115

Dopiero wtedy, gdy lampa poszukiwania, prawdziwego wysiłku i głębokiej tęsknoty, pasji świętości, gorącej miłości, entuzjastu i ekstazy zapala się w sercu poszukującego, powiew Jego serdecznej życzliwości uniesie się nad duszą, ciemność błędu zniknie, mgły zwątpienia i obaw się rozproszą, a światła wiedzy i pewności ogarną jego istotę. W tej godzinie mistyczny Herold, niosący radosne nowiny Ducha zabłyśnie z Bożego miasta promienny, jak poranek i poprzez hejnał wiedzy obudzi serce, ducha i duszę z leniwego snu. Wtedy to niezmierne przywileje i strumienie łaski świętego i wiecznotrwałego Ducha nadadzą poszukującemu takie nowe życie, że będzie on obdarzony nową wizją, nowym słuchem, nowym sercem i nowym umysłem. Będzie rozmyślał nad niezliczonymi znakami wszechświata i przeniknie tajemnice duszy. Patrząc okiem Bożym, dojrzy on w każdym atomie drzwi wiodące go do stanu absolutnej pewności. We wszystkich rzeczach odkryje on tajemnice Boskiego Objawienia i oczywistość nieśmiertelnych dowodów.

116

Przysięgam na Boga! Ten, który postępuje zalecaną ścieżką i stara się osiągnąć wyżyny prawości, aby dojść do tego chwalebnego i najwyższego stanu z odległości tysiąca mil wyczuje Boski aromat i dostrzeże promienny brzask poranka Boskiego Przewodnictwa wstającego ponad wiosną wszechrzeczy. Każda bez wyjątku rzecz, nawet najdrobniejsza, stanie się dla niego objawieniem, prowadzącym go do Ukochanego, Przedmiotu jego tęsknoty. Tak wielka będzie wnikliwość tego poszukującego, że rozróżni prawdę od fałszu, tak jak odróżnia słońce od cienia. Jeśli na najdalszych zakątkach Wschodu powieją święte Boskie wonie, z pewnością rozpozna i wdychać będzie ich zapach, choćby zamieszkiwał najdalsze zakątki Zachodu. Podobnie odróżni on jasno wszystkie znaki Boże – Jego cudowne wypowiedzi, Jego wielkie dzieła i potężne czyny – od działań, słów i sposobów ludzkich tak jak złotnik, który rozpoznaje klejnot od kamienia, albo człowiek, który rozpoznaje wiosnę od jesieni, a ciepło od zimna. Kiedy kanał duszy ludzkiej jest oczyszczony ze wszystkich światowych i krępujących przywiązań, niezawodnie wyczuje on tchnienie Ukochanego poprzez nieogarnięte odległości i prowadzony jego zapachem dojdzie do Miasta Pewności i wejdzie. Tam dostrzeże on cuda Jego pradawnej mądrości i pojmie wszystkie ukryte nauki z szelestu liści Drzewa, które w tym Mieście rozkwita. Swoim wewnętrznym zarówno jak i zewnętrznym uchem usłyszy z jego pyłu hymny chwały i pochwały wznoszące się ku Panu Panów, a swoim wewnętrznym okiem odkryje tajemnice „powrotu” i „odrodzenia”. Jak niewymownie chwalebne są znaki, dowody, objawienia i świetność, które On, Król imion i przymiotów przeznaczył dla tego Miasta! Osiągnięcie tego Miasta gasi pragnienie bez wody i rozpala miłość Boga bez ognia. W każdym źdźble trawy ukryte są tajemnice niezbadanej mądrości, a z każdego krzaku róży płyną pieśni miriady słowików w upojnym zachwycie. Jego cudowne tulipany odsłaniają tajemnicę Płonącego Krzaku, a jego słodkie smaki świętości tchną wonią Mesjanistycznego Ducha. Obdarza ono bogactwem bez złota, nadaje nieśmiertelność bez śmierci. Na każdym liściu zachowane są niewypowiedziane rozkosze, a w każdej komnacie ukryte niezliczone skarby.

117

Ci, którzy dzielnie się trudzą w poszukiwaniu woli Bożej, gdy odrzucą wszystko inne poza Nim, staną się tak przywiązani i oddani temu Miastu, że każda chwila oddalenia będzie dla nich nie do pomyślenia. Będą słuchać nieomylnych dowodów od Hiacyntów tego zgromadzenia i otrzymają niezawodne świadectwa od piękności Róży i melodii jego Słowików. Raz na tysiąc lat będzie to Miasto odnowione i na nowo przozdobione.

118

Zatem, o mój przyjacielu, należy Nam dokładać wszelkich starań, aby dojść do tego Miasta i dzięki łasce Bożej i Jego cudownej dobroci rozerwać „zasłony chwały” tak, abyśmy z niewzruszoną wytrwałością mogli poświęcić swoje osłabłe dusze na ścieżce Nowego Ukochanego. Powinniśmy ze łzami w oczach, gorąco i wielokrotnie błagać Go, aby dał nam dostąpić tej łaski. To Miasto to nic innego niż Słowo Boże objawione w każdym wieku i posłannictwie. Za dni Mojżesza był to Pięcioksiąg, za Jezusa – Ewangelia, za dni Muḥammada, Posłańca Bożego – Qur’án, w dniu dzisiejszym – Bayán, a w posłannictwie Tego, Którego Bóg objawi, Jego własna Księga – Księga, do której wszystkie Księgi dawnych Objawień muszą nawiązywać, Księga, która stoi pośród nich jako wszystko obejmująca i najwyższa. W tych miastach dostarczana jest obficie duchowa żywność i zarządzone niezniszczalne radości. Żywność, którą dają, to chleb niebiański, a Duch, którego udzielają, to Boskie niezniszczalne błogosławieństwo. Dusze oderwane [od świata] otrzymują dar Jedności, wzbogacają ubogich, ofiarowują czarę wiedzy tym, którzy wędrują po pustyni niewiedzy. Całe przewodnictwo, błogosławieństwo, nauka, zrozumienie, wiara, pewność nadane wszystkiemu, co jest na niebie i na ziemi są zebrane i zachowane w tych miastach.

119

Na przykład Qur’án był niezdobytą twierdzą dla ludzi Muḥammada. Za Jego dni ktokolwiek do niej wszedł, znajdował schronienie przed atakami zła, groźnymi strzałami, zżerającymi duszę wątpliwościami i bluźnierczymi podszeptami nieprzyjaciela. Jemu zostawała przyznana cześć wiecznotrwałych i dobrych owoców – owoców mądrości z Boskiego Drzewa. Jemu dawano do picia niepodlegającą zepsuciu wodę rzeki wiedzy i wino tajemnic Boskiej Jedności do posmakowania.

120

Wszystkie rzeczy, których ludzie potrzebują w związku z Objawieniem Muḥammada i Jego praw, znalazły się objawione i dowiedzione się w tym Riđvánie wspaniałej chwały. Ta Księga stanowi trwałe świadectwo dla jej ludzi po Muḥammadzie, ponieważ jej nakazy są bezsporne, a jej obietnice niezawodne. Gorąco zalecone zostało stosowanie się do nakazów tej Księgi aż do „roku sześćdziesiątego” 89 – roku przyjścia Boskiego cudownego Objawienia. Ta Księga jest Księgą, która bezbłędnie prowadzi poszukującego ku Riđvánowi Boskiej obecności i sprawia, że ten, który opuścił swój kraj i kroczy ścieżką poszukującego wchodzi do Przybytku wiecznego połączenia. Jego przewodnictwo nigdy nie błądzi, a jego świadectwa żadne inne świadectwo nie przewyższy. Wszystkie inne tradycje, wszystkie inne książki i zapisy są pozbawione takiego wyróżnienia, jako że zarówno tradycje jak i ci, którzy je dali, są ustaleni i sprawdzeni jedynie tekstem tej Księgi. Co więcej same tradycje bardzo się różnią, a ich niejasności są liczne.

121

Sam Muḥammad, gdy zbliżał się koniec Jego misji, wypowiedział te słowa: „Zaprawdę, pozostawiam pośród was Moje dwa doniosłe świadectwa: Księgę Boga i Moją rodzinę”. Choć wiele tradycji zostało objawionych przez to Źródło Proroctwa i Kopalnię Boskiego przewodnictwa, jednak On wymienia tylko tę Księgę, tym samym wskazując na nią jako najpotężniejszy instrument i najpewniejsze świadectwo dla poszukujących, przewodnik dla ludzi aż do Dnia Zmartwychwstania.

122

Z niezachwianą wizją, z czystym sercem i uświęconym duchem rozważaj uważnie, co Bóg ustanowił jako świadectwo przewodnictwa dla Swoich ludzi w Swojej Księdze, która jest uważana za autentyczną zarówno przez wysoko jak i nisko postawionych. Tego świadectwa my obaj, jak również wszyscy ludzie świata muszą się trzymać, abyśmy dzięki jego światłu mogli poznać i odróżniać prawdę od fałszu, a przewodnictwo od błędu. Ponieważ Muḥammad ograniczył Swoje świadectwo do Swojej Księgi i Swojej Rodziny, skoro ta ostatnia wymarła, pozostaje jedynie Jego Księga jako jedyne Jego świadectwo pośród ludzi.

123

Na początku Swojej Księgi powiedział On: „Alif, Lám, Mím. Nie ma co do tej Księgi wątpliwości: to jest przewodnik dla bogobojnych”.90 W oddzielnych literach Qur’ánu zawarte są tajemnice Boskiej Treści, a w jego muszlach zachowane perły Jego Jedności. Z braku miejsca nie rozwodzimy się nad tym w tej chwili. Zewnętrznie one oznaczają Samego Muḥammada, do Którego Bóg zwraca się mówiąc: „O Mahomecie, nie ma ani zwątpienia ani niepewności w stosunku do tej Księgi, która została zesłana z nieba Boskiej Jedności. W niej znajdują się wskazania dla tych, którzy boją się Boga”. Rozważaj, jak On naznaczył i ustanowił tę samą Księgę, Qur’án, jako przewodnik dla całej ludzkości. On, Istota Boska, Treść niepoznawalna, sam zaświadczył, że ta Księga jest niewątpliwie i niezaprzeczalnie przewodnikiem dla całej ludzkości aż do Dnia Zmartwychwstania. A teraz, zapytujemy, czy to jest słuszne, że ci ludzie spoglądają z wątpliwością i obawą na ważne świadectwo, którego Boskie pochodzenie Bóg oznajmił i ogłosił ucieleśnieniem prawdy? Czy jest słuszne, aby odwrócić się od rzeczy, którą On wskazał, jako najwyższy Instrument przewodnictwa do osiągnięcia najwznioślejszych szczytów wiedzy i do szukania niczego innego poza tą Księgą? Jak mogą oni pozwolić, żeby ludzkie absurdalne i głupie wypowiedzi siały w ich umysłach wątpliwości. Jak oni mogą w dalszym ciągu leniwie się spierać, że jakaś osoba wypowiedziała się w taki czy inny sposób, albo że jakaś rzecz zdarzyła się lub nie zdarzyła? Gdyby było coś innego do pomyślenia poza tą Księgą Boga, co mogłoby stać się potężniejszym instrumentem lub pewniejszym przewodnikiem dla ludzkości, czy nie omieszkałby On objawić to w tym wersecie?

124

Naszym obowiązkiem jest nie oddalać się od Boskiego zdecydowanego nakazu i ustalonego dekretu, objawionych w wyżej wymienionym wersecie. Powinniśmy uznać święte i cudowne Pisma święte, gdyż jeżeli tego nie uczynimy, to nie uznaliśmy prawdy tego błogosławionego wersetu. Jest bowiem oczywiste, że kto nie uznał prawdziwości Qur’ánu, w rzeczywistości nie uznał prawdziwości poprzednich Pism świętych. Takie są oczywiste implikacje tego wersetu. Gdybyśmy wyjaśnili jego głębokie znaczenie i rozwinęli jego ukryte tajemnice, ani wieczność nie wystarczyłaby do wyczerpania ich doniosłości, ani też wszechświat nie byłby zdolny, by je usłyszeć! Bóg zaprawdę świadczy prawości Naszych Wypowiedzi!

125

W innym ustępie oznajmia On podobnie: „A jeśli masz wątpliwości co do tego, co zesłaliśmy Naszemu Słudze, to przedstaw podobną Súrę i powołaj twoich świadków poza Bogiem, jeśli jesteście ludźmi prawdy”.91 Oto jak wzniosła jest pozycja i jak wielkiej miary jest właściwość tych wersetów, które Bóg ogłosił być Jego najpewniejszym świadectwem, Jego nieomylnym dowodem, znakiem Jego wszystko pokonującej władzy i objawieniem potęgi Jego woli. On, Boski Król, ogłosił niezaprzeczoną wyższość wersetów Jego Księgi ponad wszystkie rzeczy; które świadczą o Jego prawdzie. Porównane bowiem ze wszystkimi innymi dowodami i znakami Bosko objawione wersety świecą jak słońce, podczas gdy wszystkie inne są jak gwiazdy. Dla ludów świata są one trwałym świadectwem, bezspornym dowodem i jaśniejącym światłem idealnego Króla. Ich doskonałość jest niezrównana, a ich właściwości nic nie może prześcignąć. Są skarbnicą Boskich pereł i składnicą Boskich tajemnic. Stanowią one nierozerwalną Więź, pewny Sznur `Urvatu’l-Vuthqá i niegasnące Światło. Przez nie płynie rzeka Boskiej wiedzy i jarzy się ogień Jego pradawnej i pełnej mądrości. Jest to ogień, który w jednej i tej samej chwili rozpala płomień miłości w piersiach wiernych i wywoduje chłód niedbalstwa w sercach nieprzyjaciół.

126

O Przyjacielu! Nie jest stosownym nam być chwiejnymi [w stosunku] do nakazów Boskich, ale raczej zgadzać się i poddawać się temu, co On uświęcił jako Swoje Boskie Świadectwo. Ten werset jest zanadto ważną i przekonywującą wypowiedzią dla tej cierpiącej duszy, aby go dowodzić i wyjaśniać. Bóg mówi prawdę i wskazuje drogę. On zaprawdę jest najwyższy ponad wszystkimi Swoimi ludźmi; jest On Potężny i Dobrotliwy!

127

Podobnie On powiedział: „Takie są wersety Boże: prawdziwie My je Tobie recytujemy. Ale w jakie objawienie oni wierzą, jeśli odrzucają Boga i Jego wersety?” 92 Jeśli zrozumiesz, co kryje ten werset, uznasz prawdę, że nie ma większego objawienia niż objawienie Proroków Bożych i żadne inne świadectwo potężniejsze, niż świadectwo objawionych przez Nich wersetów, nigdy nie ukazało się na ziemi. Zaiste, tego świadectwa żadne inne świadectwo nie przewyższy, chyba, że Pan, Twój Bóg, [tak] zechce.

128

W innym ustępie On powiedział: „Biada każdemu kłamliwemu grzesznikowi, który słyszy wersety Boskie, które są mu czytane, a potem on jakby ich nie słyszał, upiera się w dumnej pogardzie! Powiedz mu o ciężkiej karze”.93 Znaczenie tylko tego jednego wersetu wystarczy wszystkim, którzy znajdują się na niebie i na ziemi, jeśli ludzie będą rozmyślali nad wersetami ich Pana. Słyszysz bowiem, jak w naszych czasach ludzie pogardliwie ignorują Bosko objawione wersety tak, jakby były najnędzniejszymi ze wszystkich rzeczy. A przecież nie było nigdy nic większego ponad te nie, ani też nie ukaże się na świecie! Powiedz im: „O, nieuważni ludzie! Powtarzacie to, co wasi ojcowie za dawnych czasów powiedzieli. Niedługo zostaniecie zabrani do waszych ojców i wraz z nimi będziecie zamieszkiwać piekielny ogień. Jest to zła siedziba! Siedziba ludzi tyranii”.

129

W innym ustępie On powiedział: „A kiedy on się zaznajomi z jakimś z Naszych wersetów, obraca je w pośmiewisko. Jest dla nich haniebna kara”.94 Ludzie drwiąco obserwują, mówiąc: „Zrób inny cud i daj nam inny znak!” Ktoś może powie: „(…) spraw teraz, aby część nieba na nas upadła (…)”,95 a ktoś inny: „(…) jeśli to ma być cała Twoja prawda, spraw, aby deszcz kamieni upadł na nas z nieba (…)”.96 Tak jak ludzie Izraela za czasów Mojżesza przefrymarczyli chleb z nieba za nędzne, ziemskie rzeczy, ci ludzie podobnie starali się wymienić Bosko objawione wersety na ich wstrętne, podłe i próżne pożądania. Podobnie, widzisz jak w obecnych czasach, chociaż duchowy pokarm zstąpił z nieba Boskiego miłosierdzia i spłynął z obłoków Jego serdecznej dobroci i chociaż oceany życia, na rozkaz Pana wszystkich istot wzbierają w Riđvánie serca, jednak ci ludzie, żarłoczni jak psy, zebrali się wokół padliny i zadawalają się stojącymi wodami słonego jeziora. Łaskawy Boże, jaka dziwna [jest] droga tych ludzi! Wołają o przewodnictwo, chociaż normy Tego, Który kieruje wszystkimi rzeczami są już oznajmione. Trzymają się niejasnych zawiłości wiedzy, podczas gdy On, Który jest Przedmiotem całej wiedzy, jaśnieje jak słońce. Widzą słońce swoimi własnymi oczami, a jednak kwestionują to pełne blasku Ciało Niebieskie, jako dowód jego światła. Oglądają wiosenne deszcze, które na nich spadają, a jednak szukają dowodów tego dobrodziejstwa. Dowodem słońca jest jego światło, które świeci i ogarnia wszystkie rzeczy. Dowodem deszczu jest jego dobrodziejstwo, które odnawia i obdarza świat płaszczem życia. Tak, ślepy nie dostrzega nic ze słońca z wyjątkiem jego ciepła, a jałowy grunt nie czerpie korzyści z miłosierdzia. „Nie dziw się, że niewierzący nie dostrzega w Qur’ánie nic, tylko ślad liter, gdyż w słońcu ślepy znajduje tylko ciepło”.

130

W innym ustępie On powiedział: „(…) a gdy Nasze jasne wersety są im recytowane, ich jedynym argumentem jest: „Sprowadź z powrotem naszych ojców, jeśli mówisz prawdę”.97 Spójrz jakich głupich świadectw żądają od tych Wcieleń wszystko ogarniającego miłosierdzia! Szydzili z wersetów, których jedna litera jest większa niż stworzenie nieba i ziemi, która ożywia duchem wiary umarłych w dolinie „ja” i pożądań, i wołali mówiąc: „Spraw, aby nasi ojcowie powstali ze swoich grobów”. Taka jest pycha i przewrotność tych ludzi. Każdy z tych wersetów jest dla wszystkich ludów ziemi niezawodnym świadectwem i chwalebnym dowodem Jego prawdy. Każdy z nich prawdziwie wystarcza całej ludzkości, jeżeli będziesz rozmyślał nad Boskimi wersetami. W tym wyżej wymienionym wersecie ukryte są perły tajemnic. Jaka nie byłaby dolegliwość, on daje niezawodne lekarstwo.

131

Nie zważaj na bezużyteczne spory tych, którzy utrzymują, że Księga i jej wersety nie mogą nigdy stać się świadectwem dla zwykłych ludzi, jako że nie mogą oni pojąć ich sensu, ani też ocenić ich wartości. A jednak, niezawodnym świadectwem Boga dla Wschodu i Zachodu jest właśnie nic innego, lecz Qur’án. Gdyby był on niezrozumiały dla ludzi, jak mógłby zostać ogłoszonym jako powszechne świadectwo dla wszystkich narodów? Jeśli ich spór jest słuszny, nie byłoby potrzebne, ani też nie byłoby konieczne znać im Boga, jako że wiedza o Boskiej Istocie ogarnia wiedzę Jego Księgi i zwykli ludzie nie posiadaliby zdolności jej zrozumienia.

132

Taki spór jest całkowicie błędny i nie do przyjęcia. Jest on spowodowany jedynie arogancją i pychą. Jego motywem jest sprowadzić ludzi z Riđvánu Boskiego upodobania i mocno trzymać nad nimi wodze swojego autorytetu. A jednak w oczach Boga ci zwykli ludzie są nieskończenie wyżsi i wyniesieni ponad wodzów duchowych, którzy odwrócili się od jednego, prawdziwego Boga. Zrozumienie Jego słów i pojmowanie wypowiedzeń Ptaków Niebiańskich nie jest żadną miarą zależne od ludzkiej nauki. Zależy jedynie od czystości serca, czystości duszy i swobody ducha. To zostało dowiedzione przez tych, którzy dzisiaj, bez znajomości jednej litery przyjętego standardu nauczania zajmują najwznioślejsze miejsca wiedzy, a których ogród duszy jest upiększony dzięki deszczom Boskiej łaski różami mądrości i tulipanami zrozumienia. Dobrze jest tym, którzy mają szczere serce, bo oni dzielą światło tego potężnego Dnia!

133

I podobnie On powiedział: „A co do tych, którzy nie wierzą w wersety Boga, albo że Go kiedykolwiek spotkają, ci w Moją litość nie mają nadziei, tych czeka bolesna kara”.98 Także: „I oni mówią: »Czy mamy opuścić naszych bogów dla tego szalonego poety?«” 99 Znaczenie tego wersetu jest oczywiste. Zobacz, co oni spostrzegli, gdy te wersety zostały objawione. Nazwali Go poetą, wykpili wersety Boga mówiąc: „Te jego słowa to są tylko opowiadania starożytnych!” Przez to chcieli powiedzieć, że te słowa, które były wypowiedziane przez ludzi dawnych czasów Muḥammad zebrał i nazwał Słowem Bożym.

134

Podobnie w tym dniu słyszałeś, że ludzie przypisują podobne zarzuty temu Objawieniu: „On zebrał te słowa z dawnych wypowiedzi” albo „Te słowa są podrobione”. Próżne i pyszne są ich wypowiedzi, a ich pozycja i poziom niskie.

135

Po tym zaprzeczeniu i wypowiedzi, które wygłosili, a do których odnieśliśmy się, zaprotestowali mówiąc: „Żaden niezależny Prorok według naszych Pism świętych nie powinien powstać po Mojżeszu i Jezusie, aby obalić Prawo Boskiego Objawienia. Zaiste, ten kto ma się ukazać musi wypełnić Prawo”. Skutkiem tego został objawiony ten werset, który wskazuje te wszystkie Boskie tematy i zapewniając o prawdzie, że fala łaski Najmiłosierniejszego nigdy nie może ustać: „(…) A Józef przyszedł do was niegdyś z jasnymi dowodami, ale wy nie przestaliście wątpić w posłanie, z którym On do was przyszedł, aż dopiero kiedy On umarł, powiedzieliście: »Bóg w żaden sposób nie wyniesie Posłańca po Nim«. Tak Bóg wprowadza w błąd tego, który jest przestępcą, wątpiącym”.100 Zatem pojmijcie ten werset i wiedzcie z pewnością, że ludzie każdego wieku trzymając się wersetu Księgi, wygłaszali takie próżne i absurdalne powiedzenia spierając się, że żaden Prorok nie może się znów objawić światu. Podobnie chrześcijańscy duchowni, którzy trzymając się wiernie wersetu Ewangelii, do którego już się odnieśliśmy, starali się wyjaśnić, że prawo Ewangelii nie będzie nigdy anulowane i że żaden niezależny Prorok nie objawi się ponownie, chyba, że potwierdzi On prawo Ewangelii. Większość ludzi została dotknięta tą samą duchową chorobą.

136

Jesteś także świadkiem, jak ludzie Qur’ánu, podobnie do ludzi dawnych epok dopuścili, że słowa „Pieczęć Proroków” zasłoniła im oczy. A jednak oni sami świadczą temu wersetowi: „(…) Nikt nie zna interpretacji tego, tylko Bóg i ci, co są dobrze ugruntowani w wiedzy (…)”.101 Kiedy ten, Który jest w pełni ugruntowany we wszelkiej wiedzy, Który jest jej Matką, Duszą, Sekretem i jej Treścią objawia to, co jest w najmniejszym stopniu przeciwne ich życzeniom, oni gwałtownie się Mu sprzeciwiają i bezwstydnie się Go wypierają. Już ich słyszałeś i byłeś świadkiem. Takie czyny i słowa zostały wyłącznie sprowokowane przez liderów religijnych, tych, którzy nie czczą Boga, lecz swoje własne pożądania, którzy dochowują wierności jedynie złotu, którzy są spowici w najgęstsze zasłony nauki i którzy zaplątani w jej niejasnościach są zagubieni na pustyni błędu. Tak jak Pan Istnienia wyraźnie oświadczył: „Co myślisz? Ten, który uczynił swoje namiętności Bogiem, i ten, kogo Bóg czyni błądzącym poprzez wiedzę, i którego uszy i serce On zapieczętował i na którego oczy rzucił zasłony – kto, po jego odrzuceniu Boga będzie kimś takim kierować? Czy nie będziecie zatem ostrzeżeni?” 102

137

Chociaż zewnętrzne znaczenie „Tego, którego Bóg spowodował, że zbłądził przez wiedzę” jest to, co zostało objawione, jednak dla Nas to oznacza duchownych epoki, którzy odwrócili się od Piękna Boga, i którzy trzymają się swoich własnych nauk ukształtowanych ich własną fantazją i pragnieniami, potępili Boskie Orędzie i Objawienie. „Powiedz, jest to przemożne Orędzie, od którego się odwracacie”.103 Podobnie mówi On: „A kiedy nasze jasne wersety są im recytowane, mówią: »To jest jedynie człowiek, który chętnie odciągnąłby was od kultu waszych ojców.« A oni mówią: »To nie jest nic innego, jeno zmyślone kłamstwo (…)«”.104

138

Nakłoń ucho do Świętego Głosu Bożego i wsłuchaj się w Jego słodką i nieśmiertelną melodię. Patrz, jak On poważnie przestrzegł tych, którzy odrzucili wersety Boga i zaprzeczył tym, którzy wyparli się Jego świętych słów. Zauważ, jak daleko ludzie zbłądzili od Kawtharu Boskiej obecności i jak bolesna była niewierność i arogancja bezdusznych wobec tego uświęconego Piękna. Chociaż ta Istota [pełna] kochającej dobroci i dobrodziejstw sprawiła, że te śmiertelne stworzenia wstąpiły na próg wieczności i skierowała te ubogie dusze do świętej rzeki bogactw, jednak niektórzy ogłosili Go jako „Oszczercę Boga, Pana wszelkiego stworzenia”, inni oskarżyli Go, że jest „tym, który powstrzymuje ludzi od drogi wiary i prawdziwych wierzeń”, a jeszcze inni oświadczyli, że jest „szaleńcem” i tym podobnie.

139

W podobny sposób widzisz w naszych czasach, jakie podłe zarzuty padły na ten Klejnot Nieśmiertelności i jakie niewypowiedziane przestępstwa zarzucili oni Temu, Który jest Źródłem czystości. Chociaż Bóg przez Swoją Księgę i w Swojej świętej i nieśmiertelnej Tablicy ostrzegł tych, którzy zaprzeczają objawionym wersetom i je odrzucają, oznajmiając swoją życzliwość tym, którzy je przyjmują, jednak popatrz na niezliczone zarzuty przeciw tym wersetom, zesłanym z nowego nieba Boskiej wiecznej świętości. Wszystko to pomimo faktu, że żadne oko nie widziało tak wielkiego strumienia dobrodziejstw, ani żadne ucho nie słyszało takiego objawienia czułej dobroci. Takie dobrodziejstwa i objawienia zostały ujawnione, że te wersety wydają się niby wiosenne deszcze spadające z obłoków miłosierdzia Najszczodrobliwszego. Każdy z Proroków „obdarzonych stałością”, których wzniosłość i chwała świecą jak słońce był uhonorowany Księgą, którą wszyscy widzieli, której wersety zostały należycie sprawdzone. Podczas gdy wersety, które spadły z tego obłoku Boskiego miłosierdzia były tak obfite, że nikt nie był jeszcze w stanie określić ich liczby. Dwadzieścia tych tomów jest teraz dostępnych. Ile jeszcze pozostaje poza naszym zasięgiem! Ileż zostało zagrabionych, lub wpadło w ręce nieprzyjaciela i ich los jest nieznany.

140

O bracie, powinniśmy otworzyć nasze oczy, rozmyślać nad Jego Słowem i szukać chroniącego cienia Objawicieli Boskich, aby ostrzegły nas niezawodne rady Księgi i obyśmy się dokładnie wsłuchali w przestrogi zapisane w świętych Tablicach i nie zaprzeczali Objawicielowi tych wersetów, całkowicie oddali Jego Sprawie, przyjęli całym sercem Jego prawo, tak żebyśmy mogli wejść na dwór Jego miłosierdzia i przebywać na lądzie Jego łaski. On jest zaprawdę miłościwym i przebaczającym dla Swoich sług.

141

I podobnie mówi On: „Powiedz: o ludzie Księgi, czy nie wyrzekacie się nas tylko dlatego, że wierzymy w Boga i w to, co On nam zesłał i w to, co zesłał dawniej, ponieważ większość z was jest złoczyńcami?” 105 Jak dobitnie ten werset ujawnia Nasz cel i jak jasno świadczy prawdzie świadectw wersetów Boskich! Ten werset został objawiony w czasie, gdy Islam był atakowany przez niewiernych, a jego zwolennikom zarzucano herezję, kiedy Towarzyszy Muḥammada oskarżano o bezbożność, jako zwolenników kłamliwego czarownika. Gdy w swoich początkach Islam był jeszcze na pozór pozbawiony autorytetu i siły, przyjaciele Proroka, którzy zwrócili swoje twarze ku Bogu, gdziekolwiek się udawali, byli nękani, prześladowani, kamienowani i oczerniani. W tym czasie ten błogosławiony werset został zesłany z nieba Boskiego Objawienia. Objawił on nieodparte świadectwo i przyniósł światło nieomylnego przewodnictwa. Nauczył towarzyszy Muḥammada co oświadczyć niewiernym i bałwochwalcom: „Wy uciskacie i prześladujecie nas, a jednak, cóż innego zrobiliśmy z wyjątkiem tego, że uwierzyliśmy w Boga i w wersety zesłane nam przez język Muḥammada i w te, które zstąpiły na dawnych Proroków?” To oznacza, że ich jedyną winą było uznanie nowych i cudownych wersetów Bożych, które zstąpiły na Muḥammada, jak również tych, objawionych dawnym Prorokom, że pochodzą one wszystkie od Boga, oznajmienie tego i przyjęcie za prawdę. To jest świadectwo, którego Boski Król nauczył swoje sługi.

142

Czy w tym świetle jest sprawiedliwe, że ci ludzie odrzucają nowo objawione wersety, które ogarnęły zarówno Wschód jak i Zachód i uważają się za podtrzymujących prawdziwą wiarę? Czyż nie powinni raczej wierzyć w Tego, Który objawił te wersety? Rozważając świadectwo, które On sam ustanowił, jak mógłby nie wliczyć pomiędzy prawdziwych wierzących tych, którzy świadczyli tej prawdzie? Nie czyni On tak, aby zawrócić od wrót Swojej Łaskawości tych, którzy doszli do nich i przyjęli prawdę Boskich wersetów, albo aby grozić tym, którzy trzymali się Jego pewnych dowodów. On istotnie ustanawia prawdę poprzez Swoje wersety i utrwala Swoje Objawienie Swoimi słowami. Jest On zaiste Potężnym, Pomocą w niebezpieczeństwie, Wszechmocnym.

143

I podobnie powiedział On: „I gdybyśmy zesłali im Księgę napisaną na pergaminie, i gdyby dotknęli jej swoimi rękami; niewierni z pewnością powiedzieli by: »To nie jest nic innego tylko namacalne czary«”.106 Większość wersetów Qur’ánu wskazuje na ten motyw. Myśmy ze względu na zwięzłość wymienili jedynie te wersety. Rozważ, czy jest cokolwiek poza tymi wersetami ustalonymi w całej Księdze jako norma dla przyjęcia Objawicieli Jego Piękna, czego ludzie mogliby się trzymać i odrzucić Objawicieli Boskich? Przeciwnie, w każdym przypadku groził On ogniem tym, którzy odrzucają i drwią z wersetów, jak to już zostało ukazane.

144

Zatem, gdyby jakaś osoba powstała i napisała miriad wersetów, przemówień, listów i modlitw, z których żadne nie powstało dzięki nauce, jaka możliwa wymówka mogłaby usprawiedliwić tych, którzy je odrzucają i pozbawiają się potęgi ich łaski? Jaką odpowiedź mogliby dać wtedy, gdy ich dusza wstąpiła odchodząc z jej ponurej świątyni? Czy staraliby się usprawiedliwić mówiąc: „Byliśmy wierni pewnym tradycjom, a gdy nie zobaczyliśmy ich dosłownego wypełnienia, wtenczas podnieśliśmy takie zarzuty [w stosunku] do Wcieleń Boskiego Objawienia i trzymaliśmy się z dala od prawa Bożego”? Czy nie słyszałeś, że pośród powodów dla których jedni z Proroków zostali naznaczeni jako Prorocy „wyposażeni wiernością” było objawienie im Księgi? A jednak jak mogliby być ludzie usprawiedliwieni w odrzuceniu Objawiciela i Autora tylu tomów wersetów, a słuchać wypowiedzeń tego, który nierozsądnie zasiał ziarna zwątpienia w sercach ludzkich i który jak szatan powstał, aby prowadzić ludzi na ścieżki zguby i błędu? Jak mogli oni pozwolić, aby takie rzeczy pozbawiły ich światła słońca Boskiej sprawiedliwości? Niezależnie od tych rzeczy, jeśli ludzie unikają i odrzucają taką Boską Duszę, takie Boskie Tchnienie, kogo, zastanawiamy się, będą mogli się trzymać, do jakiego Oblicza, poza Jego Obliczem, mogą się zwrócić? Zaprawdę, – „Wszyscy mają swoją część nieba, do której się zwracają (…)”.107 Pokazaliśmy ci te dwie drogi; krocz tą drogą, którą wybierzesz. To zaiste jest prawdą, a poza prawdą nie pozostaje nic innego jeno błąd.

145

Pomiędzy dowodami wskazujących na prawdę tego Objawienia jest to, że w każdej epoce i Posłannictwie, gdy tylko niewidzialna Istota ukazała się w osobie Jego Objawiciela, pewne dusze nieznane i oderwane od wszystkich światowych pułapek będą szukać oświecenia u Słońca Proroctwa i Księżyca Boskiego przewodnictwa i osiągną Boską obecność. Z tego powodu duchowni epoki oraz ci, którzy są zamożni, będą tymi ludźmi pogardzać i z nich szydzić. Właśnie jak On objawił to, co dotyczy tych błądzących: „Wtedy powiedzieli wodzowie Jego ludzi, którzy nie uwierzyli: »Widzimy w Tobie tylko człowieka jak my, i nie widzimy nikogo, który by był Twoim zwolennikiem z wyjątkiem naszych najnędzniejszych o pochopnym sądzie, ani też nie widzimy w Tobie żadnej doskonałości, przewyższającej nas i uważamy cię za kłamcę«”.108 Przeczyli tym świętym Objawicielom i protestowali, mówiąc: „Nikt nie idzie za Tobą tylko najnikczemniejsi spośród nas, ci co nie są warci żadnej uwagi”. Ich celem było pokazać, że nikt spośród uczonych, zamożnych i znanych w nich nie uwierzył. Przez te i inne dowody starali się dowieść fałszerstwa Tego, Który mówił tylko prawdę.

146

W tym najpotężniejszym Objawieniu jednak, w tej najpotężniejszej Suwerenności liczba oświeconych duchownych, naukowców wielkiej miary, doktorów dojrzałej mądrości osiągnęła Jego Dwór, wychyliła czarę Jego Boskiej obecności i została obdarzona honorem Jego najdoskonalszej życzliwości. Odrzucili oni dla Ukochanego świat i wszystko, co się w nim znajduje. Wymienimy imiona kilku spośród nich, aby wzmocnić słabe serca i zachęcić nieśmiałych.

147

Pośród nich znajdował się Mullá Ḥusayn, który stał się odbiorcą promiennej chwały Słońca Boskiego Objawienia. Gdyby nie On, Bóg nie zostałby ustalony siedzibie Swojego miłosierdzia, ani nie wstąpiłby na tron wiecznej chwały. Pośród nich był także Siyyid Yaḥyá, ta jedyna i niezrównana osobistość jego czasów,

Mullá Muḥammad `Alíy-i-Zanjání

Mullá`Alíy-i-Bastámí

Mullá Sa`íd-i-Bárfirúshí

Mullá Ni`matu’lláh-i-Mázindarání

Mullá Yúsuf-i-Ardibílí

Mullá Mihdíy’i-Khu’í

Siyyid Ḥusayn-i-Turshízí

Mullá Mihdíy-i-Kandí

Mullá Báqir

Mullá `Abdu’l-Kháliq-i-Yazdí

Mullá `Alíy’-i-Baraqání

i inni, prawie czterysta osób, których imiona są zapisane w „Strzeżonej Tablicy” Boga.

148

Wszyscy oni byli kierowani światłem Słońca Boskiego Objawienia, wyznali i potwierdzili Jego prawdę. Taka była ich wiara, że większość z nich wyrzekła się swoich dóbr i krewnych, i trzymała się upodobania Najchwalebniejszego. Oddali Oni swoje życia dla ich Ukochanego i całkowicie polecili Mu wszystko na Jego ścieżce. Ich pierś stała się celem strzał nieprzyjaciela, a ich głowy upiększyły lance niewiernych. Nie było kraju, który by nie pił krwi tych Wcieleń Uduchowienia i nie było miecza, który by nie skaleczył Ich szyj. Ich czyny same świadczą prawdzie tych słów. Czy świadectwo tych dusz, które tak chwalebnie powstały, aby ofiarować swe życie dla swego Ukochanego, że cały świat zachwycał się drogą ich ofiary, nie wystarcza ludziom dnia obecnego? Czy nie jest dostatecznym świadectwem przeciwko niewierności tych, którzy dla błahostki zdradzili swoją wiarę, którzy wymienili wieczność za to, co przemijające, którzy oddali Kawthar Boskiej obecności za słone źródła, których jedynym celem w życiu było przywłaszczenie sobie własności innych? Jesteś właśnie świadkiem, jak oni wszyscy zajmowali się próżnościami świata i odeszli daleko od Tego, Który jest Panem, Najwyższym.

149

Bądź sprawiedliwym: czy jest do przyjęcia i czy jest warte uwagi świadectwo tych, których czyny odpowiadają ich słowom, których zewnętrzne zachowanie zgadza się z ich wewnętrznym życiem? Umysł jest oszołomiony ich czynami, a dusza zachwyca się hartem ich ducha i wytrzymałością ciała. Czy jest może do przyjęcia świadectwo tych niewiernych dusz, które jedynie wydają oddech egoistycznych pożądań i które są uwięzione w klatce swoich próżnych wyobrażeń? Jak nietoperze ciemności podnoszą oni głowy ze swego posłania jedynie, aby gonić za przemijającymi rzeczami tego świata i nie spoczną w nocy pracując, jedynie aby rozwijać dążenia swojego nikczemnego życia. Zagłębieni w swoich egoistycznych planach nie pamiętają o Boskim Dekrecie. W ciągu dnia zabiegają całą swoją duszą za ziemskimi korzyściami, a w nocy ich jedynym zajęciem jest zadowolić swoje cielesne pożądania. Jakim prawem czy miernikiem mogliby ludzie być usprawiedliwieni za trzymanie się negacji takich małostkowych dusz i ignorować wiarę tych, którzy dla przypodobania się Bogu wyrzekli się swojego życia, swoich dóbr, swej sławy i rozgłosu, swojej reputacji i honoru?

150

Czy wydarzenia z życia „Księcia Męczenników” 109 nie były uważane za najważniejsze ze wszystkich, jako najwyższe świadectwa jego prawdy? Czy ludzie dawnych czasów nie ogłosili tych wypadków jako przykładu? Czy nie utrzymywali, że żadne objawienie prawdy nie okazało nigdy takiej stałości, takiej oczywistej chwały? A jednak ten epizod jego życia zaczynając się z rana został zakończony w połowie tego samego dnia, podczas gdy te święte światła przez osiemnaście lat heroicznie przetrwały deszcze cierpień, które padały na nich ze wszech stron. Z jaką miłością, oddaniem, z jakim uniesieniem i świętym zachwytem poświęcili swoje życia na ścieżce Najchwalebniejszego. Wszyscy są świadkami tej prawdy. A jednak jak mogą oni pomniejszać to Objawienie? Czy któryś wiek był świadkiem takich doniosłych wydarzeń? Jeśli ci towarzysze nie byli prawdziwymi poszukiwaczami Boga, kto inny może być nazwany tym imieniem? Czy ci towarzysze szukali byli panowania lub chwały? Czy oni kiedykolwiek pragnęli bogactw? Czy posiadali jakiekolwiek dążenia poza przypodobaniem się Bogu? Jeśli ci towarzysze, z wszystkimi cudownymi świadectwami i zadziwiającymi czynami byli fałszywi, kto zatem godny jest przypisywać sobie prawdę? Przysięgam na Boga! Ich czyny same są wystarczającym świadectwem i nieodpartym dowodem dla wszystkich ludów ziemi, gdyby ludzie rozważali w swoich sercach tajemnice Boskiego Objawienia. „(…) a ci, którzy czynią niesprawiedliwość, zobaczą niedługo jaki los ich oczekuje”.110

151

Co więcej, znak prawdy i fałszu jest określony i wyznaczony w Księdze. Dzięki temu Bosko wyznaczonemu sprawdzianowi, żądania i pretensje wszystkich ludzi są poddane próbie tak, aby prawdomówni zostali rozpoznani i odróżnieni od oszustów. Tym probierzem jest nic innego, niż ten werset: „Pragnijcie śmierci, jeśli jesteście ludźmi prawdy”.111 Weź pod uwagę tych męczenników niewątpliwej szczerości, o których prawdomówności świadczy wyraźny tekst Księgi, którzy wszyscy, jak tego byłeś świadkiem, poświęcili swoje życia, swój majątek, swoje żony, swoje dzieci, wszystko co mieli i wstąpili do najwznioślejszych komnat Raju. Czy słusznym jest odrzucać świadectwo dane prawdzie przez tych uduchowionych i chwalebnych istot tego wybitnego i wspaniałego Objawienia i uważać za możliwe do przyjęcia denuncjacje, które zostały wygłaszane przeciwko temu jaśniejącemu Światłu przez tych niewiernych ludzi, którzy dla złota opuścili swoją wiarę, i którzy dla pozycji przywódcy odrzucili Tego, Kto jest Pierwszym Przywódcą całej ludzkości? Choć ich charakter okazał się teraz wszystkim ludziom, którzy rozpoznali ich jako takich, którzy w żaden sposób nie zrezygnują ani z odrobiny, ani z jednego tytułu swojego przemijającego autorytetu dla Boskiej, świętej Wiary, a tym bardziej ze swojego życia, swojego majątku i tym podobnych.

152

Spójrz jak Boski Sprawdzian zgodnie z wyraźnym tekstem Księgi rozłączył i rozróżnił prawdę i fałsz. Pomimo tego oni są ciągle niepamiętni tej prawdy, we śnie bezmyślności gonią za próżnościami świata i zajmują się myślami o marnym, ziemskim przywództwie.

153

„O Synu człowieczy! Wiele twoich dni przeminęło, podczas gdy ty zajmowałeś się swoimi upodobaniami i próżnymi wyobrażeniami. Jak długo jeszcze będziesz spać na swoim łożu? Podnieś głowę ze snu, gdyż Słońce podniosło się do zenitu; może zaświeci na ciebie światłem piękna”.

154

Niechaj będzie jednak wiadome, że nikt z doktorów i duchownych do których odnieśliśmy się nie został obdarzony rangą i godnością przewodnictwa. Dobrze znani i wpływowi przywódcy religijni bowiem, którzy zajmują pozycję autorytetu i wykonują funkcje przywództwa nie potrafią w żaden sposób być wierni Objawicielowi Prawdy z wyjątkiem tych, których Bóg chce, [aby byli]. Poza kilkoma wyjątkami, takie rzeczy nigdy się nie zdarzyły: „(…) i kilku z Moich sług jest wdzięcznych”.112 Podobnie i w tym Objawieniu ani jeden ze znanych duchownych, którzy swoim autorytetem trzymali ludzi na wodzy, nie przyjął Wiary. Zaiste, oni walczyli przeciwko niej z taką animozją i determinacją, że ani ucho nie słyszało, ani oko nie widziało czegoś podobnego.

155

Báb, Pan, najchwalebniejszy – niechaj życie wszystkich będzie dla Niego ofiarą – specjalnie objawił List do duchownych każdego miasta, w którym w pełni ustalił charakter wyparcia się i zaprzeczenia każdego z nich. „Dlatego zważajcie dobrze, wy, którzy jesteście ludźmi wnikliwymi”.113 Przez to powołanie się na ich opozycję miał zamiar unieważnić ich zarzuty, które ludzie Bayánu mogliby wnieść w dniu objawienia się „Mustařľáth”,114 w dniu Ostatniego Zmartwychwstania, twierdząc, że podczas gdy w Objawieniu Bayánu pewna liczba duchownych przyjęła Wiarę, w tym późniejszym Objawieniu nikt z nich nie uznał Jego twierdzenia. Jego celem było ostrzec ludzi aby, uchowaj Boże, nie trzymali się takich głupich myśli i nie pozbawili się Boskiego Piękna. Zaprawdę ci duchowni, do których odnieśliśmy się, byli przeważnie nieznani i łaską Bożą zostali wszyscy oczyszczeni z ziemskiej pychy i uwolnieni od sideł dostojeństwa. „Taka jest szczodrość Boga, Który daje temu komu zechce”.

156

Innym dowodem i świadectwem prawdy tego Objawienia, które pośród wszystkich innych dowodów świeci jak słońce, jest stałość wiecznego Piękna w głoszeniu Wiary w Boga. Choć młody i niedojrzały wiekiem, choć Sprawa, którą On objawił była przeciwna pragnieniom wszystkich ludzi na świecie, zarówno wysoko i nisko postawionych, bogatych i biednych, wywyższonych i poniżonych, króla i poddanego, jednak On powstał i wytrwale Ją głosił. Wszyscy o tym wiedzieli i słyszeli. On nie lękał się nikogo, nie dbał o następstwa. Czy taka rzecz mogła się stać bez siły Boskiego Objawienia i potęgi niezwyciężonej Woli Bożej? Na sprawiedliwość Boską! Gdyby ktokolwiek rozważał tak wielkie Objawienie w swoim sercu, to sama myśl o tak wielkiem oznajmieniu zakłopotałaby go! Gdyby serca wszystkich ludzi zostały stłoczone w jego serce, wahałby się jeszcze czy próbować w takiego strasznego przedsięwzięcia. Mógłby je osiągnąć jedynie za Boskim pozwoleniem i tylko wtedy, gdy kanał jego serca zostałby połączony ze Źródłem Boskiej łaski, a jego dusza upewniona o nieustającym wsparciu Wszechmocnego. Czemu, dziwimy się, przypisują oni taką wielką odwagę? Czy oskarżają Go o szaleństwo, tak jak oskarżali dawnych Proroków? Albo też utrzymują, że Jego motywem nie było nic innego, niż [chęć] przewodnictwa i nabycia ziemskich bogactw?

157

Łaskawy Boże! W Jego Księdze, której nadał tytuł Qayyúmmu’l-Asmá – pierwszej, największej i najpotężniejszej ze wszystkich ksiąg – przepowiada On Swoje własne męczeństwo. Znajduje się to w tym ustępie: „O Ty, Śladzie Boga115! Poświęciłem się całkowicie Tobie. Przyjąłem dla Ciebie przekleństwa; nie pragnąłem niczego, prócz męczeństwa na ścieżce Twojej miłości. Moim wystarczającym świadkiem jest Bóg, Najwyższy, Opiekun, Pradawny!”

158

Podobnie w Jego interpretacji litery „Há” pragnął On [Swego] męczeństwa mówiąc: „Myślę, że słyszałem Głos wołający w moim najgłębszym jestestwie: »Czy poświęcisz najbardziej ukochaną rzecz na ścieżce Boga, tak jak Ḥusayn, pokój z nim, ofiarował dla mnie swe życie?« I gdybym nie miał względu na tę nieuniknioną tajemnicę, na Tego, Który trzyma moją istotę w Swoich rękach nawet gdyby wszyscy królowie ziemi złączyli się razem, byliby bezsilni odebrać mi jedną literę, a o ile mniej mogą ci służebnicy nie warci uwagi, którzy naprawdę są wyrzutkami. (…) Niech wszyscy poznają stopień Mojej cierpliwości, Mojej rezygnacji i samozaparcia na ścieżce Boga”.

159

Czy Objawiciel takich wypowiedzeń może być uważany za kroczącego inną drogą, niż Droga Boga, tęskniącego za czymś innym poza Jego upodobaniem? Sam ten werset zawiera ukryte tchnienie oderwania, które gdyby przeszło nad światem, wszystkie stworzenia wyrzekłyby się swego życia i ofiarowały swoje dusze. Zastanów się nad nikczemnym zachowaniem się tego pokolenia i bądź świadkiem ich zadziwiającej niewdzięczności. Zauważ, jak zamknęli swoje oczy na całą tą chwałę i jak nikczemnie gonią za tą cuchnącą padliną, z której wnętrza podnosi się krzyk pochłoniętego majątku wiernych. A jednak jakie gorszące oszczerstwa rzucili oni na te Świty Świętości? Tak opowiadamy tobie o tym, co ręce niewiernych uczyniły, tych którzy w Dniu Zmartwychwstania odwrócili swoje twarze od Boskiej Obecności, których Bóg męczył ogniem ich własnej herezji i dla których przygotował w przyszłym świecie karę, która pożre zarówno ich ciała jak i dusze, ponieważ oni powiedzieli: „Bóg jest bezsilny, a ręka Jego miłosierdzia jest spętana”.

160

Wytrwałość w Wierze jest pewnym świadectwem i chwalebnym dowodem prawdy. Tak jak „Pieczęć Proroków” powiedziała: „Dwa wersety Mnie postarzyły”. Oba z tych wersetów wskazują na stałość Sprawy Bożej. Tak jak powiedział: „Bądź tak wytrwały, jak ci rozkazano”.116

161

A teraz weź pod uwagę jak Sadrih117 z Riđvánu Boga w Swej pierwszej młodości powstał, aby głosić Sprawę Bożą. Patrz, jaką wytrwałość objawiło to Piękno Boga. Cały świat powstał, aby Jemu przeszkodzić, a jednak całkowicie chybił. Im cięższe prześladowania zadawano temu Sadrih Błogosławieństwa, tym bardziej wzrastał Jego zapał i jaśniej płonął płomień Jego miłości. To wszystko jest oczywiste i nikt nie zaprzecza tej prawdzie. Ostatecznie oddał Swą duszę i skierował Swój lot ku krainom na wysokościach.

162

Pomiędzy świadectwami prawdy Jego Objawienia było panowanie, transcendentalna siła, zwierzchnictwo, które On, Objawiciel istnienia i Objawiciel Uwielbianego, bez [niczyjej] pomocy i samotnie, ukazał światu. Nie prędzej niż to wieczne Piękno objawiło się w Szirazie, w sześćdziesiątym roku i rozdarło zasłony zatajenia, gdy znaki panowania, potęgi, suwerenności i mocy emanujące z Tego Szczytu Treści i Morza Mórz okazały się w każdym kraj w takim stopniu, że z każdego miasta ukazały się znaki i świadectwa, dowody i oznaki Boskiego Luminarza. Jak liczni byli owi czystego serca, którzy wiernie odbijali światło wiecznego Słońca i jak liczne emanacje wiedzy z oceanu Boskiej mądrości, które ogarnęły wszystkie istoty! W każdym mieście, wszyscy duchowni i dygnitarze powstali, aby przeszkadzać i ich powstrzymać, uzbroili118 oni złośliwość, zazdrość i tyranię, aby ich zgnieść. Jak wielka była liczba tych świętych dusz, które były prawdziwą sprawiedliwością, a które oskarżone o tyranię i skazano na śmierć! A jak liczne wcielenia czystości, które nie okazały nic innego, oprócz prawdziwej wiedzy i nieskazitelnych czynów, a wycierpiały pełną agonii śmierć! Pomimo to wszystko, każda z tych świętych istot aż do ostatniej chwili wymawiała Imię Boże i wzniosła się w sfery poddania i rezygnacji. Taka była siła i przemieniający wpływ, jaki On na nich wywierał, że przestali żywić jakiekolwiek inne pragnienie, jeno czynić Jego wolę i zaślubili swoje dusze z pamięcią o Nim.

163

Rozważ, kto na tym świecie jest zdolny wykazać taką niezwykłą siłę, tak [wszystko] przenikający wpływ? Wszystkie te nieskazitelne serca i uświęcone dusze całkowitym poddaniem się odpowiedziały na Jego wyrok. Zamiast narzekać, składały dzięki Bogu i wśród mroków katuszy nie okazywały nic prócz radosnej zgody na Jego wolę. Jest oczywistym jak nieubłagana była nienawiść, jak gorzka złośliwość i wrogość żywiona przez wszystkie ludy ziemi w stosunku do tych towarzyszy. Te święte i duchowe istoty traktowały prześladowanie i cierpienie jako środki zbawienia, dobrobytu i wiecznego powodzenia. Czy świat od czasów Adama oglądał taki zgiełk, takie gwałtowne poruszenie? Pomimo wszystkich tortur, które wycierpieli i różnorodnych nieszczęść, przez które przeszli, stali się obiektem ogólnej hańby i przekleństwa. Myślę, że cierpliwość została ujawniona dzięki ich hartowi ducha i jedynie wierność narodziła się z ich czynów.

164

Czy rozważasz te doniosłe wydarzenia w swoim sercu tak, abyś mógł uchwycić wielkość tego Objawienia i dostrzec jego niesłychaną chwałę? Wtedy duch wiary dzięki łasce Miłosiernego tchnie w Twoją istotę, zostaniesz umocniony i zasiądziesz na stolcu pewności. Bóg jedyny jest mi świadkiem! Gdy rozważać będziesz przez chwilę, stwierdzisz, że poza ustalonymi prawdami i wyżej wymienionymi dowodami odrzucenie, przekleństwa i złorzeczenia ze strony ludzi ziemi są same w sobie najpewniejszym świadectwem prawdy tych bohaterów na polu oddania się i oderwania od świata. Gdy kiedykolwiek zastanowisz się nad zarzutami tych wszystkich ludzi, czy to są duchowni, uczeni czy prości, tym staniesz się silniejszym i niezachwianym w Wierze. Cokolwiek się bowiem stało, przepowiedziane było przez tych, którzy są Kopalniami Boskiej wiedzy i Odbiorcami Bożego, wiecznego prawa.

165

Chociaż nie mieliśmy zamiaru wspomnieć o tradycjach dawnych czasów, z powodu Naszej miłości ku tobie zacytujemy kilka, które odnoszą się do Naszego dowodu. Nie czujemy ich potrzeby, ponieważ rzeczy które już wymieniliśmy wystarczą światu i wszystkiemu, co się na nim znajduje. Rzeczywiście wszystkie Pisma i ich tajemnice mieszczą się w tym krótkim sprawozdaniu do tego stopnia, że jeżeli będzie ktoś rozmyślał przez chwilę w swoim sercu, odkryje w tym wszystkim, co zostało powiedziane, tajemnice Słów Bożych i zrozumie znaczenie tego, co tylko zostało objawione przez tego idealnego Króla. Ponieważ ludzie różnią się w swoim rozumieniu i stanowiskach, zgodnie z tym wymienimy kilka tradycji, które mogą przyczynić się do umocnienia niezdecydowanej duszy i uspokoić udręczony umysł. W ten sposób świadectwo Boga dla ludzi zarówno wielkich jak i małych stanie się kompletne i doskonałe.

166

Pomiędzy nimi znajduje się tradycja: „A kiedy sztandar Prawdy został ujawniony, ludy zarówno Wschodu jak i Zachodu przeklęły go”. Trzeba wychylić do dna wino wyrzeczenia, musi się osiągnąć wzniosłe szczyty oderwania i medytować nad słowami: „Jedna godzina zastanowienia lepsza jest od siedemdziesięciu lat pobożnego nabożeństwa”,119 aby odkryć sekret nikczemnego zachowania się ludzi, tych ludzi, którzy mimo głoszenia miłości i tęsknoty za prawdą, przeklinają zwolenników Prawdy, gdy Ona została objawiona. Wymieniona powyżej tradycja prawdziwości tego jest Mi świadkiem. Jest oczywistym, że powodem takiego zachowania się nie jest nic innego, niż unieważnienie tych przepisów, zwyczajów, przyzwyczajeń i ceremoniału, którym oni podlegali. W przeciwnym bowiem razie, gdyby Piękno Miłosiernego dostosowało się do tych samych przepisów i zwyczajów, które są powszechne pośród ludźmi i gdyby zatwierdził On ich obrzędy, nigdy nie doszłoby na świecie do takich konfliktów i niezgody. Ta wzniosła tradycja jest poświadczona i tymi słowami uzasadniona, które On objawił: „(…) Dzień, w którym Sędzia zawezwie do surowych praw”.120

167

Boskie wołanie niebiańskiego Herolda spoza zasłony chwały, wzywającego ludzkość do całkowitego wyrzeczenia się rzeczy, do których są przywiązani, jest niezgodne z ich życzeniami i to jest powodem bolesnych prób i gwałtownych zamieszek, które się wydarzyły. Zastanów się nad zachowaniem się ludzi. Ignorują te dobrze ustalone tradycje, z których wszystkie się spełniły, a trzymają się tych wątpliwie uzasadnionych i zapytują, dlaczego te nie zostały spełnione. A jednak zostały objawione te rzeczy, które dla nich są nieprawdopodobne. Znaki i dowody Prawdy świecą jak słońce w południe, a jednak ludzie błąkają się bez celu, zagubieni na pustyni niewiedzy i szaleństwa. Pomimo wszystkich wersetów Qur’ánu i uznanych tradycji, z których wszystkie wskazują na nową Wiarę, na nowe Prawo i nowe Objawienie, to pokolenie ciągle oczekuje ujrzenia Obiecanego, który utrzymałby Prawo Objawienia Mahometańskiego. Żydzi i chrześcijanie w podobny sposób podtrzymują ten spór.

168

Pośród wypowiedzi, które zapowiadają nowe Prawo i nowe Objawienie znajdują się ustępy w „Modlitwie Nudbih”: „Gdzie jest Ten, Który zachowuje i odnawia rozporządzenia i prawa? Gdzie jest Ten, Który posiada autorytet, aby przemienić Wiarę i Jej zwolenników?” On także objawił w Zíyárat121 „Pokój niechaj będzie na odnowionej Prawdzie”. Abú-`Abdi’lláh zapytany o charakter Mihdíego odpowiedział: „On wykona to, co Muḥammad, Posłaniec Boga wykonał i zniszczy cokolwiek było przed Nim; tak jak Posłaniec Boży zniszczył sposoby tych, którzy Go poprzedzili”.

169

Zobacz, jak pomimo tych i podobnych tradycji oni daremnie spierają się, że prawa poprzednio objawione nie mogą w żaden sposób być zmienione. A przecież, czy celem każdego Objawienia nie jest spowodować przemianę całego charakteru ludzkości, przemianę, która okaże się zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie, która wpłynie na warunki tak jej wewnętrznego życia jak i zewnętrznego? Gdyby bowiem charakter ludzkości się nie zmienił, powszechne Boskie Objawienie okazałoby się nieskuteczne. W „Aválim”, autorytatywnej i dobrze znanej Księdze, jest zapisane: „Młodzieniec z Baní-Hášľim się ukaże, Który objawi nową Księgę i ogłosi nowe prawo” potem następują słowa: „Większość Jego wrogów stanowić będą duchowni”. W innym ustępie jest powiedziane o Şádiqu, synu Muḥammada, który rzekł, co następuje: „Ukaże się młodzieniec z plemienia Baní-Háshim, Który nakaże ludziom, aby Mu ślubowali wierność. Jego Księga będzie nową Księgą, w której zwoła ludzi do ślubowania ich wiary. Surowym jest Jego Objawienie dla Arabów. Jeśli o Nim usłyszycie, pośpieszcie ku Niemu”. Jak to dobrze, że poszli oni za wskazówkami Imámów Wiary, tych Lamp pewności! Chociaż jest jasno powiedziane: „Gdybyście usłyszeli, że ukazał się Młodzieniec z Baní-Háshim, wzywając ku nowej Boskiej Księdze, do nowego i Boskiego prawa, pospieszcie ku Niemu”, jednak oni wszyscy ogłosili Pana stworzenia niewiernym i nazwali Go heretykiem. Pospieszyli do Światła Háshimitów, tego Boskiego Objawienia jedynie z wyciągniętymi szablami i z sercami pełnymi złości. Co więcej, zauważ, jak dokładnie wrogość duchownych została wspomniana w księgach. Pomimo wszystkich tych jawnych i ważnych tradycji, wszystkich tych bezbłędnych aluzji, ludzie odrzucili niepokalaną Treść wiedzy i świętych wypowiedzeń i zwrócili się ku przedstawicielom buntu i błędu. Wbrew tym zapisanym tradycjom i objawionym wypowiedziom oni mówią tylko to, do czego ich skłaniają ich własne egoistyczne pragnienia. Jeśli te Szczyty Prawdy objawiają coś, co jest sprzeczne z ich inklinacjami i pragnieniami, oni po prostu potępią Go jako niewiernego i będą protestować mówiąc: „To jest sprzeczne z powiedzeniami Imámów Wiary, jaśniejących świateł. Nic takiego nie znajduje się w naszych nienaruszalnych Prawach”. Nawet i w obecnych czasach takie oświadczenia nic nie warte były i są czynione przez biednych śmiertelników.

170

Teraz rozpatrz tradycję i zauważ, jak te wszystkie rzeczy zostały przepowiedziane. W „Arba`in” jest napisane jest, że: „z Háshim wyjdzie Młodzieniec, Który objawi nowe prawa. Zawezwie On ludzi do Siebie, ale nikt nie posłucha Jego wołania. Większość Jego wrogów będą stanowić duchowni. Nie będą oni słuchać Jego rozkazów, lecz protestować mówiąc: »Jest to przeciwne temu, co zostało nam nakazane przez Imámów Wiary«”. W tym dniu, wszyscy powtarzają te same słowa, całkowicie nieświadomi tego, że jest On ustanowiony na tronie: „On czyni co zechce” i posiada pozycję: „On rozkazuje wedle swego upodobania”.

171

Żaden umysł nie jest zdolny pojąć natury Jego Objawienia, ani żadna wiedza ogarnąć pełnej miary Jego Wiary. Wszystkie wypowiedzi uzależnione są od Jego aprobaty i wszystkie rzeczy potrzebują Jego Sprawy. Wszystko inne oprócz Niego jest stworzone Jego rozkazem, porusza się i swój byt posiada dzięki Jego prawu. Jest On Objawicielem Boskich tajemnic i Tłumaczem ukrytej i pradawnej mądrości. Tak zostało podane w „Biháru`l-Anvár” „Aválim” i „Yanbú”, że Şádiq, syn Muḥammada, wypowiedział te słowa: „Wiedza znajduje się w dwudziestu siedmiu literach. Wszystko, co dawni Prorocy objawili, to są dwie litery z nich. Żaden człowiek jak dotychczas nie zna więcej jak te dwie litery. Gdy jednak Qá’im powstanie, On sprawi, że zostanie ujawnione pozostałe dwadzieścia pięć liter”. Zauważ: oświadczył On, że Wiedza składa się z dwudziestu siedmiu liter i uważa wszystkich Proroków od Adama aż do „Pieczęci” za Tłumaczy jedynie tych dwóch liter i zesłanych tylko z tymi dwoma literami. On także powiedział, że Qá’im objawi wszystkie pozostałe dwadzieścia pięć liter. Zauważ na podstawie tego powiedzenia, jak wielka i wzniosła jest Jego pozycja! Jego ranga przewyższa wszystkich Proroków, a Jego Objawienie przekracza pojęcie i zrozumienie wszystkich Ich wybranych. Objawienie, o którym Prorocy Boscy, Jego święci i wybrani, albo nie zostali poinformowani, albo stosownie do Boskiego niezbadanego wyroku nie ujawnili – takie Objawienie ci nędzni i zdeprawowani ludzie starali się zmierzyć swoimi własnymi ułomnymi umysłami, swoją niepełną nauką i zrozumieniem. Gdy nie zgadza się ono z ich normami, natychmiast je odrzucają. „Czy myślisz, że większa ich część słyszy lub rozumie? Są oni jak zwierzęta, zaiste, odchodzą nawet dalej od ścieżki”.122

172

Ciekawi jesteśmy, jak oni tłumaczą poprzednio wspomnianą tradycję, która w bezbłędny sposób zapowiada objawienie rzeczy niezbadanych i wydarzenie nowych i cudownych przypadków w Jego dniu? Takie cudowne wydarzenia rozniecają tak wielki konflikt pośród ludźmi, że wszyscy duchowni skazują Go i Jego towarzyszy na śmierć, a wszyscy ludzie świata powstają przeciw Niemu. Tak jak zostało to zapisane w „Káfí” według tradycji „Jábira” w „Tablicy Fáţimih” odnośnie charakteru Qá’ima: „Będzie On okazywać doskonałość Mojżesza, splendor Jezusa, i cierpliwość Joba. Jego wybrani będą poniżeni w Jego dniach. Ich głowy będą ofiarowane w darze, tak jak głowy Turków i Daylamitów. Będą zabijani i paleni. Ogarnie ich strach, przerażenie i trwoga pożre terrorem ich serca. Ziemia zostanie pofarbowana ich krwią. Ich kobiety będą zawodzić i lamentować. Oni zaiste są mymi przyjaciółmi”. Zauważ, że ani jedna litera tej tradycji nie pozostała niewypełniona. Ich błogosławiona krew została przelana w wielu okolicach; w każdym mieście byli brani w niewolę, prowadzeni w pochodzie poprzez prowincje, a niektórzy byli paleni ogniem. A jednak nikt się nie zatrzymał, aby zastanowić się, że jeśli obiecany Qá’im miałby objawić prawa i obrządki dawnego Objawienia, dlaczego takie tradycje zostały zapisane i dlaczego miałyby powstać taka niezgoda i konflikt, że ludzie uważaliby zabijanie tych towarzyszy jako nadany im obowiązek, a prześladowanie tych świętych dusz poczytywać sobie za środek do osiągnięcia najwyższych zasług?

173

Co więcej, zauważ, jak wszystkie te wydarzenia i czyny, których dokonano, zostały przytoczone w dawnych tradycjach. Tak jak zostało napisane w „Rawđiy-i-Káfí” odnośnie „Zawrá”. W „Rawđiy-i-Káfí” jest opowiedziane o Mu`ávíyih, synu Vahhába, że Abú-`Abdi’lláh powiedział: „Czy znasz Zawrá?” Odpowiedziałem: „Niech moje życie będzie ci złożone w ofierze! Oni mówią, że to jest Baghdád”. „Nie” – odpowiedział. A potem dodał „Czy byłeś w mieście Rayy123?” Na co odpowiedziałem: „Tak, byłem”. Zaczem On spytał: „Czy odwiedziłeś targ zwierząt?” „Tak” – odpowiedziałem. Na to on: „Czy widziałeś czarną górę po prawej stronie drogi? Taka sama jest Zawrá. Tam będzie zabitych osiemdziesięciu mężczyzn, dzieci znanych ludzi, z których każdy godny jest nazwania kalifem.” „Kto ich zabije?” – zapytałem. Odpowiedział: „Dzieci Persji”.

174

Taki jest stan i los Jego towarzyszy, co zostało przepowiedziane za dawnych czasów. A teraz zauważ, jak zgodnie z tą tradycją Zawrá to nic innego, lecz kraj Rayy. W tym miejscu Jego towarzysze zostali straceni w wielkich mękach i wszystkie te święte istoty poniosły męczeństwo z rąk Persów, tak jak jest to zapisane w tradycji. O tym słyszałeś i wszyscy temu świadczą. Dlaczego zatem ci nędzni pochlebcy, ci ludzie niby robactwo, nie zastanowią się, aby pomyśleć nad tymi tradycjami, które są wszystkie tak jasne, jak słońce w chwale zenitu? Z jakiego powodu odmawiają przyjęcia Prawdy i pozwalają pewnym tradycjom, których sensu nie udało im się uchwycić, powstrzymywać ich od rozpoznania Objawienia Boga i Jego Piękna i sprawiać, że zamieszkują piekielną czeluść? Takie rzeczy są przypisywane niczemu innemu jak zdradzie duchownych i teologów tej epoki. O nich Şádiq, syn Muḥammada, powiedział: „Ci duchowni i teolodzy tej epoki będą najnikczemniejszymi z duchownych pod cieniem nieba. Od nich pochodzi zarzewie niezgody i do nich ono powróci”.

175

Upraszamy uczonych Bayánu, aby nie postępowali taką drogą i nie czynili w czasie Mustagháth Temu, który jest Boską Treścią, niebiańskim Światłem, absolutną Wiecznością, Początkiem i Końcem, i Objawicielem Niewidzialnego tego, co zostało czynione w tamtych czasach. Błagamy ich, aby nie polegali na swym intelekcie, na swym zrozumieniu i nauce, ani nie spierali się z Objawicielem niebiańskiej i nieskończonej wiedzy. A jednak pomimo tych wszystkich admonicji dostrzegamy, że jednooki człowiek, który jest wodzem ludzi, powstaje z największą wrogością przeciwko Nam. Przewidujemy, że w każdym mieście podniosą się ludzie, aby zgnieść Błogosławione Piękno, że Towarzysze tego Pana istnienia i ostatecznego Pragnienia wszystkich ludzi uciekać będą przed obliczem ciemiężcy i szukać przed nim schronienia na pustyni, podczas gdy inni z rezygnacją i w największym oderwaniu się [od wszystkiego] poświęcą swoje życie na Jego ścieżce. Wydaje mi się, że mogę rozróżnić tego, który cieszy się taką sławą oddania i pobożności, że ludzie czują, iż winni mu są posłuch i sądzą, że jego rozkazom należy się poddawać, który powstanie, aby zaatakować sam korzeń Boskiego Drzewa i będzie starać się z całych sił Mu oprzeć i przeciwstawić. Takie są ludzkie sposoby!

176

Chcielibyśmy wierzyć, że ludzie Bayánu zostaną oświeceni, wzniosą się na wyżyny ducha i tam pozostaną, dojrzą Prawdę i rozpoznają wnikliwym okiem ukryty fałsz. W obecnych dniach jednak rozchodzą się odory zazdrości, że – przysięgam na Nauczyciela wszystkich istot widzialnych i niewidzialnych – od samych początków świata – choć on nie ma początku – do dzisiejszego dnia, taka złośliwość, zazdrość i nienawiść jeszcze nie były i się w przyszłości nie ukażą. Pewni bowiem ludzie, którzy nigdy nie zaznali aromatu sprawiedliwości, wznieśli sztandar buntu i sprzysięgli się przeciwko Nam. Ze wszystkich stron doświadczamy groźby ich włóczni i wszędzie rozpoznajemy ich strzały. Wszystko to, mimo że myśmy nigdy nie chwalili się z jakiejś rzeczy, ani też nie starali o pierwszeństwo przed jakąś duszą. Byliśmy dla każdego najżyczliwszym towarzyszem, najbardziej cierpliwym i serdecznym przyjacielem. W towarzystwie ubogich szukaliśmy ich braterstwa, a pośród wyniesionych i uczonych byliśmy poddani i ustępliwi. Przysięgam na Boga, jedynego prawdziwego Boga! Tak jak ciężkie były nieszczęścia i cierpienia, które ręka wroga i ludzie Księgi Nam zadawali, tak jednak wszystkie one całkowicie bledną w porównaniu z tym, co Nas spotkało z ręki tych, którzy głoszą się być Naszymi przyjaciółmi.

177

Cóż mogę więcej powiedzieć? Gdyby wszechświat mógł spojrzeć okiem sprawiedliwym, nie byłby w stanie znieść ciężaru tego oświadczenia! We wczesnych dniach po Naszym przybyciu do tego kraju, gdy dostrzegliśmy znaki przyszłych wydarzeń, zdecydowaliśmy się odsunąć zanim do nich dojdzie. Udaliśmy się na pustkowie, a tam, odosobnieni i odseparowani prowadziliśmy przez dwa lata życie w całkowitym osamotnieniu. Z Naszych oczu płynęły łzy udręki, a w Naszym krwawiącym sercu falował ocean dręczącego bólu. Przez wiele nocy nie mieliśmy pokarmu, aby się pożywić, a przez wiele dni Nasze ciało nie zaznało odpoczynku. Na Tego, Który trzyma w Swoich dłoniach Moją istotę! Pomimo tego deszczu utrapień i nieustających nieszczęść Naszą duszę przenikała błoga radość i całe Nasze Jestestwo przejawiało niewysłowione szczęście. Dzięki Naszej samotności byliśmy nieświadomi szkody czy korzyści, zdrowia czy choroby żadnej duszy. W samotności obcowaliśmy z Naszym Duchem niepomni świata i wszystkiego, co się na nim znajduje. Nie wiedzieliśmy jednak, że sieć Boskiego przeznaczenia przekracza największe ze śmiertelnych pojęć, a strzała Jego wyroku prześciga najśmielsze ludzkie plany. Nikt nie uniknie sideł, które On zastawia i żadna dusza nie znajdzie uwolnienia jedynie przez poddanie się Jego woli. Na sprawiedliwość Boską! Nasze wycofanie się nie przewidywało powrotu, a Nasza separacja nie dawała nadziei połączenia się. Jednym z powodów Naszego odosobnienia była chęć uniknięcia stania się przedmiotem niezgody pomiędzy wierzącymi i źródłem wzburzenia wśród Naszych towarzyszy, powodem zranienia jakiejś duszy, albo zasmucenia czyjegoś serca. Poza tym, nie mieliśmy innego zamiaru i prócz tego nie widzieliśmy innego końca. A jednak, każda osoba planowała według swoich własnych chęci i dążyła za swoim własnym próżnymi chęciami, aż nadeszła godzina gdy z Mistycznego Źródła przyszło wezwanie nakazujące Nam powrót tam, skąd przyszliśmy. Poddając Naszą wolę Jemu, usłuchaliśmy Jego nakazu.

178

Jakie pióro zdolne jest opisać rzeczy, które ujrzeliśmy po Naszym powrocie! Dwa lata upłynęły podczas których Nasi wrogowie starali się ciągle i wytrwale Nas unicestwić, czego wszyscy są świadkami. Pomimo tego, nikt spomiędzy wiernych nie przyszedł Nam z pomocą, ani też żaden z nich nie czuł się skłonny Nas ratować. Zaiste, zamiast pomocy, jakie deszcze ciągłych smutków, jaka ulewa ich słów i czynów spadała na Naszą duszę! Pośród nich wszystkich stoimy z życiem w ręku, całkowicie poddani Jego woli; być może przez czułą dobroć Boga i Jego łaskę, ta objawiona i ukazana Litera będzie mogła położyć Swoje życie w ofierze na ścieżce Pierwotnego Punktu, najwznioślejszego Słowa. Na Tego, na Którego rozkaz Duch przemówił, dla tej tęsknoty Naszej duszy My nie pozostawalibyśmy ani chwilę dłużej w tym mieście. „Bóg jest Naszym wystarczającym Świadkiem”. Kończymy Naszą dyskusję tymi słowami: „Nie ma władzy, ani siły jeno w Bogu”. „Należymy do Boga i do Niego powrócimy”.

179

Ci, którzy mają serca, aby zrozumieć, ci którzy zakosztowali Wina miłości, którzy ani na chwilę nie zaspokoili swoich egoistycznych pragnień, zobaczą te znaki jaśniejące jak słońce w chwale południa, świadectwa i dowody, które świadczą prawdzie tego cudownego Objawienia, tej nieprześcignionej Boskiej Wierze. Zastanów się, jak ludzie odrzucili Piękno Boga i trzymali się swoich zawistnych pragnień. Pomimo tych doskonałych wersetów, tych nieomylnych aluzji, które zostały objawione w tym „Najdonioślejszym z Objawień”, Powiernictwie Boga pośród ludzi, pomimo jasnych tradycji, z których każda jest bardziej oczywista niż najbardziej dobitna wypowiedź, ludzie zignorowali i odrzucili tę prawdę, trzymając się mocno litery pewnych tradycji, które zgodnie z ich zrozumieniem, znaleźli niezgodne z ich oczekiwaniami, a których sensu nie zdołali zrozumieć. Tak więc obalili każdą nadzieję i pozbawili się czystego wina Najchwalebniejszego oraz czystych i nieskalanych wód nieśmiertelnego Piękna.

180

Zauważ, że nawet rok w którym objawiła się ta Kwintesencja Światła, został wyraźnie zapisany w tradycjach, a jednak oni nadal pozostają niepomni, ani też nie zaprzestają nawet na chwilę gonić za swymi egoistycznymi pragnieniami. Zgodnie z tradycją Mufađđal zapytał Şádiqa: „Jaki będzie znak Jego Objawienia, o mój mistrzu?” Şádiq odpowiedział: „W roku sześćdziesiątym objawi się Jego Sprawa i ogłoszone będzie Imię Jego”.

181

Jakież to dziwne! Pomimo tych wyraźnych i jasnych wskazówek ci ludzie odrzucili Prawdę. Na przykład, wzmiankę o smutkach, uwięzieniach i cierpieniach zadanych tej Uosobieniu Boskich cnót zrobiono w dawnych tradycjach. W „Biḥárze” jest zapisane: „W naszym Qá’imie ukażą się znaki czterech Proroków: Mojżesza, Jezusa, Józefa i Muḥammada. Znak Mojżesza to strach i oczekiwanie, od Jezusa – to, co o Nim zostało powiedziane, od Józefa – uwięzienie i udawanie, od Muḥammada – objawienie Księgi podobnej do Qur’ánu”. Mimo takich wyraźnych tradycji, które w takim bezbłędnym języku zapowiedziały wydarzenia obecnych czasów, nikt się nie znalazł, który zwróciłby uwagę na te przepowiednie i myślę, że nikt w przyszłości tego nie uczyni z wyjątkiem tego, którego Bóg wybierze. „Bóg zaiste powoła tego, którego zechce, aby słuchał, ale My nie pobudzimy tych, którzy znajdują się w swoich grobach, aby słyszeli”.

182

Jest jasnym dla ciebie, że Ptaki Niebios i Gołębice Wieczności mówią podwójnym językiem. Jeden język, zewnętrzny, jest pozbawiony aluzji, zagadkowości i jawny tak, że może stać się światłem przewodnim i latarnią morską, dzięki którym wędrowcy docierają do szczytów świętości, a poszukujący osiągają stopień wiecznego zjednoczenia. Tak się przedstawiają jasne tradycje i oczywiste wersety już wymienione. Drugi język jest niejasny i niejako okryty tajemnicą tak, aby mogło się okazać co leży w sercu złośliwego i ich najtajniejsze jestestwo zostało odkryte. Tak Şádiq, syn Muḥammada powiedział: „Bóg zaprawdę sprawdzi ich i przesieje”. To jest Boski standard, to jest Boża Miara, którą sprawdza On swoje sługi. Nikt nie zrozumie znaczeń tych wypowiedzi z wyjątkiem ludzi, których serca są upewnione, których dusze znalazły upodobanie w Bogu i których umysły oderwane są od wszystkiego poza Nim. W tych wypowiedziach dosłowne znaczenie, które jest ogólnie zrozumiane przez ludzi, nie jest zamierzone. Tak zostało zapisane: „Każda wiedza posiada siedemdziesiąt znaczeń, z których tylko jedno jest znane ludziom. Ale gdy Qá’im powstanie, objawi On ludziom wszystkie pozostałe”. Powiedział On także: „Wypowiadamy jedno słowo, ale zamierzamy siedemdziesiąt jeden znaczeń; każde z tych znaczeń możemy objaśnić”.

183

Te sprawy wymieniliśmy tylko, aby ludzie nie zostali skonsternowani tym, że pewne tradycje i wypowiedzi nie zostały dosłownie wypełnione i żeby przypisywali swoje zagubienie swojemu własnemu brakowi zrozumienia, a nie niewypełnieniu się tradycji; sens bowiem zamierzony przez Imámów Wiary nie jest znany tym ludziom, jak to wykazują same te tradycje. Ludzie zatem, nie powinni pozwolić, aby te wypowiedzi pozbawiły ich Boskiej szczodrości, ale powinni szukać wyjaśnienia u tych, którzy są mu znani za ich Tłumaczy tak, aby ukryte tajemnice zostały wyjaśnione im i objawione.

184

Nie spostrzegam jednak nikogo spośród ludzi na ziemi, którzy szczerze tęskniąc za Prawdą, szukają przewodnictwa Boskich Objawicieli w związku z zawiłymi sprawami ich Wiary. Wszyscy są mieszkańcami kraju niepamięci i wszyscy są naśladowcami ludzi nikczemnych i buntowniczych. Bóg zaprawdę doświadczy ich tym, co oni sami czynią i zapomni o nich, tak jak zapomnieli o Jego Obecności za Jego dni. Taki jest Jego wyrok na ludzi, którzy się Go wyparli i taki On będzie dla tych, którzy odrzucili Jego znaki.

185

Kończymy Naszą dyskusję Jego słowami – wzniosły jest On – „A do każdego, który odwróci się od pamięci o Miłosiernym, przywiążemy Szatana i będzie on jego stałym towarzyszem”.124 „A każdy, który odwraca się od pamięci o Mnie, zaprawdę, będzie miał nędzne życie”.125

186

Tak to zostało niegdyś objawione, obyście to zrozumieli.

187

Objawione przez „Ba” i „Há”.126

188

Pokój niechaj będzie temu, kto skłania swoje ucho ku melodii Mistycznego Ptaka wołającego z Sadratu’l-Muntahá!

189

Pochwalony niech będzie nasz Pan, [Pan]Najwyższy!

Bahá'u'lláh

Windows / Mac